reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

Ja Wam tylko tyle napiszę, dziewczyny, że w ostatnich dniach - jak zauważyłyście - mnie tutaj pisałam, bo czasem jak czytam niektóre posty to po prostu oczy ze zdumienia przecieram.
Ja rozumiem, że każdy kiedyś był na początku tej swojej drogi w staraniach i nie oczekuję od nikogo bycia alfą i omegą - każdy może czegoś nie wiedzieć i nikt nie wie wszystkiego i po to jest forum żeby móc się poradzić i zapytać. Ale szczerze, jak czytam nie wiem który raz pytania o testy owu i o to kiedy w ogóle jest szansa na zapłodnienie to ręce mi lekko opadają. Mając na uwadze to, że jesteśmy dorosłymi kobietami i - jak rozumiem - staramy się ŚWIADOMIE, no to wydaje mi się, że wypadałoby chociaż mieć minimalne pojęcie na temat tego jak działa kobiecy organizm. To jest poziom wiedzy, który powinno się wynieść ze szkoły, nie trzeba być specjalnym geniuszem. Mówiąc wprost często zachodzę w głowy jak osoby nie mające pojęcia o tak totalnych podstawach dokonały już tego, że mają dzieci. I to najczęściej więcej niż jedno.
Kolejna sprawa - powyższy dylemat pt.: "raz chcę dziecko, raz nie chcę" - rozumiem, że można w ten sposób czuć, choć się z tym kompletnie nie utożsamiam, ale skoro brak w człowieku pewności, to sensu dołączenia do wątku typowo staraczkowego już nie rozumiem.
Pisania, że "nie musieliśmy się specjalnie starać" też nie rozumiem, co też co jakiś czas się przewija. Rozumiem przekaz, że wcześniejsze starania nie trwały długo, ale wydźwięk takich haseł jest po prostu słaby - dla mnie jest to absolutny nietakt i brak empatii w stosunku do dziewczyn, które siedzą tutaj lata. Bynajmniej nie mówię o sobie.
Wątpię, żebym cokolwiek dała komukolwiek do myślenia, ale chciałam to napisać, bo mimo, że sama przymierzam się do odejścia, to żal mi, że w mojej opinii właśnie między innymi takie posty wpłynęły na to, że z miesiąca na miesiąc na kreski zapisuje się coraz mniej osób ze starszej ekipy, które dalej walczą, ale już w samotności, bo po prostu poczuły, że przestało być to miejsce dla nich.
Dokładnie
to miejsce przestaje być dla tych , które się faktycznie starają tylko dla tych, które zachodzą od razu i przychodą chyba tylko, aby się tym pochwalić.
 
reklama
Ja jak byłam milion lat temu na deficycie to miałam dokładnie odwrotne założenie 🤣🤣🤣🤣
Ja tez!!
Popieram w 100000 procentach
Dlatego właśnie wycofałam sie z forum
Szukałam też choć odrobiny wsparcia, dobrego słowa czy miejsc, gdzie będę mogła poczuć, że wokoło mnie są takie same kobiety.

Nie mam nic do tego, że komuś się udał szybko czy od razu, ale chyba sens tego forum jest trochę inny.
Mam wrażenie, że przez czytanie tych postów, że znowu się udało za pierwszym razem mam tylko więcej łeż, żalu i czuję się jeszcze gorzej.

Jedyną, która mnie doskonale rozumie jest Jane Doe
Myślałam, że wpisane w to forum jest właśnie staranie i emocje z tym związane a nie " dawanie laczkiem" za upust emocji i żalu
Kochana, ten laczek to tak po to, zeby mimo smutku ten kacik ust sie uniosl w usmiechu ♥️ ale na swoje usprawiedliwienie, czasem odpuszczam laczka i daje mocnego przytulasa! Nie mniej zawsze zachecam do tego upustu i dokladnie do tego jest to forum! ♥️
 
Hej dziewczyny, mam nadzieję, że moja obecność i moje posty nie sprawiają Wam przykrości, a jeśli tak to przepraszam...
Macie rację, starania o pierwsze dziecko i o kolejne są całkiem inne, choć zawsze jest przykro jak się nie udaje to jednak jest inaczej jak już jakieś dziecko/dzieci są. Jak nie udawało się nam gdy staraliśmy się o pierwsze dziecko to pamiętam ten mój strach czy będziemy starać się latami lub czy w ogóle będę mamą. Rozumiem Was, bardzo mocno trzymam za każdą z Was kciuki i głęboko wierzę, że prędzej czy później będziecie tulić Wasze Skarby 🥹
 
Dzień dobry Dziewczyny.
Wróciłam z urlopu i przyznam, że nie wiem co się tu działo, zerknęłam tylko na kilka postów wstecz. W pracy zapieprz, wiec ciężko będzie nadrobić :(
Wysyłam dużo przytulasów dla Wszystkich, które czują się źle 🫂🫂🫂
PS. Dziś miałam sen, ze byłam w ciąży, taki realistyczny, czułam ruchy dziecka, nawet nie chcę pisać jak się czułam po przebudzeniu.
 
Dzień dobry Dziewczyny.
Wróciłam z urlopu i przyznam, że nie wiem co się tu działo, zerknęłam tylko na kilka postów wstecz. W pracy zapieprz, wiec ciężko będzie nadrobić :(
Wysyłam dużo przytulasów dla Wszystkich, które czują się źle 🫂🫂🫂
PS. Dziś miałam sen, ze byłam w ciąży, taki realistyczny, czułam ruchy dziecka, nawet nie chcę pisać jak się czułam po przebudzeniu.
Ja ostatnio mialam taki bardzo niemily.. plakalam juz we snie, potem nie moglam zasnac, ale staram sie to z glowy od razu wyrzucac, bo potem rozpamietuje to za bardzo..
 
Dokładnie
to miejsce przestaje być dla tych , które się faktycznie starają tylko dla tych, które zachodzą od razu i przychodą chyba tylko, aby się tym pochwalić.
I właśnie od rana jak dodałam ten test to mam poczucie winy, że przyszłam na chwilę pomimo tego, że wiem co znaczy starać się o dziecko…
Dlatego jest mi trochę przykro, bo twierdzicie że te osoby co teraz starały się 1-3 cykle to te co przyszły się pochwalić…
Mnie to dotknęło jednak bo tak w sumie jest w moim przypadku, starania były 2 cykle, ale skąd mogłam wiedzieć skoro wcześniejsze ciąże były „wystarane”

Jeśli coś wspomniałam o moim dziecku to przepraszam, chociaż staram się nie mówić kompletnie nic bo wiem jak to jest 🤷🏼‍♀️

Teraz też za bardzo nie wiem czy jestem np. tu mile widziana do końca czy mam się usunąć „bo mi się udało”.
 
Jeszcze nie :( Ale będąc tam wzięłam progesteron , betę , morfologię i TSH - myślę sobie skontroluje odrazu i zapłaciłam 216 zł 😳
Czemu az tyle 😳 ja musze wybrac sie na pakiet tarczycowy przed wizyta u endo, zobacze jak to sie obecnie maluje, ale wlasnie badania wole wziac swieze, chociaz chyba na to skocze do przychodni przy pracy, bede czekala na wyniki dzien/dwa, ale nie spieszy mi sie :D
 
reklama
Do góry