reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wczesniak problem z karmieniem

Blondyna544

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
21 Styczeń 2018
Postów
41
Witam.
Karmię dziecko swoim mlekiem. Czasem ssie ale się nie najada i muszę jej ściągnąć do butelki. Czasem nie mam mleka przez stres itp .w ogóle i podaję jej bebilon dla wcześniaków. Gdy tylko pije moje mleko steka, napina się, robi się fioletowa az. Kupki są normalne. Ma gazy. Rzadko jej się odbija po jedzeniu. Wykluczylam już prawie wszystko ze swojej diety i żyje może na 3 produktach. Było dobrze jeden dzień. W drugim zjadłam praktycznie wodę gotowana z marchewką i ryżem (niby lekki krupnik) i znów cyrk. Nie mam już siły. Czasem aż zapiszczy , i pojekuje jak przysnie. Pomocy...
 
reklama
Witam.
Karmię dziecko swoim mlekiem. Czasem ssie ale się nie najada i muszę jej ściągnąć do butelki. Czasem nie mam mleka przez stres itp .w ogóle i podaję jej bebilon dla wcześniaków. Gdy tylko pije moje mleko steka, napina się, robi się fioletowa az. Kupki są normalne. Ma gazy. Rzadko jej się odbija po jedzeniu. Wykluczylam już prawie wszystko ze swojej diety i żyje może na 3 produktach. Było dobrze jeden dzień. W drugim zjadłam praktycznie wodę gotowana z marchewką i ryżem (niby lekki krupnik) i znów cyrk. Nie mam już siły. Czasem aż zapiszczy , i pojekuje jak przysnie. Pomocy...
Kochana to że Ty nie będziesz niczego jadła to nie znaczy że mała nie będzie miała kolek. Nie wiem czy Ci położna tłumaczyła ale nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej. Jeżeli wyskoczyloby jej jakieś uczulenie to wtedy może to być spowodowane jedzeniem. A tak to Ty powinnaś normalnie wszystko jeść. Może @olcia1718 coś więcej jeszcze Ci tu podpowie bo wiem że się bardziej interesuje tematem karmienia.
Wroc do normalnej diety bo padniesz i to też nic dobrego nie będzie. Do mleka przechodzą tylko składniki odżywcze, żadne gazy i inne rzeczy nie są nim transportowane. I proponuję dac maleństwu jakiś dobry probiotyk na pracę jelit, masować brzuszek, układać w ciągu dnia dużo dziecko na brzuszku A w ostateczności zapytać pediatry czy u Twojego wczesniaczka można stosować Windi. Ile maleństwo ma tygodni? I w którym tygodniu się urodziło?
 
Polozna mi nakladla do głowy ze nie mogę tysiąc rzeczy jesc a jak chce coś nowego to muszę to wprowadzać raz na tydzień i obserwować dziecko 24 godziny po zjedzeniu :/ chodzi mi o to ze ona się męczy nie mogę na to patrzeć. A potem zasypia. Urodziła się w 35 tc. Obecnie jest jej 11 doba życia
 
O matko, ja miałam z kilkoma położonymi do czynienia i żadna nie miała tak przestarzałych informacji. No nie ważne. Uczulenie to nie jest tylko gazy przez niewyksztalcony układ trawienia i tu niestety Twoje glodowanie nic A nic nie pomoże. Sama urodziłam córkę w 36tyg i wiem jaki to stres dla każdej mamy wczesniaczka. Tak jak pisałam zacznij od masaży brzuszka(możesz podejrzeć filmiki na youtube) i probiotyku. No i poszukaj dobrego pediatry, niech obejrzy maleństwo, może coś doradzi. Skąd jesteś?
 
Centrum. Jak tylko wyjdę ze szpitala to się umowie bo mała wymiotowala prawdopodobnie przez alergie i wszystkie objawy pasują do alergi pokarmowej a oni ja tu trzymają na pediatrii niby obserwują a nikt nie przychodzi. Podali jej antybiotyk na jakąś bakterie nie wiadomo po co i kroplowka z glukoza i kisimy się tu już 5 dni. Chyba nas dla pieniędzy tu trzymają. Jak delikatnie zasugerowalam alergie pokarmowa na laktoze lub mleko krowie bo ja to miałam po urodzeniu to zjechana zostałam ze przecież kazali mi odstawić nabiał ale zanim w moim mleku tego nabiału nie będzie to minie trochę czasu ....
 
Takie rzeczy dość szybko z mleka się wytracają bo już po paru godzinach. A jakieś badania Wam robią? Uczulenie tak małemu dziecku może wyjść do 96h po zjedzeniu pokarmu więc dobrze że Was trochę dłużej przetrzymali ale dlaczego już 5 dzień jesteście to tego nie rozumiem...
 
Mój synek urodzony 35t1d - problemy z układem pokarmowym trwały mniej więcej rok czasu.
Może Cię nie pocieszę, ale bywało naprawdę ciężko... Młody też był na karmieniu mieszanym (pierś+Nutramigen) przez ok 3 miesiące. Potem się poddałam z kp - chyba z ogólnego niewyspania i zmęczenia. Młody przez pierwsze pół roku budził się ok 5 razy w nocy (najdłuższa przerwa to ok 3,5h). Miał refluks, stwierdzili nietolerancję mleka (ale nie alergię!!! - brak alergii potwierdzony później testami), do tego jeszcze było wzmożone napięcie mięśniowe (i rehabilitacja). Młody albo spał albo płakał, a ja jak słyszałam, że się budzi, to momentami aż mnie paraliżowało - "Bo znowu będzie płakał i nie będzie sposobu by go uspokoić".
Nas trzymali 5 dni w szpitalu - ze względu na żółtaczkę małego. Po porodzie trafił na oddział wcześniaków na obserwację. Po dobie przenieśli mi go na salę ogólną. Nie był w inkubatorze, jedynie przykryli go kocykiem grzewczym.
PS. A dodam że jak młody się urodził, to miałam 2-letnią córeczkę w domu - więc wszystko jest do przeżycia. Obecnie synek rozwija się jak normalny 5-latek.
 
nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej z założenia. alergeny co prawda przenikają do mleka matki i mogą powodować alergię u dzieci, ale to najczęściej się objawia krwią/ śluzem w kupce maluszka, zielonymi i pienistymi kupkami oraz suchą skórą. wzdęcia, gazy i kolki w pierwszych miesiącach są normalne, bo układ trawienny maluszka jest jeszcze niedojrzały. u Twojego dziecka może być to nasilone, bo wcześniak. można próbować podawać róże kropelki na kolki i wzdęcia (np. espumisan), ale to i tak z czasem przejdzie. to, że będziesz o suchym chlebie i wodzie raczej nikomu nie pomoże, a na pewno nie Tobie.
wyeliminowanie nabiału to jest kwestia kilku tygodni, można próbować, ale do tego trzeba naprawdę b. uważnie czytać etykiety, bo np. mleko w proszku jest w chlebie czasem...

a skąd wiesz, że maluszek się nie najada? źle przybiera na wadze? bo o tym, czy je wystarczająco świadczą tylko prawidłowe przyrosty wagowe. jeśli Ci zależy na kp to maluszka trzeba często przystawiać, zwłaszcza teraz jak jest ciepło, bo może chcieć mu się tylko pić. no i rezygnować z mm na rzecz piersi. piski, jęki i stękanie przy jedzeniu są normalne. można wtedy próbować odessać i przystawić na nowo.

powodzenia!
 
reklama
Kochana ja urodziłam jakby to powiedzieć o czasie, moja mała ma nietolerancje laktozy ma wzmożone napięcie mięśniowe oraz refluks i powiem ci że też byłam na 3produktach i myślałam że padnę ,a ona męczyła się właśnie z powodu tj nietolerancji, ja karmię nutramigen bo lekarz w szpitalu zasugerował żebym odstawiła bo miała taki biegunki że myślałam że się odwodni ,podłączali jej kroplówki bo nie chciała pić nic, więc z własnego doświadczenia wiem że trzeba to wszystko jakoś przeżyć i trafić na kogoś kto postawi właściwą diagnozę, propozycje probiotyku dawałam biogaje bo wyczytałam że ma szczepy bakterii które zmniejszają trochę kołki, dicoflor u nas nie służył bo Mała brzuch bolał i o ile dobrze pamiętam to coś ma z laktoza,
Życzy Ci aby jak najszybciej postawili trafną diagnozę i ulżyło dla Maluszka , Pozdrawiam!!
 
Do góry