reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ubranka dla noworodka - ile, jaki rozmiar, jakie polecacie?

Dołączył(a)
10 Sierpień 2022
Postów
1
Cześć. Jestem w trakcie kompletowania wyprawki i gubię się w tym ile i jakich ubranek powinnam mieć. Czy na pierwsze dni gdy jeszcze będzie zasychać pępowina powinnam wybierać jedynie ubranka rozpinane z przodu, czy decydować się na podobno wygodniejsze do przebierania zapinane z boku, czy zakładane przez głowę w ogóle się sprawdzają, czy jakieś konkretne rodzaje (jednoczęściowe czy raczej osobne doły i góry) byly dla was najlepsze pod względem dostępu do pieluchy/pępka i najlepiej się je zakładało? Czy rzeczywiście skupić się na rozmiarach od 56 w górę a mniejsze dokupić dopiero jeśli na ostatnich USG maluch będzie się zapowiadał drobniejszy? Jak to wyglądało u was pod względem ilości sztuk i rozmiarów? Jakie sklepy polecacie żeby ubranka były dobre jakościowo a rozsądne cenowo? Proszę o poradę i konkrety.
 
reklama
Mi przy synu całkowicie nie sprawdziły się bluzki i spodnie, jedynie body plus śpiochy i pajace (koniecznie rozpinane na pupie). Najbardziej polecam body kopertowe, choć inne też dają radę. Syn urodził się w 37+2 i miał 63cm (co mniejsze 62 były baaardzo napięte) także ja w obecnej ciąży odrzucam nawet 56. W dniu porodu na USG waga teoretycznie max 3500, za 7 godzin urodził się i... 4340. Ogólnie taki maluch szybko rośnie więc nie ma co duuużo kupować. Tak idąc na "pralki" myślę, że 2 prania.
 
Sporo ciuszków dostałam, sporo kupiłam w lumpeksie. Te małe rozmiary (56-62-68) były praktycznie niezniszczone. Wszystko wyprałam w proszku "dziecięcym" i wyprasowałam. Miałam kilka ciuszków 56 i kilkanaście w rozmiarach 62-68-74. Dopiero przy rozmiarze 74 zatrzymaliśmy się na dłużej. Trzeba też patrzeć na marki, bo ciuszki H&M w rozmiarze np. 62 są takie jak np. z Pepco czy KiK w rozmiarze 68 :)
Najwięcej miałam body na długi i krótki rękaw, zapinanych tylko od dołu. Na początku nie umiałam ubierać dziecka przez głowę, to ubierałam dołem każde body które nie miało guzików pod szyją, tylko zakładki materiału na ramionkach. Miałam dużo spodenek, trzeba patrzeć czy gumka nie ciśnie brzuszka.
Body kopertowe dla mnie to było trochę za dużo zapinania i obkrecania dzieckiem. Na samym początku używałam też pajaców ale one są trochę problematyczne przy zmianie pampersa bo trzeba było rozpinać dość wysoko i zazwyczaj wyciągać jedną nogawkę. A takiemu bobaskowi zmieniasz pampera często :)

Nie sprawdziły mi się totalnie różnego rodzaju spodnie ogrodniczki, bluzki, body na ramiączkach, body rozpinane tylko na tyłku. Dość szybko musiałam zrezygnować z pajacyków/spodenek z przyszytymi skarpetkami, bo te często okazywały się przymałe na stopy mojego dziecka
 
Są pajace z rozpinanymi nogawkami i te są najlepsze :)
Przy maluchu moim zdaniem wogóle nie sprawdzają się bluzeczki (bo się podwijają).
U nas też najczęściej body + spodenki/spódniczka, a na noc pajac.

U mnie było odwrotnie niż u dziewczyn. Rozmiar 56 moje dzieci nosiły do 6 m.ż. (a niektóre ubranka nawet dłużej).
 
Ja miałam 10 kompletów ubranek. Śpiochy rozpinane w kroku plus body z długim rękawem. Przy pierwszym dziecku wolałam rozpinane na środku, przy drugim wkładane przez głowę. Pajace rozpinane na 2 nogawki i body z krótkim rękawem. Dzieci urodziły się 57 cm. Rozmiar 56 nosiły 2 tygodnie. Myśmy się dopiero zatrzymali na rozmiarze 92 na dłużej (oboje na 8 miesięcy już taki nosili) i dopiero wtedy kupiłam więcej ubrań 🙂
 
W sumie wszystko zależy od wagi dzieci. Moje miały 2650 i 2700 więc długo mieściły się w ubrania 52,56. Nawet pampersy 1 były za duże i przy córce używałam rozmiaru 0. Przy starszym 0 jeszcze wtedy chyba dostępnego powszechnie nie było 😉
Kilka szt mniejszych warto mieć. Ja trafiłam nagle do szpitala i urodziłam wcześniaka także mniejsze ubranka się przydały. Córka donoszona, ale też drobniejsza i te małe bodziaki i pajacyki przydały się.
 
