reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

W jaki sposób usypiacie wieczorem swoje dzieci?

Dołączył(a)
7 Styczeń 2012
Postów
1
Witam,
moje dziecko ma niespełna dwa lata, i od jakiegoś czasu mam problem z uśpieniem go wieczorem. Trwa to około 2 godziny. Próbowałam go nie kłaść w dzień spać i w żaden sposób nie wpłynęło to na wieczorne usypianie. Usypiacie dzieci same, czy w obecności męża?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
 
reklama
U nas jest tak że ide z młodym do jego pokoju. Kładzie sie do łózeczka, przykrywa, tuli misie. Ja siedze obok łózeczka i go głaszczę. Młody w ten sposób zasypia. w najgorszym wypadku trwa to max 20 min.
 
Witam. Jestem mamą 18 miesięcznych bliźniaczek:) i co do usypiania też próbowałam różnych sposobów. Zaczynając od głaskania i tulenia, po przez czytanie bajek i wszystko działało na krótko po jakimś czasie już się uodporniły. Brak drzemki w dzień też nic nie daje. Ale są dni kiedy zasypiają ładnie bez marudzenia i nie wiem od czego to zależy. A najgorsze jest to ze nocy nie przesypiają ale to z powodu zębów( czwóreczki) które idą boleśnie.
 
cześc mamusie, jestem mamą niespełna 3 letniej Julki, u nas spanie wygląda tak ze mała juz wie że po kąpieli kładzie się do łózka, niestety ja musze połozyć się z nią ,pozwalam na oglądanie bajki przez 10 minut, śpiewam małej kołysankę i ona w trakcie zasypia-oczywiście przy kołysance musi byc myzianie plecków.
zazdroszczę mamusiom których dzieci zasypiaja same ,jeszcze w swoim pokoju- bo moja mała śpi z nami
:-( pozdrawiam
 
U nas jest kąpiel, później ok 10-15 min czytania, dostaje mleko i mały idzie do łóżka. Dostaje zabawki jakie chce i się bawi sam. Nikt z nas z nim nie siedzi. Czasem zanim zaśnie jest to 15 min a czasem prawie godzina. Oczywiście po drodze jest zawsze wołanie kupy i siku ale później zasypia spokojnie. Bez wariowania.

Z Alą mamy prościej bo kąpiel, łóżeczko, mleczko i od razu śpi.
 
moja od urodzenia zasypia sama po kapieli z butelka mleczka, ale teraz jak poszla do przedszkola i w przedszkolu spia w dzien to tez sama lezy i zasypia ale kilka razy wola ze chce pic albo wychodzi na siusiu
 
moja 2 letnia córcia jak skończyła półtora roku to coś się jej odmieniło i nie chciała już lulania na rączkach i miziania a zaczęła zasypiać sama, Wypróbowałam najpierw w ciągu dnia a jak ją położyłam i zasnęła bez tulenia to i wieczorem łatwiej poszło. Ale każde dziecko jest inne i potzrebuje czegoś innego :) czasami owszem i poprzytulać się jej chce przed snem i żeby mamusia ponosiła . A teraz najlepiej działa na nią rybka mini mini jak zasypia. Puszczamy jej tą śpiącą rybkę o 20:00 , robimy "pa,pa" i rybce i zabawkom i idziemy lulu ale faktycznie dużo łatwiej jest jednak jak nie śpi w ciągu dnia.
 
Je kolacje, idzie sie kapac, czytam ksiazke lub dwie, klade do lozka, daje buzi, wlaczam audiobooka jesli ma ochote i wychodze...A ona zasypia :) Kluczowe jest to, zeby wyjsc zanim ona zasnie.
Taki (z pewnymi zmianami oczywiscie) system mamy od dwoch lat. Moim zdaniem lepiej dla dziecka jesli umie (czyt. jest nauczone ;) zasypiac samo - to naturalny proces :) Wydaje mi sie, ze dziecko ktore potrafi samo sie wyciszyc na tyle, zeby zasnac latwiej zapada w sen. I spokojniej tez spi w nocy, bo nawet jak sie wybudzi to ulula sie samo - nie musi wolac mamy.
 
Zosia jest kapana o 19 a potem kładziemy ją do łóżeczka i najpierw sobie mówi, spiewa, kręci sie straszliwie a potem zasypia. A jedno z nas siedzi z nia w pokoju dopóki nie zasnie. Choć jest ogromna róznica kiedy usypia ja tata - gdyz wtedy zasypia w 15 min. Kiedy usypiam ja ja zdarza się, że trwa to godzinę, z tym że po 30 minutach wychodze i zostaje sama a wtedy wstaje, kręci się i w końcu śpi. Ma jeszcze łóżęczko ze szczebelkami, więc nie ma problemu, że z niego wyjdzie.

Staś miał mniej więcej półtora roku, kiedy zaczął zasypiać sam. Najpierw też przy nim siedzielismy, ale później wprowadzilismy zasadę paciorek, trzy kołysanki, buziaki, zgaszone światło, otwarte drzwi i zostawał sam. Przez jakis tydzień płakał i wołał ale w koncu się przyzwyczaił i nie ma problemu. Teraz gdy Zosia jest usypiana on sie kapie, potem ogląda bajkę, je kolację, czytanie książeczki, mycie zębów i spanie. zasypia dosyc późno bo w okolicach 21.30, ale od 21 lezy już w łóżeczku i nie domaga się towarzystwa.

A więc nie narzekam.

[FONT=&quot][/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot][/FONT]
 
reklama
Do góry