reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wasze ciążowe zachcianki :)

Jagoda Jagoda

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
28 Styczeń 2018
Postów
121
Jestem ciekawa jakie macie zachcianki ciążowe i czy je macie. Ja w pierwszej ciąży takich mocnych zachcianek nie miałam,choć faktycznie ogórki kiszone jadłam z wielką namiętnością :)
Teraz w ciąży drugiej prześladują mnie Awokado :D Wszędzie za mną chodzi hehe. Teraz byłam kilka dni w szpitalu bez awokado,to autentycznie śniło mi się całymi nocami, że wybieram spośród różnych rodzai i oceniam które najlepsze :-) :) Awokado i pomidory oraz sok pomidorowy prześladują mnie codziennie, choć poza ciążą szczerze ich nie znoszę. A jak to jest u Was ?
 
reklama
Wczoraj zachciało mi się Żuru z białą kiełbasą i jajkiem i koniecznie bitymi ziemniakami z okrasą. :D Ależ mi smakował. Mimo, że żur jadam w roku jeden raz w Wielkanoc :p bo generalnie nie lubię :D
 
Kapusta kiszona na zmianę z kiszoną kapustą. I niestety wstręt do słodyczy których byłam od zawsze amatorką.
 
Moją najdziwniejszą zachcianką był ugotowany ryż, ale zjedzony rękami, nie widelcem :D
To było po oglądaniu filmu o Indiach, gdzie co chwilę ktoś rękoma jadł ryż, żeby nie było, że to moja ciążowa wyobraźnia sama wymyśliła :D
 
W pierwszej ciąży śledzie w oleju z cebulą zagryzałam batonem Mars ;) popijając Colą - dieta cud i plus 25kg w dniu porodu - NIGDY WIĘCEJ
Ciąża dwa pierwsza zachcianka pomarańczowa, gazowana woda a potem chipsy paprykowe (i żadnych innych zachcianek)
Teraz albo bardziej wsłuchuje się w organizm albo dziecko bardziej wybredne, poza wspomnianym żurem było zsiadłe mleko. Jest też wzmożona chęć na owoce wszelkie ale prym wiodą jabłka o których właściwie zapomniałam na wiele lat a teraz odkrywam na nowo. I banany w każdej postaci. Bywa też że najdzie mnie na lody które muszę zjeść w momencie "najścia" i koniec! Ostatnio przy minus 15 leciałam po te cholerne lody! No i sałatki. Fakt, że musiałam przewrócić dietę do góry nogami, bo w tej ciąży mam refluks a wcześniej koszmarne bóle żołądka.
 
reklama
A wiecie, że śledź to surowa ryba i nie powinno się go w ciąży jeść? Ja nie mam ani nie miałam jakichś konkretnych zachcianek.
 
Do góry