- Dołączył(a)
- 24 Luty 2009
- Postów
- 4
Witam.Mój Kubuś za kilka dni skończy 3 miesiące. Od około półtora miesiąca układam go do snu na brzuszku. Robię tak tylko w nocy ponieważ obawiam się żeby malec nie zakrztusił się mleczkiem które często się ulewa.(W dzien klade dziecko zazwyczaj na boczku.Ale jak tylko sie przebudzi to odrazu szuka mamy i smoczka).Dzieki temu ja i moj maz bardziej sie wysypiamy poniewaz Kubus uwielbia tak spac.Sam przekreca sobie glowke raz w lewo raz w prawo , czesto budzi mnie swoim kreceniem sie i stekaniem. Ale najwazniejsze jest to ze moze sie tak krecic nawet godzine bez smoczka i bez wybudzenia sie . Ja wtedy jak juz widze ze za dlugo to trwa daje mu mleczko i najczesciej idzie dalej spac. Potrafi przespac 6-7 godzin bez karmienia , raz zdarzylo sie nawet 9 godzin.Ostatnio bylismy u lekarza i powiedzial ze absolutnie nie wolno ukladac dziecka do snu na brzuszku poniewaz grozi to smiercia lozeczkową. Oczywiscie wystraszylismy sie z mezem i sprobowalismy polozyc go na boczku jednej nocy. Kubus spal ale krotko, Za okolo 2 godzinki obudzil sie z placzem i musialam wziac go do siebie do lozka i dac dyda.I spalismy tak razem a on sie wiercil i caly czas ciagnal smoczka. Dopiero nad ranem przekrecilam go na brzuszek i wtedy sie uspokoil i zasnal twardo. Dzis w nocy znowu polozylam go na brzuszku i spal 7 godzin. Nie wiem co mam robic. Boje sie ukladac go na brzuszku ale z drugiej strony wiem ze to jego ulubiona pozycja. Dodam ze jest bardzo silny i energiczny. Potrafi trzymac glowke w gorze nawet 2 minutki bez opuszczenia jej.Rączki zawsze układam mu do góry ale on juz nawet potrafi ułożyć je sobie przy swoim ciele w dół i podnosic je do gory.A czasami jak sie kreci po lozeczku to az cale jezdzi bo jest na kólkach ;-)) Wiec nie wiem czy to ma jakies znaczenie to ze jest taki aktywny i dobrze sobie radzi..Chyba bede musiala malca przyzwyczajac do spania na boczku dla wlasnego spokoju.Napiszcie co o tym sadzicie. Zaznacze jeszcze ze do ukladania Kubusia na brzuszku namowila mnie moja rodzinna pani doktor ktorej ufam bo opiekuje sie mna od urodzenia.Ona twierdzi ze dziecko powinno lezec 24 godziny na dobe na brzuszku czyli tak czesto jak to jest tylko mozliwe.Poniewaz uwaza to za najbardziej bezpieczna pozycje snu. O smierci lozeczkowej poinformowal mnie inny lekarz. Wiec nie wiem juz kogo sluchac.Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami i sugestiami. Dziekuje
Ostatnia edycja: