Niewiem czy wy tez ale ja dziewczyny caly czas mialm takie wewnetrzne przeczucie ze ja kiedys bede w ciazy tylko niewiem kiedy?Nieraz mowilam do meza ze ja to czuje wewnatrz mnie ze bedziemy miec dziecko tylko poprostu niewiem kiedy.Usmiechal sie wtedy ale ja czulam ze on juz stracil nadzieje.
Potem Krakow zaproponowal nam inseminacje na ktora zdecydowalismy sie odrazu bez wachania.Niestety zabieg skonczyl sie niepowodzeniem ciazy BRAK.Potem wyjechalismy z kraju z mezem ale w dalszym ciagu nie zaprzestawalismy poszukiwan.Znalazlam bardzo dobrego ginka.znanego w calym miescie gdzie mieszkamy i zaczelam wiec wizyty.Dziewczyny mialam monitorowana owulacje dzien w dzien krok po kroku w jednym momencie wiedzielismy nawet godzine kiedy ma dojsc do zblizenia i NIC.Ciagle proby i nic .Ginekolog na koniec tej kuracji powiedzial do nas slowa ktorych nie zapomne do konca moich dni.Powiedzial ze w naszym przypadku on by radzil tylko Szwajcarie i LUGANO "i vitro".
Sluchajcie ja jak to usluszalam to mi sie juz zyc odechcialo.
ZREZYGNOWALAM-PRZEGRALAM
Dalismy sobie spokoj,pomyslalam jesli Bog tak chce niech tak bedzie niemoge z nim walczyc bo i tak nie wygram.Dalam spokoj.
Z mezem zwiedzalismy swiete miejsca w Itali poczawszy od San Giovani Rotondo poprzez Loreto itp.Modlilam sie i plakalam .
Chociaz wewnatz mnie bylo troche buntu na religie,bo niemoglam zniesc tej niesprawiedliwosci ktora jest na tym swiecie.Jeden pragmie bezgranicznie miec dziecko i oddal by wszystko a drugi ma i nawet nie wie jak to sie stalo albo ma i zabija ,bije ,glodzi z tym niemoglam sie pogodzic.
Wysłane z mojego iPhone przez Forum BabyBoom
Potem Krakow zaproponowal nam inseminacje na ktora zdecydowalismy sie odrazu bez wachania.Niestety zabieg skonczyl sie niepowodzeniem ciazy BRAK.Potem wyjechalismy z kraju z mezem ale w dalszym ciagu nie zaprzestawalismy poszukiwan.Znalazlam bardzo dobrego ginka.znanego w calym miescie gdzie mieszkamy i zaczelam wiec wizyty.Dziewczyny mialam monitorowana owulacje dzien w dzien krok po kroku w jednym momencie wiedzielismy nawet godzine kiedy ma dojsc do zblizenia i NIC.Ciagle proby i nic .Ginekolog na koniec tej kuracji powiedzial do nas slowa ktorych nie zapomne do konca moich dni.Powiedzial ze w naszym przypadku on by radzil tylko Szwajcarie i LUGANO "i vitro".
Sluchajcie ja jak to usluszalam to mi sie juz zyc odechcialo.
ZREZYGNOWALAM-PRZEGRALAM
Dalismy sobie spokoj,pomyslalam jesli Bog tak chce niech tak bedzie niemoge z nim walczyc bo i tak nie wygram.Dalam spokoj.
Z mezem zwiedzalismy swiete miejsca w Itali poczawszy od San Giovani Rotondo poprzez Loreto itp.Modlilam sie i plakalam .
Chociaz wewnatz mnie bylo troche buntu na religie,bo niemoglam zniesc tej niesprawiedliwosci ktora jest na tym swiecie.Jeden pragmie bezgranicznie miec dziecko i oddal by wszystko a drugi ma i nawet nie wie jak to sie stalo albo ma i zabija ,bije ,glodzi z tym niemoglam sie pogodzic.
Wysłane z mojego iPhone przez Forum BabyBoom