🍁🍂🎃 W październiku szykujemy dynie, ogrom dwóch kresek nas nie ominie! 🎃🍂🍁

[loumarie]

Przez ten rok gdy tu siedziałam, wiele dziewczyn, które świeżo przyszły to po 2-3 miesiącach zaszły w ciążę i poszły na mamuśki. Jednak ja jestem z tych osób, których każda kreska innej dziewczyny bardzo cieszy i życzę im jak najlepiej. A szczególnie właśnie zawsze cieszyły mnie kreski gdy ta ciąża była niespodziewana np. przez przerwę w staraniach z jakiegoś powodu. Bo przerwa to przerwa w staraniach ( szczególnie tych takich świadomych, z testami owu itp ), ale to nie przerwa w walce o dziecko. I jeśli to dziecko ma się pojawić właśnie z takiej przerwy, to to jest równie piękne.
Nie znam tu połowy a nawet większości z Was, bo przyszlycie 2 miesiące temu, gdzie ja tu jestem już rok i jakieś linczowanie mnie z powodu dwóch kresek w przerwie od starań ( ale świadomym seksie bez zabezpieczenia i zapisaniu się na testowanie - regulaminu nie złamałam ) jest przykre i nie na miejscu. Swoją drogę przeszłam, też nie łatwą i mam nadzieję, że teraz przyszedł mój czas.

Sorki za wejście wam w wątek ale GRATULACJE!!!!
(Tylko tyle chciałam, już spadam, @kami1094 nie bij )

 

[Hermeneg]

@Patii26 nie wyskoczę jeszcze z gratulacjami, pozwolę sobie poczekać do przyrostu bety ale trzymam kciuki za tym razem szczęśliwe zakończenie

 

[kami1094]

@meryksawery jak się czujesz? Nic się nie odzywasz

 

[Paula_i_dzieciaczki]

U mnie cykl bezowulacyjny się kłania. Nie wyłapałam piku a śluz był jak marzenie (wiem ,że to o niczym nie świadczy) a tu zonk. W sumie to i tak seksu w domniemaną owulke nie było bo mój po pracy do 23 remontował pokój ,wykąpał się i padł nieprzytomny totalnie także w listopadzie mam nadzieję mieć lepsze wieści po wizycie u gina. Mam nadzieję,że ta torbiel się wchłania

Kurcze, to tak jak u mnie :/ Śluz był ładny, czekałam na pik i nie było, raz druga kreska była trochę ciemniejsza, ale według instrukcji dalej negatyw. Albo coś źle robiłam albo cykl bezowulacyjny...

Ja godzinę temu krew upuściłam, betę i próżka, wyniki będą ok. 16-17. Trzymajcie kciuki laski
Boję się by to nie był kolejny, trzeci biochem...

Trzymam kciuki bardzo mocno

W czasie okresu czuje się jak 50-tka a po okresie 20 .
Nikt mi nie daje tych prawie 37 lat .
Mój Syn będzie miał 18 ja 40 .
Ostatnio mamo czy wy nie jesteście za starzy na pieluchy? Szczena mi opadła

Haha Ja jak rozmawialiśmy z mężem o dziecku to tak mu mówię, że musimy się szybciej postarać, bo już troche stary jest. Na co on "Ja stary? 37 lat dopiero!"

 

[adori]

Ja miałam chujocienia w sierpniu na tych easyhome niestety, więc nie jest to pewnik

Nadal czekasz na @ ?

 

[adori]

Wyczuwam o co chodzi i rozumiem emocje, bo to naturalne, że człowieka zakłuje kiedy do kogoś szczęście się uśmiecha akurat wtedy kiedy specjalnie się "nie starał", a my dalej tu tkwimy rwąc sobie włosy z głowy. Podejrzewam, że każda z nas przez moment tak czuje i nie ma w tym nic dziwnego.
Wiem też, że w ostatnim czasie takich przypadków było kilka + dziewczyny, którym udaje się prawie od razu po zapisaniu - to może demotywować i wpędzać w poczucie beznadziei, po czym frustracja narasta.
Ja też nie uznałabym tego jako "przerwy", skoro jest seks bez zabezpieczenia + śledzenie cyklu, ale nie linczujmy @Patii26 - wysiedziała się tu trochę, swoje przeszła, poza tym finalnie zapisała się na testowanie - nie siedziała na ławce.
Oby tym razem już wszystko było szczęśliwie.

