reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

☃️ 🎄W grudniu przy choince nadzieja w nas rośnie,by wreszcie dwie kreski powitać radośnie 🎁

reklama
Staram sie skupić na tym cyklu i nie rozpamiętywać ale głowa się płata figle…. Chce myśleć pozytywnie ale jest mi bardzo przykro . Tymbardziej że dwa lata temu w listopadowym cyklu zaszłam w ciążę i skończyło się to poronieniem zatrzymanym. Od początku intuicja mówiła mi że coś jest nie tak - te kreski , czas , wszystko było jakieś „ dziwne „ ale jednak nadzieja była. Teraz staram się podejść do tego cyklu na spokojnie, chociaż nie powiem- jest ciężko. A Ty jak się trzymasz ? Tule mocno ❤️

Ja już dziś miałam jechać po choinkę ale dopadł mnie jakiś wirus 🦠 cały dzień kurujemy się w domu :(
Zdrówka!!! Mam nadzieję że jutro będzie lepiej :(
 
Moja "ukochana" szwagierka przyjechała z mężem i synem na kawę - na szczęście już pojechali 🙄
Pech chciał,że byliśmy w domu 🫣
Ja od sierpnia na nią patrzeć nie mogę,jej syn też mnie drażni - jedynie szwagier jest ogarnięty...
Mam nadzieję,że mój sobie nie wymyśli,żeby w wigilię do nich jechać bo jebne komuś gonga,gdybym miała się z nią opłatkiem dzielić...
 
Moja "ukochana" szwagierka przyjechała z mężem i synem na kawę - na szczęście już pojechali 🙄
Pech chciał,że byliśmy w domu 🫣
Ja od sierpnia na nią patrzeć nie mogę,jej syn też mnie drażni - jedynie szwagier jest ogarnięty...
Mam nadzieję,że mój sobie nie wymyśli,żeby w wigilię do nich jechać bo jebne komuś gonga,gdybym miała się z nią opłatkiem dzielić...
Kocham to 😂😂😂 u mnie moje rodzeństwo ma gonga więc nawet nie ma zamiaru się z nimi widzieć w święta.

Mąż zrobił gofry 🌟
 

Załączniki

  • IMG_4546.jpeg
    IMG_4546.jpeg
    1,6 MB · Wyświetleń: 34
reklama
A u mnie dzisiaj ciężki dzień, córka od rana markotna i już wiem czemu... temperatura i wymioty, witamy jelitowke..🤦🏻‍♀️także boję się jutra.. plus taki że do owulacji jeszcze z 9dni to się zdążę ogarnąć..
 
Do góry