Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

[Zabulinka_86]

Ja nie robiłam w poprzedniej poronionej ciąży, nie farbowałam włosów, nawet domestosa nie używałam a i tak się nie udało więc myślę że to nie kwestia powyższych rzeczy nawet mama ginekolog pisała kiedyś o tym na swoim blogu. To na pewno nie szkodzi.

Co do zwolnienia to teraz na pewno jak będę w ciąży to będę czekać przynajmniej do 3 miesięcy, wcześniej marzec/kwiecień pracowałam z domu wiec musialam w pracy o ciąży powiedzieć i potem jak wróciłam do pracy to ciagle się mnie pytali jak się czuje. Koszmar.

Jak masz pracę biurowa to bym jeszcze chwilę poczekała z l4

Dzięki kochana . Wiadomo teraz człowiek przewrażliwiony będzie.
Ja jakoś specjalnie nie muszę robić, bo nie mam tak, że muszę mieć i koniec, ale jestem umówiona niedługo i tak się zastanawiam .
Na L4 tak myślę iść od września.

 

[MalyGosc]

@MalyGosc kiedy Ty poszłaś na zwolnienie?
Napisałam pytanie w poście powyżej, ale jakoś dziwnie mi to pokazało.
A małego brzdąca będziesz mieć jeszcze dość od kopania ❤.
Tak się zastanawiam od kiedy iść.

Dziewczyny jakie macie podejście do hybrydy w ciąży???
Ja kiedyś robiłam po razie. Ostatnio na komunię zrobiłam i tak na razie ciągnę i tak się zastanawiam czy to nie będzie szkodzić... Gdyby nie poronienia, to pewnie bym o tym nie myślała a teraz to nie wiem czy lepiej zrezygnować. Chyba lepiej na zimne dmuchać. Wiem, że laski robią i pamiętam pytania typu jakie mają podejście do hybrydy w szpitalu przed porodem, jakby to było najważniejsze .

Wiesz co, ja na zwolnieniu jestem od jakiegoś 9-10tc. Nie było najmniejszego problemu z uzyskaniem L4. Lekarz sam zapytał czy potrzebuje. A ja w sumie nie protestowałam
Co do hybrydy to ja robię na stopach normalnie, tzn ciągiem. Na dłoniach tylko jak jest jakaś okazja. Przez to ze ogarniam to sama to robię hybrydę najbardziej delikatnie jak się da, przez co tez krócej się trzyma niestety. Natomiast mój gin mówi, ze nie ma przeciwwskazań. Na rzęsy tez chodzę, tylko dałam sobie spokój z henna pudrową brwi, bo odkąd jestem w ciąży to nie wychodzi

 

[MalyGosc]

Wiesz co, ja na zwolnieniu jestem od jakiegoś 9-10tc. Nie było najmniejszego problemu z uzyskaniem L4. Lekarz sam zapytał czy potrzebuje. A ja w sumie nie protestowałam
Co do hybrydy to ja robię na stopach normalnie, tzn ciągiem. Na dłoniach tylko jak jest jakaś okazja. Przez to ze ogarniam to sama to robię hybrydę najbardziej delikatnie jak się da, przez co tez krócej się trzyma niestety. Natomiast mój gin mówi, ze nie ma przeciwwskazań. Na rzęsy tez chodzę, tylko dałam sobie spokój z henna pudrową brwi, bo odkąd jestem w ciąży to nie wychodzi

Za ten załącznik PRZEPRASZAM
Jak pisałam to tel mi spadł i nie mogłam tego usunąć

 

[Anna 1988]

Byłam wczoraj u ginekologa. Mimo moich wcześniejszych krwawień i plamien ciąża jest. I nawet wielkość pęcherzyka się zgadza. Jednak lekarz powiedział żeby się nie nastawiać bo pęcherzyk jest spłaszczony i różnie może być... Dostalam luteinę, Duphastpon, zastrzyki dalej mam brać i prowadzić oszczędzający tryb życia.
Kolejna wizyta za 2 tygodnie.

Boję się...

 

[Stelle]

Byłam wczoraj u ginekologa. Mimo moich wcześniejszych krwawień i plamien ciąża jest. I nawet wielkość pęcherzyka się zgadza. Jednak lekarz powiedział żeby się nie nastawiać bo pęcherzyk jest spłaszczony i różnie może być... Dostalam luteinę, Duphastpon, zastrzyki dalej mam brać i prowadzić oszczędzający tryb życia.
Kolejna wizyta za 2 tygodnie.

