reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

kacperek i fasolka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Luty 2010
Postów
797
Miasto
Zielona Góra
Myślę że i ten wątek też mógłby powstać na nowo bo fajnie tak sobie potem poczytać co i kiedy nasze dzieciaczki już potrafią. Fakt doszło do małego nie porozumienia ale myślę że to już się nie powtórzy a czasem powrócić sobie tutaj sobie i przypomnieć kiedy powiedziały pierwsze słowa lub postawiły pierwsze kroczki chyba warto utworzyć ten temat!!
Jeśli będziecie uważać że jest nie potrzebny to skasuje!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja na szczescie zapisuje wiele rzeczy w takiej ksiazeczce malej:)
Na dzien dzisiejszy(8,5 mc) potrafi siadac samodzielnie,pelza i raczkuje na zmiane (choc wolalabym zobaczyc piekne raczkowanie),ostatnio zaczela sie wspinac i stawac przy czyms na nozki ale strasznie chybotliwie i czasem az boje sie ze sobie cos wykreci.z wymawianych sylab i dziwkow kroluja "baba""dada""uuu""ooo"
 
stasiek sie ostatnio nauczyl rolety opuszczac i podciagac i rzucac jedna reka taboretem na stalowych nogach ;-)
a poza tym czolga sie i pelza-zaczyna powoli raczkowac-narazie krotko i kawalek i od razu na brzuch opada,nabral maniery krzyczenia i piszczenia po weekendowych spotkaniach z mojego brata starszym synkiem i coreczka znajomych,ktore tak robia.b mu sie to podoba.mowi baba,sesese-to tak bardziej marmoli zlowieszczo.mama juz przestal mowic-za to probuje tata.
co mnie martwi to to ze dalej nie siada.znaczy postep jest o tylle ze jak posadze to chwile usiedzi.ale sam nie chce i nie chce cwiczyc-od razu jest placz.ale nie zmuszam bo widze ze sie skupil na czolganiu i raczkowaniu wiec nie bede narazie odwracac jego uwagi.
 
louise-nie przejmuj sie za mocno tym siadaniem bo znam cala mase dzieci w wieku naszych ktore jeszcze tego nie robia.skoro zaczyna raczkowac to wlasnie z tej pozycji byc moze bedzie kombinowal za jakis czas.moja wlasnie z takiej pozycji przeklada nogi do przodu i siada.corka znajomej ma 9 mc,zaczyna wstawac ale posadzona jeszcze dobrze nie siedzi i takich przykladow od groma.
 
a moja siedziec sama siedzi i dosc dlugo juz nie leci na boki czy do tylu ale za to nie umie sama jeszcze usiasc proboje ale nie wychodzi jej to jeszcze!!! raczkowac tez nie poki co obkreca sie o 360stopni i pelza do tylu a jak ja wolam do przodu to nogi do gory rece tez i plywa tak wiec daleko jej proboj wstawac chwyta sie mnie i proboje ale jeszcze daleko gadac nie gada poki co pluje wiec zobaczymy!!
 
louise-nie przejmuj sie za mocno tym siadaniem bo znam cala mase dzieci w wieku naszych ktore jeszcze tego nie robia.skoro zaczyna raczkowac to wlasnie z tej pozycji byc moze bedzie kombinowal za jakis czas.moja wlasnie z takiej pozycji przeklada nogi do przodu i siada.corka znajomej ma 9 mc,zaczyna wstawac ale posadzona jeszcze dobrze nie siedzi i takich przykladow od groma.
ehhh mam nadzieje ale czasem ktos znajomy zapyta czy juz siada i jak powiem ze nie to kreca glowami ze b dlugo.eijf obys miala racje. ja tez nie chce na sile z nim cwiczyc na to siadanie i odwracac uwagi od raczkowania bo potem znow mi neurolog kaze cwiczenia na raczkowanie robic :dry:
 
louise - nie martw się. Mój Bartek najpierw raczkował przez miesiąc, a dopiero później zaczął siadać, z podpartymi rękami. On za dwa dni kończy już 10 miesięcy, a siedzi pewnie dopiero od2,5 tygodnia.:tak:
Od dwóch dni zaczyna klęczeć w pionie i trochę się podciąga, co za tym idzie ściąga wszystko z półek i nauczył się otwierać szuflady.
Mówi coraz więcej (pewnie niezrozumiale), ale zaczyna tworzyć dwusylabowe wyrazy, robi pa- pa, naśladuje konika, wie gdzie jest lampa, rybki, pies i ptaszki. Poznaje, że autko na ulicy, wie że będziemy wracać do domu jak mówię że jedziemy bum- bum.
Wię, kto to mama i tata, bo pokazuje rączka. Wyciąga rączki jak chce do kogoś iść. Istrasznie ryczy jak cos chce, a nikt mu nie daje, te sztuke opanował najlepiej.:-D
A i sam umie pic z kubeczka z dziurkami, oczywiście rozlewając wszystko dookoła i plując piciem dla zabawy, po czym trzeba go przebierać, bo jest cały mokry. A jak mój Maz sie do mnie przytula, to odpycha mu głowę trzymając za włosy, diabeł!:-D
 
hihih-Stasiek dzis zrobil 3 kroki na raczka :-D i prawie siadl z czworakow-raczka sie podparl i podwinal kopytka i tak na 1 poldupku polegiwal/posiadywal.uffffffffffffffffffff....moze nie bedzie tak zle....i oby to nie byl jednorazowy przypadkowy wybryk.a poza tym nauczyl sie odpinac rzepy z pieluchy a aktualnie kombinuje z zapieciem od lezaczka
 
reklama
louise-no widzisz!brawo dla synka.moge sie zalozyc ze to nie przypadek i teraz bedzie doskonalil swoje umiejetnosci.gdzies czytalam ze wiele dzieci zaczyna raczkowanie wlasnie w 9-10 mc.niektore oczywiscie wczesniej a niektore pozniej.No a siadanie tez czesto z pozycji na raczka sie odbywa (tak u nas przynajmniej jest.mala stoi w takiej pozycji i podwija jakos nogi do przodu).a znajomymi sie nie przejmuj.czasem ludzie myla samodzielne siadanie z posadzeniem dziecka.to dwie rozne umiejetnosci.
 
Do góry