Trochę jednak się boje, mieszkam przy samej biedrze, tu się przewija bardzo dużo ludzi. Wczoraj tylko wyszliśmy na chwile, Hela jeździła rowerkiem po pustym parkingu piszczała z radości a ja miałam wrażenie że wszyscy stoją w oknach i patrzą na nas jak na wyrodnych rodziców
reklama
Wielka Mi :)
Fanka BB :)
Tak ona będzie musiała mieć kwarantannę. Tylko zastanawiam się co z nami, czy też będziemy musieli. My mieszkamy na górze a oni na dole, ale wspólne wyjście. Zobaczymy... Tak zrobiliśmy sobie trochę zapasów, ale makaronu, ryżu, kaszy i papieru toaletowego nie było. Już nie wiem czy się z tego śmiać czy płakać...
Ona jest tam już 2 miesiące, bo tam pracuje i czuje się dobrze, boi się powrotu i my zresztą też się boimy, bo tam w tym busie może coś złapać.
Też jestem ciekawa jak to rozwiąże nasze państwo. Obyście nie byli objęci kwarantanną bo to na dłuższą metę może być uciążliwe.
Haha, w Krakowie też nie ma papieru toaletowego, podobno można kupić tylko rano
My ukryliśmy się u teściów w małej miejscowości. W Warszawie jednak nawet podróż winda wydaje się być zagrożeniem. Ale fakt, ze id środy nie wychodzimy dosłownie nigdzie. Pies jedynie biega po podwórku.
Oczywiście dezynfekcja co wieczór [emoji173]️
Fajnie, że macie się gdzie ukryć
Trochę jednak się boje, mieszkam przy samej biedrze, tu się przewija bardzo dużo ludzi. Wczoraj tylko wyszliśmy na chwile, Hela jeździła rowerkiem po pustym parkingu piszczała z radości a ja miałam wrażenie że wszyscy stoją w oknach i patrzą na nas jak na wyrodnych rodziców
Olej podglądaczy, rób tak jak uważasz za stosowne. Ja z synkiem nie wychodzę póki co. Jeszcze dajemy radę organizować mu kreatywnie czas w domu, jak już zacznie rozwalać nam chatę to pomyślę co dalej
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Dziewczyny, czy druga miesiączka po poronieniu zawsze przychodziła zgodnie z cyklem?
Przy pierwszym poronieniu tak właśnie miałam, a teraz mam już 2 dni opóźnienia i cykl wydłużył mi się do 31 dni. Zawsze maks 29 dni.
Poczekam jeszcze do 35-36 dni i będę próbowała skontaktować z moim ginem, ale wiadomo z wiadomych przyczyn mnie teraz nie przyjmie [emoji30]
Przy pierwszym poronieniu tak właśnie miałam, a teraz mam już 2 dni opóźnienia i cykl wydłużył mi się do 31 dni. Zawsze maks 29 dni.
Poczekam jeszcze do 35-36 dni i będę próbowała skontaktować z moim ginem, ale wiadomo z wiadomych przyczyn mnie teraz nie przyjmie [emoji30]
Zabulinka_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2012
- Postów
- 1 156
Ja myślę, że kobieta to nie automat. Spokojnie poczekaj. Organizm się jeszcze regeneruje.Dziewczyny, czy druga miesiączka po poronieniu zawsze przychodziła zgodnie z cyklem?
Przy pierwszym poronieniu tak właśnie miałam, a teraz mam już 2 dni opóźnienia i cykl wydłużył mi się do 31 dni. Zawsze maks 29 dni.
Poczekam jeszcze do 35-36 dni i będę próbowała skontaktować z moim ginem, ale wiadomo z wiadomych przyczyn mnie teraz nie przyjmie [emoji30]
Chyba, że to co innego??
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Ja myślę, że kobieta to nie automat. Spokojnie poczekaj. Organizm się jeszcze regeneruje.
Chyba, że to co innego??
Jedyny środek anty jaki stosujemy to stosunek przerywany, i staramy się uważać. Natomiast jak patrzę po kalendarzu to nie widzę, żebyśmy w czasie około owu się przytulali. Istnieje szansa, ze mogłam zapomnieć zanotować, bo nie pilnuje tez tego jakoś mocno.
Natomiast wolałabym teraz, w czasach zarazy, poczekać na w miarę spokojniejszy czas.
A denerwuje się, bo u mnie zawsze właśnie jak w zegarku wszystko
Zabulinka_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2012
- Postów
- 1 156
Hmm. Poczekaj jeszcze trochę. Stres na pewno nie pomaga.Jedyny środek anty jaki stosujemy to stosunek przerywany, i staramy się uważać. Natomiast jak patrzę po kalendarzu to nie widzę, żebyśmy w czasie około owu się przytulali. Istnieje szansa, ze mogłam zapomnieć zanotować, bo nie pilnuje tez tego jakoś mocno.
Natomiast wolałabym teraz, w czasach zarazy, poczekać na w miarę spokojniejszy czas.
A denerwuje się, bo u mnie zawsze właśnie jak w zegarku wszystko
Wielka Mi :)
Fanka BB :)
Dziewczyny, czy druga miesiączka po poronieniu zawsze przychodziła zgodnie z cyklem?
Przy pierwszym poronieniu tak właśnie miałam, a teraz mam już 2 dni opóźnienia i cykl wydłużył mi się do 31 dni. Zawsze maks 29 dni.
Poczekam jeszcze do 35-36 dni i będę próbowała skontaktować z moim ginem, ale wiadomo z wiadomych przyczyn mnie teraz nie przyjmie [emoji30]
Nie pomogę bo ja jeszcze drugiej @ nie miałam, ale myślę dokładnie tak samo jak napisała Zabulinka_86 - jesteśmy organizmami żywymi i różne historie się zdarzają... Skoro to raczej nie ciąża to może po prostu reakcja na stres związany choćby z samą pandemią.... Poczekaj spokojnie jeszcze kilka dni, postaraj się nie denerwować. Do tej pory kontrolowałaś się na bieżąco i wszystko było ok więc na pewno nadal jest
Cierpliwości i spokoju
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Nie pomogę bo ja jeszcze drugiej @ nie miałam, ale myślę dokładnie tak samo jak napisała Zabulinka_86 - jesteśmy organizmami żywymi i różne historie się zdarzają... Skoro to raczej nie ciąża to może po prostu reakcja na stres związany choćby z samą pandemią.... Poczekaj spokojnie jeszcze kilka dni, postaraj się nie denerwować. Do tej pory kontrolowałaś się na bieżąco i wszystko było ok więc na pewno nadal jest
Cierpliwości i spokoju![]()
Najpierw panika, nawet zakupiłam test, a tak na wszelki wypadek [emoji2]
Dzisiaj rano @ przyszła w pełnej krasie
Zabulinka_86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2012
- Postów
- 1 156
Nie ma co panikować. Kobieta to nie maszyna i różnie może być.Najpierw panika, nawet zakupiłam test, a tak na wszelki wypadek [emoji2]
Dzisiaj rano @ przyszła w pełnej krasie![]()
Dobrze, że przyszła.
Teraz już się starcie? Czy czekacie?
reklama
MalyGosc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2019
- Postów
- 1 447
Nie ma co panikować. Kobieta to nie maszyna i różnie może być.
Dobrze, że przyszła.
Teraz już się starcie? Czy czekacie?
Już chyba zaczynamy, zobaczymy jeszcze jak w przyszłym tygodniu będzie wyglądała sprawa z koronawirusem. Jak nie będziemy zbliżać się do Włoch to zaczynamy
Podziel się: