reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

URODZINOWO: I roczek i dalej;)

Milva

Zbójkowa mama;)
Dołączył(a)
6 Maj 2011
Postów
2 330
Miasto
Brodnica, Torun, Poland, Poland
No to i jest wątek urodzinowy;-)
Można wpisywać wszelkie pomysły, inspiracje...
Można narzekać na niechcianych gości :-D

Zapraszamy!

-----------

Nasz roczek jeszcze nie wiem czy wyprawimy 20-go grudnia-TZ chce, czy jednak w drugi dzień świąt.
Planuję 12 osób - najbliżsi. Sama nie wiem czy tylko kawa i ciacho czy jakaś kolacja też powinna być?
Co planujecie>? No i jednak przyjdzie robić w domu nam...ehh nie cierpię zamieszania takiego, nie wiem czy Bartek nie będzie bardziej wystraszony niż zadowolony...w końcu chyba będzie mało kumał o co chodzi ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Każdy tak dużo mówił, a teraz co taka cisza.
Przemyślałam!
Nie do końca jestem pewna ale trochę pomyślałam i doszłam do wniosku, że będę mieć na głowie praktycznie 30 osób. W tym dzieci. Nie uśmiecha mi się. Nie będę robić chyba fety, obiadu, stawiać alkoholu...
Ostatnio niektórzy ludzie troszeczkę mnie irytują.... Wstrzymam się z tym planowaniem. Najchętniej to do Figloraju dzieci bym wysłała, tam jakiś tort, ciacho, napoje...
U mojej mamy zrobiłabym w 1 dzień Świąt fetę dla dziadków i mojej ciotki. Koniec...
To wszystko jeszcze w toku ale przemyślałam, że impreza na 30 osób, to połowa naszego wesela... z jakiej paki? Ktoś kto mnie wpienia nie powinien mnie wkurzać także w dzień urodzin mego dziecka. Jeszcze pomyślę.
 
My wyprawiamy imprezkę dzień po faktycznych urodzinkach tj.10 listopada (sobota). Będzie 13 osób dorosłych i 7 dzieci mam tylko nadzieję,że wszystkim dzieciaczką zdrowie dopisze i w komplecie się stawią. A tak to my,teściowie,moja mama,chrzestni z małżonkami Niestety,albo stety;-)nie będzie moich sióstr-mieszkają za granicą i chyba dobrze bo jesteśmy z trochę innych światów.Planuję zrobić obiad tak około 14 no i torciki oczywiście,torty zrobi moja mama bo to ona w rodzinie jest specem od tego typu spraw będą w formie lalek-dwa różne.Kurcze,właśnie sobie uświadomiłam,że muszę zacząć uczyć dziewczynki zdmuchiwać świeczki:tak:. Odnośnie niechcianych gości to jestem pełna obaw odnośnie zachowania 3,5 letniego synka szwagierki-siostry mojego M. On jest takim dzikuskiem w ogóle nie potrafi się bawić z dzieciakami i generalnie jest trudnym dzieckiem,ale to chyba nie na tym watku opowieść:-D.
 
Ostatnia edycja:
A u nas jest problem:/ bo bedzie 20 osób a za male pomieszczenie ,poprostu nie pomiescimy wszystkich BLISKICH znajomych....próbowalismy skrócic liste ,ale jak tego nie zaprosimy to ten sie obrazi i tako ooooo:eek:tak głupio wynajmowac lokal na roczek synka:cool2:nie wiem juz sama przeraza mnie to...nie mam kompletnie pomyslu...a co do jedzenia to u nas Catering nie wyobrazam sobie stac przy garach w 5 miesiacu ciazy na pierwszych urodzinach synka:)
 
u nas urodziny wypadają w piątek, na ten dzień zamówiłam mszę przyjadą chrzestni i Błażej i pójdziemy wszyscy do kościoła, w sobotę dojadą rodzice M i moja chrzestna z mężem czyli plus minus będzie z 12 osób, wąskie grono ale za to sympatyczne i wszyscy mile widziani;p w sobotę będzie obiad, później torcik i wieczorem kolacja (swoją drogą ciekawa jestem co tam mój synuś wybierze;p pewnie stówkę bo on lubi papierki;p, u Was też jest ta tradycja? ) nad tortem jeszcze nie myślałam szczerze mówiąc a co do świeczek to myślałam nad tym żeby kupić taką która wypuszcza zimne ognie ale jeszcze nie zdecydowałam:)
 
Ja się będę inspirować. Już wiem, że Msza być musi. Podstawa. Tort?Świeczki? Asieńka u nas też jest podobny zwyczaj. Daje się różne rzeczy. Kasę, kieliszek, różaniec itd...
 
Phelania też mam problem lokalowy i sen mi to spędza z powiek bo nie chciałabym,żeby te urodzinki były typową posiadówką za stołem,ale chyba niestety tak właśnie będzie to wyglądało-szkoda mi tylko dzieciaków bo się umęczą. Szkoda,że te nasze GRUDNIACZKI nie urodziły się np. w czerwcu;-)
Dziewczyny,a czy u Was jest zwyczaj wykładania przed jubilatem różnych fantów celu "przepowiedzenia"jego przyszłości? Tzn.zależy co dzieciaczek wybierze tym będzie zajmował się w dorosłym życiu.
 
Salsik pisałam jak wyżej ;P
Problem lokalowy i umęczenie mego dziecka jest kolejnym powodem dla którego nie chcę wielkiej fety... a jeszcze miesiąc, dwa temu-chciałam! Odmieniło się
 
reklama
Do góry