witam
pisałam na pw ale widzę ze trzeba na forum...
wiec sprawa wygląda tak...
otrzymywałam od ojca alimenty na 3.01 była wyznaczona rozprawa o zawieszenie alimentów z powodu zakończenia edukacji i za mąż pójścia...
prawa została przekazana do mojego miasta ponieważ się przeprowadziłam
tata napisał uzupełnienie ze chce uchylenie alimentów na moja rzecz od dnia mojego ślubu...
ślub odbył sie 14 mies temu a tata od daaawna wiedział ze zmieniłam stan cywilny
z ojcem nie miałam kontaktu po za 2 latami przerwy kiedy po skończeniu 17 lat "zapragnęli dziadkowie poznać wnuczkę" w tym czasie zapewniał mnie ze bedzie płacił alimenty do 25 roku życia nie zważając na to czy sie ucze czy tez stan cywilny...
zresztą stwierdził ze woli płacić na mnie niż do banku ( ma długi )
w czasie kiedy byłam nieletnia nie raz była taka sytuacja ze pieniędzy nie dostawałam bo on nie miałby za co żyć...
roszę o informacje
czy sąd może zasądzić zwrot pieniędzy od mojego ślubu? czy wydaje sie wyroki wsteczne??? bo ja bralam te pieniądze w dobrej wierze zważywszy na jego zapewnienia... przez to 6 lat ani razu sie do mnie nie odezwał czy sie ucze cokolwiek... do mamy tez
Pani Mecenas bardzo prosze o pomoc
Pozdrawiam
pisałam na pw ale widzę ze trzeba na forum...
wiec sprawa wygląda tak...
otrzymywałam od ojca alimenty na 3.01 była wyznaczona rozprawa o zawieszenie alimentów z powodu zakończenia edukacji i za mąż pójścia...
prawa została przekazana do mojego miasta ponieważ się przeprowadziłam
tata napisał uzupełnienie ze chce uchylenie alimentów na moja rzecz od dnia mojego ślubu...
ślub odbył sie 14 mies temu a tata od daaawna wiedział ze zmieniłam stan cywilny
z ojcem nie miałam kontaktu po za 2 latami przerwy kiedy po skończeniu 17 lat "zapragnęli dziadkowie poznać wnuczkę" w tym czasie zapewniał mnie ze bedzie płacił alimenty do 25 roku życia nie zważając na to czy sie ucze czy tez stan cywilny...
zresztą stwierdził ze woli płacić na mnie niż do banku ( ma długi )
w czasie kiedy byłam nieletnia nie raz była taka sytuacja ze pieniędzy nie dostawałam bo on nie miałby za co żyć...
roszę o informacje
czy sąd może zasądzić zwrot pieniędzy od mojego ślubu? czy wydaje sie wyroki wsteczne??? bo ja bralam te pieniądze w dobrej wierze zważywszy na jego zapewnienia... przez to 6 lat ani razu sie do mnie nie odezwał czy sie ucze cokolwiek... do mamy tez
Pani Mecenas bardzo prosze o pomoc
Pozdrawiam
Ostatnia edycja: