reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Uprawnienia i sprawy urzędowe lutowych mam

dziewczyny pytałam, bo z TŻtem prowadzimy firmę dwuosobową, chciałabym iść od września na L4, w zasadzie do tej pory nam sie nie zdarzyło, żeby mieć jakieś chorobowe, poza tym nie na codzień zdarza się być w ciąży :-) naszej księgowej nie ma, ma urlop dwa tyg, zresztą ja sama myślałam, że jeszcze pociągne do stycznia, ale ostatanio coś przestaje w to wierzyć :szok: gdzieś czytałam, że pracodawca w trakcie trwania L4 nie płaci pełnych składek, tylko zdrowotną, nie wiem na ile to pokrywa się z waszą wiedzą, bo jak widzicie, moja jest zerowa w tym temacie :baffled:
 
reklama
Dziewczyny mam takie pytanie moja kolezanka obecnie jest w 5 tygodniu ciąży i pracuje na umowe na czas okreslony najczesciej czas tych umow to 1 albo 2 miesiace przed firme posredniczaca i nie wie co ma robic teraz umowa konczy jej sie pod koniec wrzesnia a nie wiadomo czy dalej jej przedluza:/
 
Dziewczyny mam takie pytanie moja kolezanka obecnie jest w 5 tygodniu ciąży i pracuje na umowe na czas okreslony najczesciej czas tych umow to 1 albo 2 miesiace przed firme posredniczaca i nie wie co ma robic teraz umowa konczy jej sie pod koniec wrzesnia a nie wiadomo czy dalej jej przedluza:/

Podejrzewam, że koleżanka pracuje na umowę o pracę tymczasową, skoro są to krótkie umowy przez firmę pośredniczącą. Tutaj sprawa wygląda troszkę inaczej niż w wypadku normalnej umowy o pracę. Znalazłam informację w necie, żebym nie musiała się rozpisywać ;) Praca tymczasowa a ciąża
 
Ech ja też mam nieciekawie w pracy. Ze względu na rentę rodzinną nie miałam umowy o pracę tylko o dzieło, ale z zastrzeżeniem, że w każdej chwili mogę dostać umowę o pracę. Chciałam być fair w stosunku do szefostwa więc najpierw powiedziałam im, że jestem w ciąży i tutaj szef nadal utrzymywał, żebym się zastanowiła to da mi umowę o pracę, a jak przyszło do poważnej rozmowy i się zdecydowałam to mu się odwidziało. Do tego (niby nie przez ciążę) obniżył mi wypłatę o 50 proc., o tyle samo obniżył premie miesięczne, wypomniał urlop ("bo no dziele nie przysługuje, a ta była jego dobra wola") i pozwalał studiować. Oczywiście wymaga ode mnie siedzenia po 8 godzin dziennie, a jak teraz jestem przeziębiona to się wkurza, że nie ma mnie w pracy.

Wiem, że nie przysługują mi żadne prawa ze względu na charakter umowy. Nie mogę się tylko nadziwić, że ludzie potrafią być tacy złośliwi. Teraz czuję się w pracy jak piąte koło u wozu i mam wrażenie, że wszyscy czekają aż odejdę. Tyle stresów mnie to kosztuje, że już się zastanawiam nad zwolnieniem, w końcu najważniejsze jest dziecko. Tylko pieniądze też zawsze się przydadzą... Cholera... a mogłam najpierw wziąć umowę o pracę, a później iść na zwolnienie i już... tylko chciałam być w stosunku do nich w porządku i wyszłam na tym, że aż szkoda gadać... :(

Nie wiem co teraz robić. Przecież nie podam go do sądu... ??!! :(
 
Pacyśka włos sie na głowie jeży, i gdzie tu ochrona cięzarnej? Spróbuj porozmawiać z nim spokojnie i zapytaj się go na jakiej podstawie obnizył ci wynagrodzenie o 50%, czy masz teraz w takim razie pracować na pół etatu, bo tak by z tego wynikało, że ciąża nie przeszkadza ci w standardowym wypełnianiu obowiazków. Niestety jak nie masz umowy o pracę, to prawo chyba nie do końca jest po twojej strone co do ochrony ciężarnej. A co, jak idziesz na chorobowe? wcale ci wtedy nie płaci? Co będzie jak w 9-tym m-cu nie będziesz mogła pracować? Bo macierzyński przy umowie o dzieło ci niestety nie przysługuje.
 
Spokojna rozmowa nie wchodzi w grę, bo mój szef ma swoje zdanie i przekonać się go nie da. Wiem dlaczego mam obniżone wynagrodzenie - bo jestem "nieefektywna" tylko, że ja rok pracuje tak samo dając z siebie naprawdę wszystko i do tej pory było ok i podwyżki, i premie, a teraz nagle ciach ;/ Także nie mam co dyskutować. Jedyne co jest pocieszające to to, że mój M. znalazł na tyle dobrą pracę a ja mam tą rentę rodzinną (po śmierci taty), że jakoś sobie poradzimy do czasu kiedy jestem studentką. Ze względu na zawód (dziennikarz) mam też nadzieję znaleźć coś dodatkowego do pisania w domu i tyle. A jeśli chodzi o aktualną pracę to po cichu zbieram się do rezygnacji w październiku (oczywiście po wypłacie, bo i tą mi teraz bardziej obniży, jeśli bardziej się da!;/). Wszystko było by ok, naprawdę lubiłam pracować tam gdzie pracuje, ale teraz atmosfera stała się nie do zniesienia. A mnie to strasznie stresuje... Aaaa zapomniałam dodać, że w miarę upływu mojej wypłaty rosną mi obowiązki;/ Bo teraz także sprzedaję reklamy, moja wypłata jest od tego również uzależniona, a to strasznie stresuje. Nie chcę zaszkodzić dziecku przez "coś" takiego :( Dlatego 1 wypłata, 6 wizyta i od 11 zwolnienie - pewnie już kategoryczne bo nie sądzę żeby ktoś na mnie czekał z tą umową aż wrócę po ..ech.. trudno powiedzieć po czym bo nie mam macierzyńskiego, nie mam urlopu wychowawczego, nie mam nic :(

Dałam się załatwić jednym słowem... :(
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny mam pytanie, odnośnie mojej koleżanki, któa też jest wciąży, czy lekarz ginekolog może odmówić wypisania L4? iza źle się czuje, mało śpi, boli ją brzuch i żre nospe kilogramamami, ostatanio jeszcze kregosłup i puchnące nogi się dołączyły do listy
 
reklama
Do góry