Witam, moja mała ok 2 tygodni temu zahaczyła buzią o stolik i uszkodziła sobie wędzidełko górne. Przez tydzień było ok, a teraz od paru dni płacze, mówi że ja boli, jest niespokojna, źle sypia. od 2 dni ma gorączkę do 39stopni i trochę opuchnięte oba policzki.
Wczoraj byliśmy u lekarza i z gardłem, uszkami ok. Pani doktor stwierdziła że ma przekrwione dziąsła i że to ząbkowanie. Oczywiście dobrze tych dziąseł nie obejrzała bo mała ( 18miesięcy) nie bardzo dała sobie tam zajrzeć. Dzisiaj na siłę podniosłam górna wargę i widzę ropkę w miejscu uszkodzenia tego wędzidełka, no i tam pokazuje że ja boli. Czy te spuchnięte policzki ( jak je dotykam to nic nie mówi) i gorączka mogą być tego przyczyną, czy to raczej złożony problem z ząbkowaniem.
Kupiłam dziś szałwię i spróbuję jej wacikiem posmarować.
czy miał ktoś taki problem, jak tak to co stosował proszę o radę, jutro zadzwonię do tej lekarki i podpytam bo dziś już jej nie ma.
Wczoraj byliśmy u lekarza i z gardłem, uszkami ok. Pani doktor stwierdziła że ma przekrwione dziąsła i że to ząbkowanie. Oczywiście dobrze tych dziąseł nie obejrzała bo mała ( 18miesięcy) nie bardzo dała sobie tam zajrzeć. Dzisiaj na siłę podniosłam górna wargę i widzę ropkę w miejscu uszkodzenia tego wędzidełka, no i tam pokazuje że ja boli. Czy te spuchnięte policzki ( jak je dotykam to nic nie mówi) i gorączka mogą być tego przyczyną, czy to raczej złożony problem z ząbkowaniem.
Kupiłam dziś szałwię i spróbuję jej wacikiem posmarować.
czy miał ktoś taki problem, jak tak to co stosował proszę o radę, jutro zadzwonię do tej lekarki i podpytam bo dziś już jej nie ma.