reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Weekend majowy!!!

Gwiazdka

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
26 Wrzesień 2004
Postów
112
Witajcie,
mnie czeka ciekawy i gorący weekend majowy! :wink:
Przynajmniej takie są przewidywania lekarza, tak wynika z wyliczeń.
Jak się czujecie majowe mamy? Ja odnoszę wrażenie, że powoli mijają mi nudności. Ale nie cieszę, się na zapas - bo jeszcze wrócą!
Szczerze mówiąc, miałam je właściwie dwa miesiące i to rano i wieczorem, nawet w ciągu dnia. Ale teraz też jeszcze je odczuwam, a najlepsza metoda- jak odkryłam, to zjeść coś, jabłko - cokolwiek!
Za to tereaz, czuję się szybciej zmęczona (nawet spacer półgodzinny daje mi się we znaki, jak u babci jakiejś?!)
A jakie wrażenia u waś dziewczyny, na tym etapie ciąży? :wink:
 
reklama
Witaj
ja mam termin na 10 maja (przynajmniej taki wyszedl mi z wyliczen bo lekarz mi nie podal terminu), mam problemy z nerkami wiec byc moze urodze wczesniej (byle nie za wczesnie)ja mialam nudnosci do konca 12 tygodnia i radzilam sobie ciepla woda z cytryna i spacerami (po za tymi dniami kiedy lekarz kazal mi nie wychodzic z domu-teraz tez jestem na przymusowych wakacjach :( )
pozdrawiam goraco
beata
 
hej, miłe panie

ja mam termin na 30-tego, więc równie dobrze mogę urodzić w czerwcu :) na razie mam trochę nudności, ostatnio coraz bardziej uciążliwe wieczorami. siostra poradziła mi wtedy coś zjeść. pomogło! na razie śpię coraz dłużej, mam od czasu do czasu dziwne smaki (np. nagła akcja pod kryptonimem "borówki"). a tak poza tym chodzę do pracki (pracuję w sekretariacie międzynarodowej szkoły z przedszkolem), a po powrocie przytulam się do mojego świnki, który zapewnia, że dzidzi jeszcze nie widzi, ale już ją kocha. ma tylko jakąś dziwną jazdę, bo zdecydowanie woli dziewczynkę (chyba boi się odpowiedzialności ojca wobec syna, bo dziewczynkę wystarczy mu kochać, a z chłopakiem to musi się pobratać). pożyjemy, zobaczymy. ja też wolę dziwczynkę. jakie macie wymyślone imiona? u nas chłopak będzie karol, a dziewczynka jeszcze nie wiadomo, walczę o sawę.
 
Witam,
moj mezalek twierdzi ze jest mu wszystko jedno jakiej bedzie plci (mi tez byle zdrowe bylo), od poczatku wrzesnia w pracy bylam chyba ze dwa tygodnie (jakby wszytskie dni zebral w calosc), teraz znowu siedze na chorobowym, jesli tak to mozna nazwac, bo ja robie doktorat i nie jestem pracownica z podpisana umowa o prace, tylko doktorantka ze stypendium, nie musze koniecznie przedstawiac kwitow w zusie, ale odpowiadam z postepow pracy i z tym ostatnio u mnie tragicznie, troche sie boje ze jak tak dalej bede sie opuszczac to szef poprosi mnie o wziecie dziekanki, a ze na dziekance nie dostaje sie stypendium, ktore wcale nie jest takie zupelnie male, to to rozwiazanie wcale mi sie nie podoba. Dzidzia jest dla mnie najwazniejsza choc chcialabym moc wywiazywac sie z moich obowiazkow.
pozdrawiam goraco
 
Witam,
Ja mam termin na 19 maja :-) Samopoczucie coraz lepsze chociaż mdlości jeszcze czasem dają znać o sobie ale mam nadzieje że to już końcówka :-) Coraz częściej się męczę a muszę skończyć pisać pracę magisterską :roll: Na razie cały czas pracuję i mam nadzieję jak najdłużej bo nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i to sama :-) Tatuś niestety daleko :-( Pozdrawiam wszystkie majówki - trzymajcie się ciepło, Ania
 
cześć dziewczyny,
ja mam termin na 5 maja więc blisko Gwiazdeczki, tylko u mnie jest o tyle śmiesznie że moja córeczka ma komunię 1 maja, a ja termin tuz po. Mocno drżę by poród nie odbył się wczesniej
 
A jeśli chodzi o mdlości, to minęły mnie jakieś 3 dni temu. Nic nie pomagało, a muliło calusieńki dzień. Dla mnie to nowość bo przy pierwszej ciązy zupełnie nie wiedziałam co to takiego. Mam nadzieję, że teraz trochę odetchnę, bo jednak trzeci trymestr to najfajniejszy okres w ciąży. A powiedzcie dziewczyny ile przytyłyście?. Bo ja przed ciążą ważyłam 53 kg, obecnie jestem w 14 tc i przybyło mi 2 kg.
 
cześć :D Mnie na razie wskoczyło niecałe kilo (przed 52, teraz 53), chociaż nie wiem z czego, bo przez te mdłości prawie na nic nie mam ochoty i nie jem więcej niż przed ciążą. Ale jestem trochę przerażona, bo moja mama do 5 mca nie przytyła prawie wcale a potem przybyło jej 28 kg... mam nadzieję, że to nie jest dziedziczne.
kornelia
 
cześć :D Mnie na razie wskoczyło niecałe kilo (przed 52, teraz 53), chociaż nie wiem z czego, bo przez te mdłości prawie na nic nie mam ochoty i nie jem więcej niż przed ciążą. Ale jestem trochę przerażona, bo moja mama do 5 mca nie przytyła prawie wcale a potem przybyło jej 28 kg... mam nadzieję, że to nie jest dziedziczne.
kornelia
 
reklama
Cześć Kornelia.Ja swoje drugie dziecko rodzę w marcu ale piszę do Ciebie bo moja córeczka ma też na imię Kornelia.Mówię na nią Nela, Nelka,Nelcia.A jak wołają na Ciebie?
A z maja jestem ja.Super miesiąc.
 
Do góry