reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wczesna ciąża a wyjazd w góry

ja89

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Luty 2017
Postów
1 875
witam jestem w 6 tygodniu ciąży. za dwa tygodnie mam zaplanowany wyjazd w polskie góry. Myślicie że to dobry pomysł? Bardzo chcę jechać. Mój mąż i przyjaciele żyją tym wyjazdem już jakiś czas. Nie chcę im psuć wyprawy bo już słyszałam że jak ja się nie czuję na siłach to nikt nie jedzie... nie chcę też narażać fasolki. Oczywiście wspinaczki po górach odpadają ale np. spacery po dolinie kościeliskie? Termy w Bukowinie Tatrzańskiej? Co myślicie o tym? Jechać czy lepiej zrezygnować?
 
reklama
Jechac pewnie ze jedz ...ale termy odpusc gorace kapielie sa zakaazane w ciazy , nie szalej w gorach i tyle.Moja znajoma w 7 tc poleciala na wakacje do nowego yorku dziecko zdrowe juz 7 lat:p

010igov35ye70zfx.png
 
Jedz pewnie ze tak ja spacerowa łam po dolinie kościelisko w 20 tyg ciazy... nawet tatralandie zaliczyłam bez zjazdów oczywiście... bez żadnych problemów... zdążysz die jeszcze na siedzieć w domku...
 
Ja także zaczynam 6tc i również za dwa tygodnie ruszamy w góry :-) oczywiście zrezygnuję z nart, ale spacery jak najbardziej są mile widziane :D
 
witam jestem w 6 tygodniu ciąży. za dwa tygodnie mam zaplanowany wyjazd w polskie góry. Myślicie że to dobry pomysł? Bardzo chcę jechać. Mój mąż i przyjaciele żyją tym wyjazdem już jakiś czas. Nie chcę im psuć wyprawy bo już słyszałam że jak ja się nie czuję na siłach to nikt nie jedzie... nie chcę też narażać fasolki. Oczywiście wspinaczki po górach odpadają ale np. spacery po dolinie kościeliskie? Termy w Bukowinie Tatrzańskiej? Co myślicie o tym? Jechać czy lepiej zrezygnować?
A ja napiszę, lepiej nie jechać. Miesiąc przed ślubem dowiedziałam się o ciąży, że jestem w 6tc. Mieliśmy jechać po ślubie do Zakopanego, sesja zdjęciowa ślubna była tam na miejscu umówione, uśmiech trochę mi zbledl jak lekarz prowadzący kategorycznie odmówił wyjazdu ze względu na ciśnienie i że mogę dziecku zaszkodzić, a nawet stracić. Zalecił wyjazd nad morze, a decyzja należała do mnie.
 
Ja byłam w 19 tc w pierwszej ciąży w górach i spacerowałam sporo, ale bez wspinaczek oczywiście i nic się nie wydarzyło. A w drugiej ciąży byłam w 6 tc i jechałam pociągiem sama z 1,5 rocznym synkiem i wszystko było ok, tak mi się wydawało. Później po wyjeździe okazało się, że zrobiły mi się dwa krwiaki (usg miałam w dzień powrotu bo zaczęłam plamić). Nikt mi nie powiedział, że to przez wyjazd ,ale mogąc raz jeszcze zdecydować- ten drugi raz w ciąży bym nie pojechała. Później był stres czy z fasolką będzie ok. Na szczęście było. Musisz przemyśleć wszystko. Ja na początku po Twoim poście pomyślałam,czemu miałaby nie jechać? Ale później przypomniała mi się moja historia i nie mogę Ci bez wyrzutów doradzić byś spokojnie jechała.
 
Ostatnia edycja:
Termy na pewno odpadają w ciąży nie mozna kąpać się w gorocej wodzie bo skurczy można dostać
 
Ja byłam w 19 tc w pierwszej ciąży w górach i spacerowałam sporo, ale bez wspinaczek oczywiście i nic się nie wydarzyło. A w drugiej ciąży byłam w 6 tc i jechałam pociągiem sama z 1,5 rocznym synkiem i wszystko było ok, tak mi się wydawało. Później po wyjeździe okazało się, że zrobiły mi się dwa krwiaki (usg miałam w dzień powrotu bo zaczęłam plamić). Nikt mi nie powiedział, że to przez wyjazd ,ale mogąc raz jeszcze zdecydować- ten drugi raz w ciąży bym nie pojechała. Później był stres czy z fasolką będzie ok. Na szczęście było. Musisz przemyśleć wszystko. Ja na początku po Twoim poście pomyślałam,czemu miałaby nie jechać? Ale później przypomniała mi się moja historia i nie mogę Ci bez wyrzutów doradzić byś spokojnie jechała.
Właśnie o tych krwiakach lekarz mnie informowal, żebym głęboko się zastanowiła nad wyjazdem.
 
reklama
Jak najbardziej jedź, tylko ja zwrócę uwagę na coś innego - jeśli jesteś na zwolnieniu L4, to absolutnie nie publikuj zdjęć z wyjazdu na portalach społecznościowych ;)
 
Do góry