Kochana nie miałam nic złego na myśli pisząc to jeśli zostało źle odebrane to przepraszam miało mieć wydźwięk: super, jeśli tak mają wyglądać przerwy to w ciemno wszystkie takie przerwy chcemy

 

[niezapominajka876]

Dziewczyny, u mnie taka sytuacja. Ja to ku*wa czułam w kościach, ze to ciąża... Ta mega senność, inne kłucie w jajnikach i podbrzuszu, to plamienie implantacyjne, którego nigdy nie miałam i nigdy nie miałam plamień przed okresem. Postanowiłam zrobić test i nie mogę uwierzyć

Przepraszam że się odzywam ALE boże jak się cieszę trzymam kciuki żeby teraz wszystko było ok

 

[adori]

Przez ten rok gdy tu siedziałam, wiele dziewczyn, które świeżo przyszły to po 2-3 miesiącach zaszły w ciążę i poszły na mamuśki. Jednak ja jestem z tych osób, których każda kreska innej dziewczyny bardzo cieszy i życzę im jak najlepiej. A szczególnie właśnie zawsze cieszyły mnie kreski gdy ta ciąża była niespodziewana np. przez przerwę w staraniach z jakiegoś powodu. Bo przerwa to przerwa w staraniach ( szczególnie tych takich świadomych, z testami owu itp ), ale to nie przerwa w walce o dziecko. I jeśli to dziecko ma się pojawić właśnie z takiej przerwy, to to jest równie piękne.
Nie znam tu połowy a nawet większości z Was, bo przyszlycie 2 miesiące temu, gdzie ja tu jestem już rok i jakieś linczowanie mnie z powodu dwóch kresek w przerwie od starań ( ale świadomym seksie bez zabezpieczenia i zapisaniu się na testowanie - regulaminu nie złamałam ) jest przykre i nie na miejscu. Swoją drogę przeszłam, też nie łatwą i mam nadzieję, że teraz przyszedł mój czas.

Mnie też cieszy każda kreska. Przepraszam, że tak odebrałaś mój komentarz. Jednak w słowie pisanym ciężko jest czasem przekazać o co dokładnie nam chodzi. Bardzo się cieszę i gratuluję i będę trzymać kciuki za betę i przyrost

 

[niezapominajka876]

Przez ten rok gdy tu siedziałam, wiele dziewczyn, które świeżo przyszły to po 2-3 miesiącach zaszły w ciążę i poszły na mamuśki. Jednak ja jestem z tych osób, których każda kreska innej dziewczyny bardzo cieszy i życzę im jak najlepiej. A szczególnie właśnie zawsze cieszyły mnie kreski gdy ta ciąża była niespodziewana np. przez przerwę w staraniach z jakiegoś powodu. Bo przerwa to przerwa w staraniach ( szczególnie tych takich świadomych, z testami owu itp ), ale to nie przerwa w walce o dziecko. I jeśli to dziecko ma się pojawić właśnie z takiej przerwy, to to jest równie piękne.
Nie znam tu połowy a nawet większości z Was, bo przyszlycie 2 miesiące temu, gdzie ja tu jestem już rok i jakieś linczowanie mnie z powodu dwóch kresek w przerwie od starań ( ale świadomym seksie bez zabezpieczenia i zapisaniu się na testowanie - regulaminu nie złamałam ) jest przykre i nie na miejscu. Swoją drogę przeszłam, też nie łatwą i mam nadzieję, że teraz przyszedł mój czas.

Nie przejmuj się komentarzami tutaj. Odpoczywaj spokojnie. Są osoby, które naprawdę cieszą się z Twojej ciąży, śledziłam kreski dla Ciebie wysiedziałaś swoje, teraz cała Nasza drużyna będzie na mamuśkach trzymam kciuki

 

[luzik_arbuzik]

⁹

Dziewczyny, u mnie taka sytuacja. Ja to ku*wa czułam w kościach, ze to ciąża... Ta mega senność, inne kłucie w jajnikach i podbrzuszu, to plamienie implantacyjne, którego nigdy nie miałam i nigdy nie miałam plamień przed okresem. Postanowiłam zrobić test i nie mogę uwierzyć

Cudownie ❤