🌬️💫💙W listopadzie chłodem wieje, lecz w nas na dwie kreski nadzieja szaleje!💙💫🌬️

[Pchelka25]

Dziewczyny jak Wasz długi weekend ?
Może macie jakieś strony z płatnymi, nietłukącymi się bombkami ?
Ktoś ostatnio pisał o kolejce wokół choinki - oczywiście już kupiłam mam jakiś świąteczny nastrój - bardzo lubię święta więc stwierdziłam że będziemy je w tym roku dłużej obchodzić

 

[Pchelka25]

Dzięki za kciukasy chyba zaraz zwariuję od wypatrywania objawów
Jakby jakiekolwiek w tym czasie o czymś świadczyły

@Iza91 ja też mocno trzymam kciuki ! Haha ja jestem dziś 7dpo, a też już głowa mówi - czy nie chodzisz częściej siku ? Podbrzusze jakoś dziwnie ciągnie

 

[Lady Strejser]

@Kaalaa @Jane Doe więc tak, niewiele powiedział, znów mnie zbadał ale nie wiem po co, jest 10jajeczek z prawej, 10 z lewej. Ale musimy poprawic wyniki nasienia bo nie ma z czego wybierać. Tyle, że sam powiedział, że nie wie czy mamy szansę coś zmienić bo nie chce wchodzic w kompetencje innemu specjaliście który ponoć ma jakiś na nas plan, ale pogada z niami dopiero w czwartek... Nie wiem czy powinnam się cieszyć, że jest jakieś światełko, czy skarcić sama siebie za robienie nadziei...

Zawsze kieruj w stronę światełka!
Jest plan działania będzie dobrze
Podejmiesz decyzję po wizycie w czwartek - może się czegoś nowego dowiecie i trzymam kciuki za Twego chłopa,żeby się nie poddawał i dmuchaj mu w te skrzydełka,żeby się nie martwił a jego żołnierze się ogarnęły

 

[niecierpliwamatka]

Zawsze kieruj w stronę światełka!
Jest plan działania będzie dobrze
Podejmiesz decyzję po wizycie w czwartek - może się czegoś nowego dowiecie i trzymam kciuki za Twego chłopa,żeby się nie poddawał i dmuchaj mu w te skrzydełka,żeby się nie martwił a jego żołnierze się ogarnęły

On jest totalnie załamany, i ciągle przeżywa, kiedy i jak to się stało. Tłumacze mu 1000razy, że to nie jego wina, niczyja i na się przestać martwić bo mógł się taki już urodzić. Wtedy on panikuje z że skoro nie moze mieć dzieci to może znak od matki natury, że jest jakieś zwichrowany genetycznie. Powiedziałam, już 299,5 raza, że zrobimy wszytskie możliwe badania genetyczne i na się nie martwić. Ale wiedzę że na w nosie moje słowa. On musi chyba sam to w sobie ulozyc.

 

[Lady Strejser]

@niecierpliwamatka To dla niego też musi być trudne ale zgadzam się z Tobą- sam musi się przekonać, że działa,stara się - i ,że nie jest zepsuty
Przytulas dla Starego

 

[Dorka66]

@Kaalaa @Jane Doe więc tak, niewiele powiedział, znów mnie zbadał ale nie wiem po co, jest 10jajeczek z prawej, 10 z lewej. Ale musimy poprawic wyniki nasienia bo nie ma z czego wybierać. Tyle, że sam powiedział, że nie wie czy mamy szansę coś zmienić bo nie chce wchodzic w kompetencje innemu specjaliście który ponoć ma jakiś na nas plan, ale pogada z niami dopiero w czwartek... Nie wiem czy powinnam się cieszyć, że jest jakieś światełko, czy skarcić sama siebie za robienie nadziei...

