reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ustawienie stopek

Dołączył(a)
12 Grudzień 2017
Postów
3
Witam. Chciałam się dowiedziec, czy mam się czym martwic w kwestii sposobu układania stop mojego synka. Mały ma 8 miesięcy i nie chodzi. We wcześniejszych miesiącach, gdy był stawiany na nóżki na chwilkę to jedna prawie stawiał, a druga tupal jak zajączek. Niedawno dostaliśmy od znajomych skoczek i gdy Mały go używa sytuacja wygląda podobnie, z tym że teraz czasami staje na jednej nodze (tej, z której się wybija) a druga jest jakby "pomocnicza". Na początku myślałam, że to może być kwestia długości nóżek, ale po dalszej obserwacji zauważyłam, że synek jedna stopa staje na obciagnietych palcach, podczas gdy druga stopa jest zawsze wyprostowana i skierowana silnie na zewnątrz, tak, że o wiele rzadziej dotyka podłoża. Dodam, że u ortopedy nie byłam, a po badaniu w szpitalu wszystko było ok
 
reklama
Nie stawiaj dziecka na nozki jeśli nie stoi sam ani nie chodzi i radze ten skoczek sobie odpuscic..po co to dziecku potrzebne?
Dziecko ma samo do wszystkiego dojsc.
Ja dawałam jak najwięcej na podloge jak synek zaczal pelzac i szybko raczkowal wstawal mial 9 miesięcy jak zaczal chodzić.
Bez chodzikow itp.
Jak Cie cos martwi to idz skonsultuj
 
Dziecko w wieku 8 miesięcy jeszcze nie musi chodzić. O etapach nauki chodzenia możesz przeczytać w BB tekście pierwsze kroki dziecka.
Jeśli widzisz , ze maleństwo inaczej stawia nóżki , to odradzałabym korzystania ze skoczka, który sam w sobie może powodować nadmierne obciążenie kręgosłupa i nóżek. Wygląda, ze synek ma jedną stronę ciała silniejszą, myślę, że warto skonsultować się z lekarzem, może to fizjologia, , a może potrzebuje jakiś ćwiczeń.
 
Co do opisu to powiem ci, ze nie wiem ale poradze ci przejsc sie do rehabilitanta po prostu, ktory rozwieje watpliwosci.
Nie sadze by na forum znalazl sie ktos z wystarczajaca wiedza i doswiadczeniem by na podstawie opisu przez internet powiedziec czy wszystko ok czy nie.
 
Tak swoja droga mam nadzieje,ze nie oczekujesz, ze 8miesieczzne niemowle bedzie chodzilo. Skoro dziecko samo nie wstalo (przy meblach lub z pozycji na niedzwiedzia) to nie jest gotowe na stanie i proby stawiania go tylko mu szkodza. 8miesiecy to czas na raczkowanie. A wszelkie skoczki, pchacze i chodziki tylko opozniaja chodzenie. A jezeli chodzi o stopki to niestety na forum nikt nie pomoze. Lekarz.
 
Tak swoja droga mam nadzieje,ze nie oczekujesz, ze 8miesieczzne niemowle bedzie chodzilo. Skoro dziecko samo nie wstalo (przy meblach lub z pozycji na niedzwiedzia) to nie jest gotowe na stanie i proby stawiania go tylko mu szkodza. 8miesiecy to czas na raczkowanie. A wszelkie skoczki, pchacze i chodziki tylko opozniaja chodzenie. A jezeli chodzi o stopki to niestety na forum nikt nie pomoze. Lekarz.
No nie zawsze 8 to raczkowanie moj raczkowal jak mial 6 i pol mies.
Chodzil przy meblach 7.5 ... 9 jak sam poszedl :-)
Oczywiście 8 tez uważam ze jeszcze wcześnie i ja bym sama nigdy nie stawiala ani tym bardziej skoczkow i chodzikow
 
Dzięki za wszystkie odp. Wydaje mi się, że poprostu źle to ujęłam, bo oczywiście nie oczekuje, że będzie w tym wieku chodził, podałam ta informacje tylko dlatego, że w podobnym wątku większość odpowiedzi dotyczyła dzieci, które już śmigaja. A to ułożenie stopek zauważyłam przy skoczku, bo inaczej bym nie zaobserwowala. Chodzi mi tylko o to, czy to jest problem, który się z wiekiem sam rozwiąże np ze względów rozwojowych czy lepiej od razu skonsultować się z lekarzem.
 
Wlasnie fizjoterapeuci odradzaja skoczki, chodziki bo dzieci w nich koślawią albo dosadniej masakrują stopy. Takze lepiej przyrzad zwrocic znajomym :-)
 
reklama
Najlepiej chyba od razu z lekarzem/rehabilitantem - bedziesz wiedziec na pewno czy wszystko ok i przy okazji mozesz zapytac o ten chodzik/skoczek :)

Tak osobiscie i niefachowo to mysle, ze dziecko ma jeszcze czas na prawidlowe ukladanie nozek i chyba najlepiej puscic dziecko luzem na podlodze by samo cwiczylo swoje cialo i odkrywalo nowe mozliwosc.
 
reklama
Do góry