🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

[niecierpliwamatka]

Jejku mam to samo ! To oczekiwanie kiedy zrobić test i ile ja testów zrobiłam chociaż wiedziałam że pewnie jeszcze nic nie zobaczę to dopiero nasz drugi cykl starań a już się boję że oszaleje

Ja z dwa miesiące temu opowiadałam dziewczynom , że śniło mi się, że są testy badające zapłodnienie

 

[Kaalaa]

Ten tydzień do testu trwa wieczność. Pierwsze dwa tygodnie cyklu mijają mi szybko, najpierw jest depresja że nie wyszło, pogodzenie się z tym, czekano na koniec okresu, potem działanie i usg, a potem jest boom i dwa tygodnie najnudniejsze i najdłuższe na świecie… ja nie wiem latamy w kosmos a jeszcze nie wynaleźli jakiegoś mądrzejszego sposobu żeby stwierdzać ciąże czy monitorować ją dokładniej na tym etapie… żebym ja chociaż wiedziała czy jajeczko się zapłodniło ehhhh

Jestem wlasnie w tych pierwszych 2 tygodniach i ciagnie sie jak nie wiem! To nie moze byc jeszcze gorzej

Ja właśnie tez sie w tym gubię grunt ze bylo dzialane mam nadzieję ze my tez podziałamy dalej. Staram sie nawet nie klocic za bardzo żebyśmy zyli teraz w zgodzie

Jak ja to rozumiem tak mila i uprzejma dawno nie bylam zeby nie bylo na codzien nie jestem jakas chamowa, ale ironiczne zarciki to u mnie codziennosc

 

[olka199712]

Jesteś z tych terenów?

Niestety nie, mam dwie h drogi na mogielice, ale zapisałam się z mężem do klubu zdobywców korony gór Polski więc mamy zamiar się cieszyć z takich ładnych widoków

 

[Pierwsze 🥰]

Wywołałam, bo cichasz! I mnie się to nie podoba!

Siedzę cicho bo u mnie nic się nie dzieje także nie mam nic do powiedzenia.
Ale czytam codziennie i jestem na bieżąco

 

[Paula. sz]

To ja też się przywitam . @Paula. sz kiedy zaczynasz robić testy żeby zobaczyć jak wypłukuje się ovi? jak się czujesz? @Patii26 a Ty kiedy złazisz z ławki?

Jutro będzie tydzień od podania.
Nie wiem,nie chce testować bo i tak fałszywie pozytywny będzie myślę że sobota lub niedziela a w poniedziałek beta

 

[Karolinalina]

Ja się obudziłam i poleciałam zobaczyć do Mai Staśko bo dzisiaj robiła test ciążowy po transferze zarodków. Wyszedł jej pozytywny. Więc trzymam kciuki za bardzo pozytywny październik dla wszystkich

Też ją obserwuje i strasznie jej kibicowałam ona też dużo przeszła i też rano od razu weszłam i zobaczyłam ten jej pozytywny test i to mi dało ogromną nadzieję

 

[matkaniewariatka]

dziewczyny, ja z tarczycą akurat kłopotów nigdy nie miałam - zawsze wychodzi w takich dolnych granicach raz jedna lekarka wspomniała że jak zawsze tak nisko to też nie idealnie dobrze, ale miałam wtedy inne problemy zdrowotne i mi jakoś ten temat wyleciał z głowy. orientujecie się?

 

[ratatuj]

Też ją obserwuje i strasznie jej kibicowałam ona też dużo przeszła i też rano od razu weszłam i zobaczyłam ten jej pozytywny test i to mi dało ogromną nadzieję

Ja żyłam pod kamieniem i dopiero się o niej dowiedziałam. Ale dzięki Wam chętnie poobserwuję jak jej dalsza droga

 

[zielonapac94]

Ja z dwa miesiące temu opowiadałam dziewczynom , że śniło mi się, że są testy badające zapłodnienie

To by było genialne może trzeba jakoś opatentować ile by stresu i wyczekiwania kobietom odjąć

 

[zielonapac94]

Ja właśnie tez sie w tym gubię grunt ze bylo dzialane mam nadzieję ze my tez podziałamy dalej. Staram sie nawet nie klocic za bardzo żebyśmy zyli teraz w zgodzie

Ja tak samo nie odpalam się za byle co
Też nie chciałabym popaść w jakaś shize i starać się tylko na siłę jednak żeby została ta przyjemność z bliskości