Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Ja dzisiaj spakowałam spodnie z mohito. Do reklamacji. No ludzie były w taki wzorek całe, literki M. I o jednym praniu (wg zaleceń). Te literki się pokruszyły. Już nie wspomnę o tym, że miałam je jeden dzień na sobie i na dupie od siedzenia się wytarły
Ale to nie jest wina tyłka mojegoNigdy nie reklamowałam spodni jak dotąd bo niestety to nie wina sklepu, że mi tyłek urósł i go w spodnie nie wcisnę
one się wytarły na dupie, a całe skruszyły. Jak potrzebie tymi spodniami to literki się kruszą i pyłek czarny leci. A jak oblałam się wodą i przetarłam suchym ręcznikiem to też zeszły. To jakiś badziewny nadruk.
Ahaha. . przypomniało mi się, jak za panienki po operacji kolana pojechałam na wizytę kontrolną. Oczywscie przytyłam i nie miałam w co zmieścić swojej szanownej d. Więc kupiłam spodnie na jakimś bazarku, oczywscie chodząc o kulach nie mierzyłam ich ani nic. W dniu kontroli pojechałam do szpitala w nowych spodniach. Zdejmuje je u lekarza....a noga sina(!)... Zanim mój mózg przetworzył co się stało, mało nie umarłam na zawał w wieku 17lat, już widziałam martwicę i wózek do końca życia zanim zrozumiałam, że mi spodnie farbują.Ale to nie jest wina tyłka mojego
Tak!!!!! Ja kiedys nowe majtki do gina zalozylam!!! To, ze jestem cala w „meszku” odkrylam dopiero w domu po powrocie
nie wiem co sobie pomyslal, nie chce wiedziec
To chociaż je wypralas, ja poszłam w takich z bazaru, jak znam życie pewnie miały jeszcze ten charakterystyczny zapach stęchłego mleka i chemii. No cóż, pamiętam że lekarz który mnie wtedy przyjmował miał na oko jakieś 179lat więc może już nie pamięta mnieTak!!!!! Ja kiedys nowe majtki do gina zalozylam!!! To, ze jestem cala w „meszku” odkrylam dopiero w domu po powrocie
Moja empatia nie kończy sie na mnie samej. Nie znasz mnie i nie oceniaj. Jesli każda z nas sie zamknie w domu to uważasz to za słuszne? Czy nie lepiej byłoby poradzić drugiej osobie zeby porozmawiała z osoba, która ja zraniła? Nawet jesli bylo to nieswiadome zranienie? Rozumiem Twoja frustrację, ale mimo wszystko swoją agresję wyladuj moze lepiej na jakichs zainteresowaniach. Na mnie proszę się nie uwieszaj.
Mam różne doświadczenia w życiu, także nie znając mojej sytuacji prosze wstrzymaj sie z ocenianiem mojej osoby. Ja nie oceniam nikogo. Napisalam co myślę. Nie chcialabym zeby ludzie po różnych traumach odcinali sie od życia i ludzi. Probuje jasno przekazać ze warto rozmawiac o tym co nas boli.
Nie wspomniałam w żadnej chwili tego postu w jaki sposob sie wyraziłaś. Napisalam tylko ze da sie to zrobić grzeczniej i bez naskakiwania na innych.
