O właśnie - nie pomyślałam o tym. Happybeti ma też dobry pomysł. Tylko żadne otulacze, a dobrze kocykiem zawinąć. Na pewno w internecie znajdziesz instrukcję. Może brzmi nieco strasznie, ale takie "skrępowanie" daje dziecku poczucie bezpieczeństwa i łatwiej jest mu zasnąć.
reklama
zuzik85
Fanka BB :)
Witam!
U nas ze spaniem było różnie. Pomogło uregulowanie dnia. Przewijanie, karmienie, odbicie i ok godzina zabaw (noszenie, pokazywanie zwierzątek na ścianie, leżenie na brzuszku, śpiewanie małemu, grzechotanie, łaskotanie, całuski). po tym czasie mały sam domaga się spania, bo zaczyna trzeć oczka. Usypiam w wózku, ze smoczkiem. I tak co 3,5 godziny. A w nocy potrafi przespać nawet 7 godzin
Powodzenia!
U nas ze spaniem było różnie. Pomogło uregulowanie dnia. Przewijanie, karmienie, odbicie i ok godzina zabaw (noszenie, pokazywanie zwierzątek na ścianie, leżenie na brzuszku, śpiewanie małemu, grzechotanie, łaskotanie, całuski). po tym czasie mały sam domaga się spania, bo zaczyna trzeć oczka. Usypiam w wózku, ze smoczkiem. I tak co 3,5 godziny. A w nocy potrafi przespać nawet 7 godzin
Powodzenia! 
- Dołączył(a)
- 13 Maj 2016
- Postów
- 9
Przesłodka