Przepraszam, ale ja po przerwie od forum nie wszystkie historie łapię zatrzymałam się na tym, że staracie się naturalnie, a teraz czy Wy idziecie w in vitro czy macie cykl stymulowany, że tyle jajeczek?
Tak czy tak nie karć siebie absolutnie, szukanie rozwiązań i innych opcji jest normalne i naturalne i myślę, że czasem potrzebne, żeby dostać inny obraz sytuacji

 

[Jane Doe]

Ja też musiałam przejrzeć poprzednie posty Twoje niecierpliwamatka ale jednak nie do końca załapałam ale najważniejsze że macie kogoś z planem na was

Ja mam tak bolesny okres od czasów nastoletnich takiego nie pamiętam. Poszłam do domowej apteczki po takie plastry rozgrzewające na brzuch podczas okresu z rossmanna co się przykleja. Kilka lat przeterminowane… także widać ja często mam bolesne obfite okresy…

 

[Kaalaa]

Boje się mieć nadzieję... Kurcze... Ale masz rację, muszę mu zaufać.

Jak czujesz, ze gosciu gada z sensem i widac, ze wie co robi- to ufaj! Jesli bedzie chcial pomoc to zrobi wszystko co potrafi w tym kierunku!

@Iza91 ja też mocno trzymam kciuki ! Haha ja jestem dziś 7dpo, a też już głowa mówi - czy nie chodzisz częściej siku ? Podbrzusze jakoś dziwnie ciągnie

Ja mam 2-3 dpo i juz sie dopatruje spoko, taka nasza dola

On jest totalnie załamany, i ciągle przeżywa, kiedy i jak to się stało. Tłumacze mu 1000razy, że to nie jego wina, niczyja i na się przestać martwić bo mógł się taki już urodzić. Wtedy on panikuje z że skoro nie moze mieć dzieci to może znak od matki natury, że jest jakieś zwichrowany genetycznie. Powiedziałam, już 299,5 raza, że zrobimy wszytskie możliwe badania genetyczne i na się nie martwić. Ale wiedzę że na w nosie moje słowa. On musi chyba sam to w sobie ulozyc.

No musi sam w to uwierzyc niestety… Ty jedynie zawsze go o tym zapewniaj, to moze w koncu do niego dotrze… rozumiem go totalnie, bo jednak slad w glowie to odbija, ale calkiem sie z nim nie zgadzam, bo to i ja nawet wiem, ze calkiem nie jego wina! Ba! Gdyby gacie uciskajace nosil i siedzial 24/24 w goracej wodzie! Nie majac swiadomosci tez nie dzialal na niekorzysc.. ja sobie ostatnio uswiadomilam jadac do pracy rano jsk byly chlodniejsze dni, ze podgrzewanych foteli to my juz nie uzyjemy a tez cala zime na nich jechalismy..

 

[Iza91]

@Iza91 ja też mocno trzymam kciuki ! Haha ja jestem dziś 7dpo, a też już głowa mówi - czy nie chodzisz częściej siku ? Podbrzusze jakoś dziwnie ciągnie

No oczywiście że ciągnie i już jadłam śledzie z jednej strony mam z tego niezły ubaw ale z drugiej to poza tymi 2 zarodkami, z których jeden jest już u mnie to raczej koniec naszych starań

 

[Kaalaa]

Ja też musiałam przejrzeć poprzednie posty Twoje niecierpliwamatka ale jednak nie do końca załapałam ale najważniejsze że macie kogoś z planem na was

Ja mam tak bolesny okres od czasów nastoletnich takiego nie pamiętam. Poszłam do domowej apteczki po takie plastry rozgrzewające na brzuch podczas okresu z rossmanna co się przykleja. Kilka lat przeterminowane… także widać ja często mam bolesne obfite okresy…

Termoforek najlepszym przyjacielem kobiety! Jak raz na x czasu sie ma takie, to tym bardziej potrafia byc uciazliwe.. wspolczuje, odpocznij troche w weekendc wrzuc na luz, zeby sie zregenerowac