Boję się...Zobacz załącznik 1156659

Musisz być teraz dobrej myśli dbaj o siebie, staraj się jak jak najwięcej odpoczywać i będzie dobrze

 

[Zabulinka_86]

Wiesz co, ja na zwolnieniu jestem od jakiegoś 9-10tc. Nie było najmniejszego problemu z uzyskaniem L4. Lekarz sam zapytał czy potrzebuje. A ja w sumie nie protestowałam
Co do hybrydy to ja robię na stopach normalnie, tzn ciągiem. Na dłoniach tylko jak jest jakaś okazja. Przez to ze ogarniam to sama to robię hybrydę najbardziej delikatnie jak się da, przez co tez krócej się trzyma niestety. Natomiast mój gin mówi, ze nie ma przeciwwskazań. Na rzęsy tez chodzę, tylko dałam sobie spokój z henna pudrową brwi, bo odkąd jestem w ciąży to nie wychodzi

Ja jakoś specjalnie nie muszę tej hybrydy robić, ale już chciałam pociągnąć do końca wakacji.
To tak myślę, że pójdę od września na zwolnienie. Jeszcze tydzień urlopu mam, potem 3 tygodnie i zwolnienie.

Byłam wczoraj u ginekologa. Mimo moich wcześniejszych krwawień i plamien ciąża jest. I nawet wielkość pęcherzyka się zgadza. Jednak lekarz powiedział żeby się nie nastawiać bo pęcherzyk jest spłaszczony i różnie może być... Dostalam luteinę, Duphastpon, zastrzyki dalej mam brać i prowadzić oszczędzający tryb życia.
Kolejna wizyta za 2 tygodnie.

Boję się...Zobacz załącznik 1156659

Miałam właśnie pisać do Ciebie. Musisz być dobrej myśli wszystko będzie dobrze .
Który tydzień Ci wychodzi?

 

[Anna 1988]

Ja jakoś specjalnie nie muszę tej hybrydy robić, ale już chciałam pociągnąć do końca wakacji.
To tak myślę, że pójdę od września na zwolnienie. Jeszcze tydzień urlopu mam, potem 3 tygodnie i zwolnienie.

Miałam właśnie pisać do Ciebie. Musisz być dobrej myśli [emoji3590] wszystko będzie dobrze [emoji3590].
Który tydzień Ci wychodzi?

Wczoraj wg USG i miesieczki 5+0. Wiek ciąży się zgadza. Kształt pęcherzyka niestety nie. Staram się być dobrej myśli, ale to nie łatwe.

 

[Anna 1988]

Musisz być teraz dobrej myśli [emoji8] dbaj o siebie, staraj się jak jak najwięcej odpoczywać i będzie dobrze [emoji3064]

Już przeleżałam tydzień przez krwawienie/plamienie.
Teraz jedziemy na urlop w góry, ale ja już wiem, że będę głównie leżeć na leżaku z książką i kawą.

 

[Zabulinka_86]

Wczoraj wg USG i miesieczki 5+0. Wiek ciąży się zgadza. Kształt pęcherzyka niestety nie. Staram się być dobrej myśli, ale to nie łatwe.

Wiem, że ciężko, ale musisz być dobrej myśli

 

[Zabulinka_86]

Dziewczyny jak myślicie czy we wtorek 4.08. jest sens iść na usg? 25.07. beta była 62, po półtora tygodnia jest szansa, że będzie widoczny już pęcherzyk?
6.08. idę na wizytę na NFZ, ale tam nie mają w gabinecie USG, więc dopiero dostanę skierowanie. Chcę iść prywatnie do tej samej gin co pójdę na NFZ.
Mąż mówi, żeby dała sobie spokój, bo będę się tylko wkurzać jak nic nie będzie widać i już sama nie wiem...
Jak dobrze pamiętam przy becie 1000 powinien być widoczny pęcherzyk, może z rana zrobię jeszcze betę i zobaczę czy jest sens. Z drugiej strony wkurza mnie, że w gabinecie nie mają USG. Przychodnia przyszpitalna i taka lipa.
Myślę zrobić jeszcze sobie TSH bo przy poprzedniej ciąży na początku mi skakało.
Myślicie, że jest sens robić jeszcze raz teraz progesteron?