reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Waga w ciąży ta "prawidłowa" i rzeczywista

Ja jestem teraz w 40-tym tygodniu i waze 73kg.Przytyłam 19 kg w czasie ciąży.Teraz czekam tylko na sygnał,szybko do szpitala żeby poznać moją Kruszynke:)
 
reklama
o matko! jak tego czytam mam wrażenie że tylko szczupłe kobiety zachodzą w ciąże. Ja wystartowałam z wagą 82 kg przy wzroscie 168. Wg wszystkich mozliwych tabel mam oczywiscie nadwage. Jak narazie przytyłam 1 kg ale to tylko 9 tyg. Lekarz mi powiedział ze najlepiej by było gdybym nie przekroczyła 9-10 kg...Prawda jest taka ze jak do tej pory to jem tylko dlatego ze musze brac rozne tabletki(lutein, urosept, nospe), i najchętniej to bym nic nie jadła, ale jak czytam to co tu piszecie to mam wrazenie ze normą jest 15-17 kg...nie wiem jak to zniosą moje nogi i kregossłup.
 
:-)To jeszcze ja. W pierwszej ciązy. Waga wyjściowa 52 do porodu 61..po porodzie uwaga 50 nie wiadomo czemu.
Teraz waga wyjściowa ok50 na plusie 6kg tydzień ciązy 27 w zasadzie za kilka dni 7 miesiąc się zacznie
 
hej

ja w pierwszej ciazy dobilam do 22 kilo przy ostatniej wizycie u lekarza:-D wszyscy sie dziwili gdzie te kilogramy, bo bardzo gruba nie bylam, a to jednak powinno sie rzucac w oczy przy wzroscie 160 cm. Dzidzia tez nie byla bardzo duza bo 3028, ale za to po porodzie okazalo sie gdzie to lezy:szok: nie moglam zrzucic po porodzie, poprostu sie nie dalo, siedzialo i nie chcialo sobie pojsc to 10 kilo mimo iz karmilam piersia. Bylam bardzo zla bo wszystkie moje znajome tak schudly przy karmieniu. Mi spadlo bez odchudzania sie (bo juz sie poddalam) jak skonczylam karmic.

Ale nie na dlugo, bo jeszcze troche i znowu bedzie sie odkladac. To dopiero poczatek ciazy, wiec wszystko przede mna:cool2:
 
Hej ja przed ciaza wazylam 60 kg w dniu porodu waga maja wynosiła 90 wiec w ciazy przyylam 30 kg ! dwa tygodnie po porodzie ważyłam 17 kg mniej.dodam ze karmie piersią i dziecko urodziłam w 41 tc o wadze 3700... Pozdrawiam :-)
 
Ja w pierwszej ciazy przytylam 18kg (z 53 do 71kg), a teraz jestem w 37tc i waze juz 74, a przed ciaza bylo 55kg (19kg):szok: ale moj dzidzius jest duzy bo wazy ok. 4200 wiec sie nie martwie. Moj pierworodny wazyl 4500:-)
 
Utylam 14 kg (niecale)
po 16 miesiacach 2 kg brakuja mi do wagi sprzed ciazy...
Ale wchodze w ciuchy o rozmiar mniejsze niz wczesniej :-)
 
Ja jestem teraz w 13 tygodniu i w ogóle po mnie nie widać że jestem w ciąży.Chciałabym mieć już widoczny brzuszek bo miałabym pewność że wszystko jest ok. A tu nic. Naprawde chciałabym przytyć a mimo tego że jem jak oszalała to nic nie widać.
 
reklama
Dziewczyny, nie martwcie się tą wagą, są przyszłe mamy, które przez pierwsze 3 miesiące wręcz schudły, ale to wg mojego lekarza było całkiem normalne - zmienia się apetyt, czasem pojawiają się jakieś dolegliwości żołądkowe...moja znajoma schudła przez te pierwsze 3 m-ce 5 kg, bo miała właśnie wariacje żołądkowe, a już jest sporo na plusie z kilogramami, więc nie ma się co martwić...ja jestem w 5tym miesiącu, a jeszcze m-c temu moja siostra pytała czy naprawdę jestem w ciąży hehe...widząc po sobie i koleżankach mogę powiedzieć, że u jednych widać brzuszek wcześniej, u drugich znacznie później, ale to nic niepokojącego...cieszcie się jeszcze normalną figurą, potem będziecie narzekać na kręgosłup i niewygodne pozycje do spania. Pozdrawiam;-)

Aha, co do prawidłowej wagi, to dużo piszą, że w ciągu całej ciąży dobrze przytyć od 12-15 kg, ale u każdej z nas może być inaczej =>Ania Głogowska z tańca z gwiazdami - szczuplutka dziewczyna przytyła 27 kg!
 
Do góry