Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

[Nef]

no ciekawe, co piszecie o tym raczkowaniu. Też muszę moją puścić na golaska... Chociaż nie wiem czy to u nas wypali, bo jak miała raz przyjemność w samym bodziaku, to tak jakoś dziwnie pełzała unosząc wysoko uda:-) pewnie jej zimno było w nóżki

 

[eijf]

Nef-jak bedzie gotowa to sama wystartuje,nie wazne w czymmoja ni z tego ni z owego zaczela raczkowac choc myslalam ze skonczy sie na pelzaniu bo juz zaczela dreptac przy kanapie.ja teraz wlasnie staram sie jej zakladac cos na nozki bo az mnie boli sama jak widze te gole kolanka szorujace po ziemi.
À w ogole slyszalam ze najczesciej dzieci raczkuja w 9-10 mc wiec ma jeszcze czas

 

[_louise_]

stasin tez juz raczkuje na calego (nie ma znaczenia co ma/czego nie ma na sobie)-trudno go dogonic...ale co robic..."nie chcem ale muszem" .dodatkowo wstaje juz non stop i podciaga sie o wszystko-dzis wstawal nawet w wanience przy kapieli-dziwie sie ze nie probuje spac stojac bo jak sie czegos nauczy to powtarza to bez przerwy i w kazdych okolicznosciach.no i juz dreptamy sobie pod raczki z mamusia/tatusiem :-)
z innych rzeczy niekoniecznie fajnych to...zaczal sie bic po glowie grzechotami twardymi co mi sie b nie podoba

 

[eijf]

Louise-wprawdzie nie na stojaco ale na siedzaco zasnela dzis moja corka.wlozylam do lozeczka wieczorem à pozniej wrocilam sprawdzic czy spi.okazalo sie ze usiadla i zasnela w takiej pozycji tylko glowa jej do kolan upadla...

 

[kropa501]

Louise, Radek jest tak przyzwyczajony, że rano jak zaczyna piszczeć i jęczeć, w półśnie biorę go do siebie, poprzytulamy się jeszcze, czasem zdrzemniemy z 15 minut i powoli się rozbudzamy,gadamy - wszystko z zamkniętymi oczyma. Myślałam, że zejdę ze śmiechu dzisiaj, jak Radek zaczął piszczeć, wstaję i patrzę, a on stoi w łóżeczku z zamkniętymi oczyma i czeka na alokację

 

[_louise_]

ale sie usmialam dziewczyny z tych bobasow naszych ja to w zartach powiedzialam o spaniu na stojaco a one nas i tak zdumiewaja i zaskakuja :-) moj zaczal obgryzac lozeczko na stojaco-znaczy mymlac bo zebow dalej niet

 

[kropa501]

Mój namiętnie ściąga sobie skarpety i smyra się po gołych stopach :/ Wczoraj po spacerze miał rajtki, naciągnął sobie na głowę i ryk,że stopa nie dość, ze nie goła, to jeszcze się ciągnie za skarpetą!

 

[eijf]

Kropa-moja tez zawsze ubrana ale nogi gole.na glowe tez juz nic sobie zalozyc nie da

 

[Joaszka]

Zdolne te nasz lipcowe szkraby, nie ma co
Moja łóżeczko to pogryzła doszczętnie! Tera jak myję jej ręce, stoi przy wannie i próbuję wannę gryźć. Nie wspomnę o tymile razy mnie pogryzła...przy myciu zębów codziennie to samo-chroni mnie tylko silikon szczoteczki....
Spać potrafi w tak dziwnych pozycjach, że wymiękam...
czapki też założyć nie da...i namiętnie wyrzuca wszystko z szuflad, kosza na pranie, pranie z pralki, ale nic nie wrzuca...
a najlepszy ubaw mam, jak stoi przy łóżku, i mówię do niej "tany tany", a ona "tanczy"-dupskiem kręci i tak śmiesznie nogi ugina

 

[kacperek i fasolka]

moja za to jak jada obiadki to ciagnie za rajtki i wpycha do buzi przy czym gada i potem nie dosc ze rozsciagniete to brudne i mokre ale co tam wazne ze bylo w buzi!!!a ulubionym zajeciem poki co jest klepanie po buzi co sprawia jej nie ziemska radosc
Joaszka usmialam sie jak przeczytalam co twoja wyrabia tanczy juz fajnie masz:-)