reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ustalanie terminu porodu

kama9

Początkująca(y)
Dołączył(a)
15 Wrzesień 2008
Postów
11
Staramy się z mężem od prawie roklu o dziecko i w końcu się udało!! Dlatego,że miałam problemy jestem trochę przewrazliwiona...Mianowicie...Mam bardzo nieregularne cykle.Ostatni okres miałam 11 lipca i 23 lipca lekarz stwierdził bezowulacyjny cykl. W sumie to troszkę odpuściliśmy sobie i w sierpniu do zbliżenia doszło w pierwszych dniach sierpnia i 15 sierpnia. Test ciążowy robiłam 15 sierpnia-negatywny,23 sierpnia -negatywny...dopiero 30 sierpnia wyszedł mi pozytywny test ciążowy.Tak więc 1 września byłam u gina na usg.....jednak na usg jeszcze nic nie było widać.Lekarz stwierdził,że albo to jest wczesna ciąża albo pozamaciczna...4 dni później czyli 5 września na usg zobaczyłam pęcherzyk 11 mm,ale sam pęcherzyk bez zarodka.... Lekarz powiedział,że to jest 5 tydzień ciąży i podał datę porodu na 8 maja.Nie mógł policzyć jako pierwszy tydzień ciąży tydzień okresu bo wtedy ta ciąża byłaby już 8 tygodniowa,więc widoczny byłby już malutki człowieczek z serduszkiem, rączkami i nóżkami.Jak myślicie czy do zapłodnienia mogło dojść w pierwszych dniach sierpnia,czy to będzie raczej ciąża z 15 sierpnia??Bo jeśli do zapłodnienia doszłoby na początku sierpnia to ciąża byłaby już starsza i ewidentne za słabo sie rozwija....Pomóżcie mi,bo na kolejne usg muszę trochę poczekać...Dodam,że już od 11 sierpnia miałam bolesne piersi i bóle podbrzusza...ale może to zwiastun zbliżającej się owulacji??Ja miewałam cykle bezowulacyjne,ta owulacja też się przesunęła na koniec cyklu więc w sumie nie pamiętam jak miewałam objawy regularnych owulacji...Jak myślicie czy poczęcie mogło nastąpić 15 sierpnia i z ciążą wszystko ok??? Wydaje mi się,że usg z 1 września gdyby ciąża była już miesięczna pokazałoby coś....Bardzo się boję i proszę o Wasze zdanie....
 
reklama
Jak policzyć dokładną datę to nie wiem ale też mam termin na 8 maja tak wyliczył mi kalkulator byłam u gin i powiedział tydzień temu że jestem w czwartym tyg czyli teraz jestem w 5 tak jak Ty i też na usg było widać tylko pecherzyk gin powiedział że dopiero za 2 tyg będzie może widać coś wiecej także spokojnie na pewno z dzidzią wszytsko ok nie panikuj bo to jest najgorsze ja też sie martwie bo rok nie mogłam zajść i jeszcze brałam 4 lata tabletki anty.. ale trzeba być dobrej myśli i to jest najważniejsze
 
Powiedzcie...czy Wam się wydaje,że to może być zapłodnienie z 15tego sierpnia....czy jednak z pierwszych dni sierpnia?? Czy różnicę 10 dni po poczęciu widać byłoby już na usg...Ciągle się denerwuję,że ta ciąża może być późniejsza i dlaczego sam pecherzyk widoczny był dopiero 5 września....Gdyby była to ciąża już licząc od zapłodnienia miesięczna....to chyba byłaby większa?? Wiem,że nie jesteście wróżkami...ale są tutaj specjalistki w tych tematach,więc może po przeczytaniu pierwszego postu nasuną się jakieś odpowiedzi...
 
Rowniez nie wiem jak odpowiedziec na twoje pytanie, ale skoro tak sie martwisz to nie czekaj na nastepne wyznaczone usg tylko pojdz prywatnie, zaspokoisz nerwy i wszystkiego sie dowiesz. Widac, ze bardzo sie przejmujes,z a to niewskazane:) Zgadzam sie z poprzedniczka, ze trzeba byc dobrej mysli! Na pewno dzidzia prawidlowo sie rozwija nie martw sie!
 
Witam czy jest jakaś metoda dokładnego określenia w którym jesteśmy tygodniu/ miesiącu ciąży? Ja podałam datę ostatniej miesiączki 12 maja i wyznaczono mi termin porodu na 19 lutego. Tylko w maju miałam dziwny ten okres taki krótki i słaby. Z badania USG wyszło, że jestem 4 tyg więcej w ciąży niż to co ustalił lekarz wg ostatniego okresu. I już sama nie wiem. Dla mnie rodzenie miesiąc wcześniej niż ustalił lekarz oznacza samotny poród bo mój Narzeczony jest na Filipinach w pracy i ma wrócić za 4 miesiące czyli w styczniu i żeby zjechać do domu musi pisać podanie 3 miesiące wcześniej więc już nie wiem czy kazać wrócić mu jeszcze w grudniu czy tak jak było planowane na styczeń dodam, że dla Nas każdy dzień jego pracy tam to tydzień po powrocie bycia razem. No i finanse ... Więc da się to jakoś konkretniej ustalić?
Dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam :)
 
no z tego co piszesz, jestes w ciązy miesiąc starszej niż to wynika z OM. DObrze, że dowiedziałaś się już teraz, póki jeszcze da się zorganizować powrót Twojego narzeczongo..:tak: Pamiętaj tylko że termin trwa od dwa tygodnie przed do dwa tygodnie po wyznaczonej dacie :sorry2:
 
reklama
skoro ten ostatni okres był taki słaby to może byłaś już w ciąży i powinnas ją liczyć od przedostatniego okresu a to było tylko jakies plamienie? na początku ciąży przecież można mieć coś na kształt okresu... usg też nie jest do końca pewne, ale 4 tygodnie różnicy to dużo więc stawiałabym na to że ostatnia @ była jakimś plamieniem w ciązy, a przedostatnia była ostatnią...
pozdrawiam gorąco
 
Do góry