Wada letalna mojej córeczki....

[Itsaris]

@mamaelaela
Staram się codziennie coś Tosi podać... Głównej warzywa. Było też jabłuszko... Dziś jabłuszko z marchewka.... No szału nie ma, ale łyżeczkę /dwie zje. Takie łyżeczki "nasze" - bo karmie ją płaską malutką specjalną....
Czasem plunie, czasem ma odruch wymiotny, udaje że zasypia, zapłacze.... ostatecznie i tak połyka
Logopeda mówiła, że radzi sobie super, tak jak powinno dziecko w tym wieku.

 

[Destino]

@Itsaris sama chcialam memole, ale rzeczywiscie jest absurdalnie droga. A uzywana kosztuje zaledwie 300pln taniej. To niewielka roznica. Sa miejsca, gdzie mozna wypozyczyc. Np. Fundacja wczesniak wypozycza za 300pln. Na ok 3 mce.

Dziewczyny zrobmy zrzutke. Wspolnymi silami uda sie zebrac na memole dla Tosi. Koszt 1400 - 1500. Niech kazda da ile moze, nawet 10pln.

Czego ci jeszcze potrzeba?. Jaki sprzet? Mam troche polek, i jezyki ensoryczne, robilam tez mate sensoryczna dla synka moge ci podeslac, albo chociaz pomysl na nia to sama zrobisz. Nie mam worka sako, ale moge uszyc. Tylko potrzebuje troche czasu, bo mam w domu armagedon chorobowy.
Tosia silna dziewczynka ma to po mamie [emoji178]

 

[mamaelaela]

Itsaris mój synek długo nie mógł przekonać się do jedzenia i do tej pory ma lepsze i gorsze dni, już ponad 2 lata ale z Tosi może będzie jeszcze smakosz
Ja jestem chętna wesprzeć zbiórkę

 

[DareToBe]

I ja chętnie się dołożę! Zerknęłam i na OLX można już od 990zł kupić
A Tosia urokliwa jak zawsze!
Pocieszę Cię, że moja - już prawie 12 miesięczna - Gwiazda je w takim razie gorzej od Tosi Pluje wszystkim na prawo i lewo i na serio chyba jeszcze nigdy nie udało się, żeby dwie łyżeczki zjadła A też mamy malutkie bo spuni

 

[Itsaris]

Dzięki dziewczyny
Szukam jeszcze memoli przez Facebooka, może ktoś taniej zechce odsprzedać....
Jeszcze nie wiem jaki sprzęt bym chciała, potrzebowała....
Na razie planuje worek sako, huśtawkę. Jakieś zabawki sensoryczne, - grające no w końcu będą porządne aparaty, więc muszą być melodyjki
Szukam interesujących zabawek, kiedy Tosia leży na brzuszku, żeby miała motywację.
Nie tak łatwo kupić zabawkę, która ma sens, a nie tylko zawali mieszkanie

A z jedzeniem , cały czas się denerwowalam, że słabo nam idzie. I neurologopeda mnie uspokoiła, że TAK TO WYGLĄDA u małych dzieci że Tosia i tak super sobie radzi nie mam doświadczenia, wszystko robię na oko..... Ale jak widać nieźle nam idzie
Podawalyscie same kaszki? Nie wiem czy już z tym wchodzić, czy na razie warzywa i owoce....

@Destino pokazesz zdjęcie maty??

A za aparaty na razie zapłacimy większość sami. Dzwoniłam do PFRONu zapytać ile będę czekać na rozpatrzenie wniosku i dofinansowanie na aparaty. Odpowiedź tak mnie zaskoczyła, za popłakałam się kobiecie w słuchawkę...... Teraz rozpatruje wnioski z grudnia, kończa się pieniądze, więc nasz gdzieś styczeń, luty......
I jakie wyjście mieliśmy? Te pożyczone co chwilę jej trzeszczą, piszcza... Wiec zbiórka po rodzinie i na dniach będą nowki pozdrawiamy za tym miała we wtorek badanie uszu i wyszło, że jest dużo gorzej niż było 70-80 dcb niedosłuchu.... Czekamy też na wizytę u lekarza.

Rehabilitantka poleciła kupić kołnierz baby swimmer chyba, do pływania dla niemowląt. Napuscimy Tosi wody i będzie plywac w wannie podobno to bardzo pomaga w rehabilitacji, dziecko może uczyć się nowych ruchów - a zależy nam na tym, żeby zaczęła się obracać na boki

 

[Destino]

Wstawie zdjecie jak dzieci pojda spac. My chorzy bardzo, wiec poki co mam co robic. A jaka chcesz chustawke, bo wczoraj dziewczyna chciala mi dac bujaczek, ale Helenka nie moze bujaczkow

 

[mamaelaela]

Destino dużo zdrowia dla was.
Itsaris ja też się denerwowowałam z tym jedzeniem na początku że jest nie tak jak trzeba. No bo przecież słoiczek taki duży i już po 6 miesiącu...a tu plucie i odwracanie głowy. Teraz wiem że to zależy od dziecka ile zje, po prostu trzeba próbować ale nic na siłę są lepsze i gorsze dni. Przy wychodzeniu zębów zawsze te gorsze
Myślę że kaszki możesz spróbować podać. Na początek jakąś bezglutenową

 

[mamaelaela]

Z zabawek sensorycznych polecam książeczki te czarno białe. I książeczki takie szeleszczące z różnymi materiałami do dotykania. Mam kilka takich po synku. A z takich grających zabawek też bym coś poszukała. Miał fajne ale większość zepsuł byśmy się bardzo cieszyli jeśli coś mogłoby posłużyć teraz Tosi poszukam i wyśle po weekendzie zdjęcia na priv czy jakieś konkretne się nadadzą bo aktualnie szykuje się na uczelnie

 

[Ewela821]

Tosia jest tak urocza ,że mogłabym patrzeć na nią godzinami. Cudownie,że tak pięknie się rozwija i jest taka szczęśliwa..jej szczęście emanuje przez mój ekran [emoji7]

Nie potrafię zrozumieć hospicjum i mam nadzieję,że sytuacja rozwiąże się pozytywnie dla Was.

Chętnie dołożę się do zbiórki dla tej ślicznej księżniczki[emoji4]
Pozdrawiam [emoji8]

 

[Mar1]

@Itsaris - nie odbierz proszę moich słów jako krytyki, bo wiem, że dla Tosienka zrobisz wszystko. Przemyśl jednak kwestię huśtawki, czy rzeczywiście potrzebujecie takiej wypasionej. Moja znajoma, która prowadzi logopedycznie mojego syna, ostatnio mi zwracała uwagę, że takie huśtawki są strasznie drogie, a tak de facto chodzi o to, żeby dziecko bujało (czyli to co robi zwykła huśtawka) i że w jej ocenie to trochę marnowanie pieniędzy. Rozumiem jak będziesz mieć inne zdanie, tak tylko piszę, że może tańsza alternatywa będzie równie dobra. A co do zabawek sensorycznych - może spróbuj na początek dla Tosienki zrobić coś takiego: Link do: BUTELKI SENSORYCZNE - ZABAWA SENSORYCZNA
można wsypać groch, kaszę, kolorowy ryż itp. Tanie, a dobre