reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Uporczywy kaszel, jak z nim walczyć?

taka j.

شارع أنتوني مساعدتي، يرجى
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2012
Postów
9 822
Mój syn ma 7 lat. No i pokasłuje sobie, nie jest to jakiś kaszel straszny, nie tak, że go dusi albo się dławi tylko tak sobie ze 3 razy na godzinę kaszlnie, czasami na sucho, czasami na mokro. Syn ma też niemal od urodzenia katarek, ale taki, że mu to spływa tam z tyłu gardła i to też jest często przyczyna tego kaszlu. Lekarka milion razy go już badała i stwierdziła, że on ma zwyczajnie taką "urodę", tendencję do kataru. Normalnie to w ogóle nie wpływa na nic i nie przeszkadza, nie boli go nic, nie ma gorączek, no nic się nie dzieje. Jest też alergikiem i jak przebiegnie od ściany do ściany ze 2-3 razy to potem też kaszel się włącza.
W związku z tą pandemią teraz to jest problem, bo np. chodzi na judo i ten prowadzący powiedział, że z kaszlem nie może chodzić. Ja to rozumiem jako rodzic bo wiadomo, że teraz wszyscy się obawiają koronawirusa itd. więc to nie jest tak, że mam jakieś pretensje tylko szkoda mi dziecka też mojego bo nie chcę by tracił to judo bo je bardzo lubi.
Teraz podawałam mu rhinoargent i sinupret bo tak kazała lekarka w czwartek ale mam wrażenie, że go wręcz przytkało, nie chce nic schodzić z tego nosa a słyszę, że coś tam głębiej siedzi, nie ma czystego głosu. Zastanawiam się nad inhalacjami solą fizjologiczną i oklepywaniem ale obawiam się czy poprzez "podawanie" mu tego zimnego powietrza nie zaczerwieni mu się gardło. Sama nie wiem co robić. Do lekarki mogę jutro próbować się dostać na teleporadę ale ona chyba bardziej mi nie pomoże.
Czy macie jakieś sposoby na to, żeby ten katar spłynął? Acha, robię mu wieczorami płukanie nosa i zbyt dużo mu też nie schodzi wtedy.
 
reklama
Chyba umówię się na spirometrię ale pewnie to chwilę potrwa zanim się tam dostanę. Jutro zadzwonię do naszej pediatry i poproszę o skierowanie. Ale czy przy astmie nie ma przypadkiem duszności? Czy nie muszą występować?
 
Dodam, że z wszystkich objawów na astmę syn ma jedynie ten kaszel, nie jest jakiś uporczywy. Nie chodzi o to, że się wypieram tej astmy tylko też nie chcę na siłę szukać i wciskać mu chorób.
 
Mogą być ale nie musza.
Moja astma zaczęła się od uporczywego kaszlu, który po niczym nie przechodził. To było upierdliwe łaskotanie w gardle, zero duszności. Łaskotanie przeszło po sterydach. W ciągu tygodnia. Nie sugeruje podawania sterydów dziecku ale z tego co zauważyłam, jeśli astma zostaje zdiagnozowana to początkowo sterydy pomagają ja wziąć w karby. Potem można już podawać tylko inne leki, bez sterydów.
Astma może mieć swoje momenty a może byc kompletnie bezobjawowa. Ja mam tak ze np w marcu tego roku mi się pogorszyło. Wzięłam sterydy, przeszło. Po miesiącu przestałam je brać i póki co do tej pory nie wróciła.
 
Do góry