reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Waga lutówek i lutowych maluszków

reklama
ja mam na razie +0,6 kg ale widząc co zjadam to nie potrwa długo..po miesiącach bez apetytu i z mdłościami teraz mogłabym jeść ZA troje :) :) dzisiaj ja śniadanie zjadłam omlet z groszkiem i cebulką wielki jak talerz a już jestem głodna!!!!!! :)
 
przeraziłam się wczoraj na wizycie - okazało się, że mam już 4kg na plusie :szok: jak tak dalej pójdzie to na końcówce będę jak wielki słoń :/ i najlepsze jest to, że do 14 tygodnia rzygałam prawie codziennie, a tyle już przytyłam :szok:
 
U mnie waga wyrównała się z tą sprzed ciąży. Według tabeli od Nutki jestem ponad 3 kg poniżej średniej więc się nie załamuję. Ale trzeba bardziej uważać na to co jem. Pociesza mnie fakt że tyłek i biodra nadal lecą w dół natomiast kg wchodzą na brzusio.
 
wy się przejmujecie, a ja mam już 5 kg na plus... możliwe, że nawet więcej. Zanim zaszłam w ciążę byłam na rygorystycznej diecie, od razu wiedziałam, że coś jest nie tak, bo zaczęłam nabierać wody... strasznie napuchłam, byłam jak gąbka. Potem zaczęły sie problemy z jedzeniem - cały czas odzywiałam się wzorcowo, a od początku ciąży to co jadłam do tej pory, po prostu juz mi nie smakowało i zaczęłam jeść gorzej, do tego wcześniej siedziałam od 3 do 5 dni na siłowni i to nie bieganie, tylko targałam sztangę w martwym ciągu, robiłam przysiady ze sztangą itp. a od ciąży wróciły mi problemy z kręgosłupem... zrobiłam sie bardzo senna i zmęczona... siłownia przez ciążę została mi zakazana, jedynie mały truchcik. I tak oto z bardzo aktywnej kobietki zmieniłam się w śpiącą królewnę. Z łózkiem się nie rozstaję (tylko jak idę do pracy) w pracy przy wejściu po schodach dyszę jak parowóz... niestety zmiana tak drastycznie trybu życia bardzo się na mnie odbiła + hormony - miałam z nimi wczesniej problemy i teraz też dają się we znaki... co widac po moich wypryskach na buzi, dekolcie i plecach... dlatego kochane Panie, chyba puki co na moje nieszczęście biję was na głowę :zawstydzona/y:
 
reklama
A ja Was bije na trzy głowy.:szok:
Przed zajściem w ciąże ważyłam 57-59 wzrost 1,64cm. Wiedziałam, że jestem w ciąży ale testy nie wychodziły. Dopiero w 5 tyg test był dodatni i pani doktor mówi no to na wagę (mój brzuch i cycki wyglądały jak bym była w 5 miesiącu) a na wadze 67 kg. byłam przerażonaaaaa 10 kg więcej to jest nie możliwe:szok::no:. Później waga spadła do 65 a traz znowu 67. Ale naprawde nie wiem dlaczego tak dużo bo wszyscy znajomi mówią, że nic nie widać. W pierwszej ciąży przed ważyłam 55 a skończyłam na 78:shocked2:. No cóż ten typ tak ma:-D
 
Do góry