reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

HEJ!

Witam się deszczowo!!
Leje u nas już ponad tydzień....:dry:

Mamy nowe meble do salonu - kuzynka miała się wyprowadzać na swoje i chce naszą szafę więc potrzeba była się obkupić - ale z przyczyn od niej niezależnych nic z tego....wkurzyła się babeczka że hohohoho:no:

JOtemko - gratuluję zdjęcia gipsu !!! Teraz mamy nowego chodziaczka:blink:

Martika - jak tam samopoczucie? Trzymam kciuki za poprawę finansów

Ja ostatno wszystko tłukę - dzbanek od ekspresu do kawy - wczoraj kieliszek a dzisiaj chciałam zakupić nową kawiarkę w ikeii - spadła mi już po zapłaceniu przy kasie...wrrrr:szok:

Pozdrawiam wszystkie jesienne smutaski - głowa do góry!!
 
reklama
witam się wieczornie

Mamusia - oj nie choruj, bo to bardzo niezdrowo.

Jotemka - super, że juz pancerz zdjęty, szybkiego powrotu do pełnej sprawności Ci życzę i zdrówka dla dzieci, bo wtedy i mama się wyśpi!!

Bedi - no czasami jest taka "szczęśliwa" seria. Ja w jednym tygodniu chyba 3 albo 4 szklanki stłukłam - wszystkie przy wyciąganiu ze zmywarki (taka zdolna jestem),

Sorki, że Was zaniedbuję, ale jeszcze trochę mam zajęć. Mąż wrócił do pracy, więc wszystko co związane z domem jest na mojej głowie, bo on nigdy nie wie kiedy wróci. W bardzo dobrym momencie zaczęłam byc mobilna, bo inaczej nie fajnie by było. Poza tym, że odwożenie Ali do szkoły rano, odbieranie po szkole, zakupy, wszystkie prace w domu - w poniedziałek od 19-tej mam angielski, we wtorki jazdy, a w środy zostaje u nas córeczka koleżanki, bo ona idzie na angielski. Jak mój maż nie zdąża wrócić na moje jazdy, to Kuba i Ala u tej koleżanki zostają. Jakoś sobie trzeba radzić.
Jeszcze troszkę - jazdy juz kończę, angielski (pod znakiem zapytania).
 
cześć laseczki!
mamo, oby sie wyjaśniło od czego ten ból glowy
bedismall, nowe meble? fajnie, ale co teraz z szafą i kuzynką?
katrina, zazdroszczę własnych zajęć. moj M tez wiecznie nieobecny - teraz przejął moje obowiązki takie jak wożenie dzieci, wywiadówki etc
Dzis brzydko za oken, czyli szaro buro i ponuro, ale jeszcze nie jest zimno, na szczęście. Bartuchna ozdrowiał i jest w szkole. Mareczek śpi po atrakcyjnym poranku, który mi zafundował, trochę z moją pomocą....
Zostawiłam Marka na chwile na macie z gołym tyłkiem, jak wróciłam po chwili to był pod fotelem cały obsrany.... No to miałam od rana emocje, co?
 
Jotemka - oj powiem Ci, ze nad tym angielskim sie zastanawiam, bo nasza nauczycielka jest srednio rozgarnieta I myli sie dosc czesto, ale z drugiej strony to 2 godziny tylko dla mnie. Maz w tym czasie dzieciom daje kolacje I kladzie je do spania, wiec jeden wieczor w tygodniu light-owy. A jazdy zaraz sie skoncza - zostaly mi 2 lekcje I bede Was prosic o trzymanie kciukow.
Tak poza tym, to tez meza wiecznie nie ma, ale przynajmniej nie stanowi to dla mnie wiekszego problemu, bo nie jestem juz uziemiona w domu.
 
hej..

byłam umówiona dzis do lekarza na 13.30...przychodzę do ośrodka-zmierzyli ciśnienie,zważyli,zmierzyli :szok: pytam -co to za impreza taki full wypas jakby mnie do narkozy szykowali:baffled:
potem poszłam na piętro w kolejkę a tam:no:
6 osób i jeszcze z 12.oo godziny pacjenci nie weszli...
posiedziałam chwilę ,pomyślałam i poszłam sie przepisac na poniedziałek-dziś wyleciałam między klientkami -miałam godzine a nie 3 h!!
także nic dziś nie załatwiłam-czekam na poniedziałek:sorry2:


Jotemka
to Ci Maras ..niefajny poranek


Katrina
dobrze,żeś mobilna :tak:


Bedii
oby już nic sie więcej nie potłukło ..
dzieciaczki zdrowe ?


dobrego wieczoru lejdiski.
 
mamo tez uwielbiam takie akcje, normalnie mnie nosilo, jak lekarz przyjmowal od 8 np. ja bylam na 8 zapisana, ale przynajmniej 30 minut musialam poczekac, a co lekarz robil przez te 30 minut, jedynie on wie :wściekła/y: i tak sie potem zbiera, pacjenci z poniejszych godzin to swoje 2 h musza odsiedziec, jakby nic innego do zrobienia nie mieli...
jotemka dobrze, ze juz ci lzej na nodze, przygody z wedrujacym synkiem i prezencikiem od niego wspolczuje ;-)przynajmniej wesolo bylo heh

katrinka , jotemka cos o tym wiem, moj maz ma 2 firmy teraz i ciagle go nie ma, musialam mu przypomniec o chrzcinach jutro, bo by pewnie zapomnial, najgorsze jest to, ze mamy tylko 1 auto :-(a ja ciagle czekam na paczke z PL z oponami do wozka, bo nie wiem czy wspominalam ale zlapalam gume i mala w spacerowce musi sie meczyc :no: dobrze, ze ja kupilam i doszla wtedy kiedy xlander mi sie uziemil :crazy:

co ja jeszcze mialam napisac hmm nie pamietam wybaczcie..
a nowa pralka smiga, jakos cicho teraz w domu, bo tamta na 2 pietrze slyszalam, mimo, ze byla w piwnicy heh tyle dobrego...

milego dnia dziewczyny
 
reklama
Katrina
no tak...my wszystkie zajęte ,ale na kawę trzeba wpaść :tak::-)
przyjemności na jazdach :-p



wszystkie ściskam :tak:
choć ja dziś się czuje tak o --
przesilenie jesienne...zasnąć nie mogę a nad ranem bym spała i wstać ciężko.
 
Do góry