Ja miałam skompletowane 56 i 62, na USG wychodziło, że córka około 56 będzie miała - ale urodziła się (w terminie) 52 cm, więc w tych 56 pływała. ;) Na szybko szukaliśmy cokolwiek mniejszego, więc coś tam warto mieć. Generalnie jak wyżej - body (najwygodniej kopertowe) + spodenki/półśpiochy i pajace (rozpinane w kroku) na noc. ;) Ja miałam zestawów na dzień mniej więcej 14 - pranie robiłam raz na tydzień, a miałam w zapasie gdyby trzeba było przebrać i mi się to bardzo sprawdziło.
Ze sklepów ja polecam Smyk i H&M (przy czym ubranka H&M wypadają większe niż standardowy rozmiar, więc jak córka nosiła 68 z innych sklepów to z H&M było 62 ;) ). Znajome polecają jeszcze 5.10.15. ☺️
 
Zależy też od pory roku.
U mnie ze względu na lato i co rusz fale upałów, w ogóle nie przydały się śpiochy i półśpiochy z rozmiaru 56.
Obecnie w rozm.62 nadal nie używam półśpiochów.
Co do mniejszych rozmiarów, to lepiej kupić je jak urodzi się dopiero dzieciaczek. Ciuszki można dziś kupić wszędzie i to nawet tanio np w pepcco czy na alllegro.

Masa ubranek z rozm. 56 była niewykorzystana bo po porodzie dużo osób zaczęło dawać mi ciuszki po swoich dzieciach . A to z rodziny , a to koleżanka z pracy, a to córka sąsiadów.
Z rozm. 56 wyrósł mi już po 3 tygodniach 😶
 
My
Cześć. Jestem w trakcie kompletowania wyprawki i gubię się w tym ile i jakich ubranek powinnam mieć. Czy na pierwsze dni gdy jeszcze będzie zasychać pępowina powinnam wybierać jedynie ubranka rozpinane z przodu, czy decydować się na podobno wygodniejsze do przebierania zapinane z boku, czy zakładane przez głowę w ogóle się sprawdzają, czy jakieś konkretne rodzaje (jednoczęściowe czy raczej osobne doły i góry) byly dla was najlepsze pod względem dostępu do pieluchy/pępka i najlepiej się je zakładało? Czy rzeczywiście skupić się na rozmiarach od 56 w górę a mniejsze dokupić dopiero jeśli na ostatnich USG maluch będzie się zapowiadał drobniejszy? Jak to wyglądało u was pod względem ilości sztuk i rozmiarów? Jakie sklepy polecacie żeby ubranka były dobre jakościowo a rozsądne cenowo? Proszę o poradę i konkrety.
My kupowaliśmy ubranka od 56 w górę, większość dostaliśmy od synka kuzyna który jest z tego samego roku. Nasz synek okazał się za mały nawet na 56 rozmiar, więc na początku wyglądał jak w worku w każdym ubranku. Jak wróciliśmy ze szpitala podjechaliśmy do Pepco kupić kilka mniejszych. Teraz w sobotę synek kończy 2 tygodnie i rozmiar 56 już mu pasuje. Wydaje mi się że nie warto mniejszych kupować bo dziecko szybko urośnie.


Jeśli chodzi o ilość ubranek to ja zawsze mówię lepiej mieć więcej a to dlatego że dzieci ulewaja. Ja czasami trzy razy dziennie muszę go przebierać. My mamy body zakładane przez główkę, dla mnie nie ma problemu z ubieraniem. Ale w szpitalu jak byłam jeszcze taka słaba to dla ułatwienia zakładałam tylko spioszki bo łatwiej mi było.
 
reklama
Cześć. Jestem w trakcie kompletowania wyprawki i gubię się w tym ile i jakich ubranek powinnam mieć. Czy na pierwsze dni gdy jeszcze będzie zasychać pępowina powinnam wybierać jedynie ubranka rozpinane z przodu, czy decydować się na podobno wygodniejsze do przebierania zapinane z boku, czy zakładane przez głowę w ogóle się sprawdzają, czy jakieś konkretne rodzaje (jednoczęściowe czy raczej osobne doły i góry) byly dla was najlepsze pod względem dostępu do pieluchy/pępka i najlepiej się je zakładało? Czy rzeczywiście skupić się na rozmiarach od 56 w górę a mniejsze dokupić dopiero jeśli na ostatnich USG maluch będzie się zapowiadał drobniejszy? Jak to wyglądało u was pod względem ilości sztuk i rozmiarów? Jakie sklepy polecacie żeby ubranka były dobre jakościowo a rozsądne cenowo? Proszę o poradę i konkrety.
Kup pajace najlepsze kilka żeby było. Prania pewnie będą często więc wystarczy . Ja rodzinie mówiłam że jak coś to na wyrost niech kupują, żadnych najmniejszych bo to do mca się może przydać i odkładasz na półkę.
Ja kupowałam w Świat Dziecka. Ceny nie małe ale jakość super.
 
Do góry