wczasy z niemowlakiem

[Monika77]

... a Filip, dziekuję, dobrze. gorzej babci było, bo Filip z nami nie jeździł, a zajmowała sie nim babcia w polsce. nawet nas poznał jak wrócilismy

Ale chyba babcia nie miała dość Filipka ? Mocno dał jej popalić? Fajowo, że was jeszcze poznał.
Ja znam dziecko, które miało rok i 3 miechy jak jego rodzice pojechali na mazury na 2 tygodnie i ich niestety nie poznał Tym dzieckiem był Maćka bratanek ;-)

 

[tika]

Ooooooo i Ticzka na dyżurku z samego rana:-)

MamoAntosiowa ... bardzo mi przykro .... ale z tym dyżurem z samego rana mi coś nie wyszło ;-) ... zostałam powołana do zabawiania mojego małego szkraba, który znowu chciał spać :dull:
.... a tak w ogóle to dlaczego ja dopiero teraz odkopałam ten Twój post ?????????
hehehe .... a Ticzka jest fajna .... ;-)

 

[MamaAntosia]

MamoAntosiowa ...
.... a tak w ogóle to dlaczego ja dopiero teraz odkopałam ten Twój post ?????????

No ja nie wiem, gapa z Ciebie;-)

 

[tika]

No ja nie wiem, gapa z Ciebie;-)

kurde .... wydało się

 

[Monika77]

Ale się kobitki komplementują

 

[MariaOla]

Tak moja mama byla nim zajeta,ze nie zauwazyla,ze jej corka nie zdazyla wrocic z siusiu bo panu kierowcy sie spieszylo bardzo...Ale po pol godziny po mnie wrocili-to tak na marginesie;-)

Wyrodnictwo to już u was tradycja rodzinna



Przeczytałam cały wątek z nadzieją na jakieś rady co do wyjazdu, a tu nic ... same przechwałki ;-)
Z perspektywy czasu i już po wyjazdach, macie może jakieś uwagi, o których należaloby pamiętać, co należy wziąć i takie tam ?

 

[aph]

MariaOla, ja bralam "cala" apteke, ale to dlatego, ze wiedzialam, ze w Zwardoniu nie ma nic gdzie moglabym w razie czego cos kupic.

A tak poza tym, to w sumie nic specjalnego nie bralam, wszystko tak jakbym jechala gdzies do kogos. Jedna rzecz ktora mi sie przydala to pol litrowy termos na wode do mleczka i herbatki. To ze soba nosilam, bo chodzilismy w gory, a tam o wode raczej ciezko bylo.

 

[Skakanka]

Wyrodnictwo to już u was tradycja rodzinna

Tak jak u was zapewne zlosliwosc;-)

 

[MariaOla]

Tak jak u was zapewne zlosliwosc;-)

nie no .... mogę się zgodzić najwyżej na kąśliwość ;-)

 

[MamaAntosia]

Odświeżam wątek:-)
Chcielibyśmy wyjechać w lecie w Bieszczady, znajomi maja domek. Tylko zastanawiam się czy to dobre miejsce na wyprawę z dzieckiem, czy Antek nie będzie się tam nudził. Co o tym myślicie? A Wy macie juz jakieś plany wczasowe?