reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści ze szpitala (smsy i inne takie;) )

ivi

uzależniona;) // I.2010
Dołączył(a)
19 Maj 2006
Postów
10 917
Wątek na wieści od marcówek, które wylądowały w szpitalu

Bardzo proszę umieszczać tu tylko informacje od dziewczyn, bez komentarzy. Dyskusja związana z daną informacją prowadzona będzie albo na wizytach u lekarza albo na pogaduchach.
 
reklama
napisałam jej, że ją pozdrawiamy i czekamy na jej powrót:

Kasiurek:
"No ja też ale chyba się nie doczekam cały czas coś choroba przeziębienie się rozwinęła i mnie znów boli mniej ale jakoś idzie chodzić. Zastanawiają się nad antybiotykiem no i teraz nie wiem co będą robić ahhhh już mam dość trochę"

ja: "a mniej boli chociaż? I jak przeziębienie?"

Kasiurek:
"Mniej boli czasem pokłuje mnie z krzyża do brzucha, ach mam dość przeziębienie dzięki bogu już odchodzi w zapomnienie kuruje się syropem czosnkowo miodowo cytrynowym i jest super tylko lekki katar mi został bo wczoraj powódź"
 
wklejam wiadomosc od meza Angel;

Witam Dziewczyny. Z tej strony maz Angel.
Ania prosila zeby przekazac Wam informacje.
Niestety wyladowala w szpitalu, tu w Polsce jeszcze.
Na cale szczescie z ciaza i maluszkiem wszystko wporzadku. Wystapily u niej potezne bole w plecach, potem przenioslo sie to na narzady wewnetrzne(zoladek, jelita). Lekarze zrobili juz chyba wszystkie mozliwe badania (w tym rezonans), a dalej nie sa pewni co jej jest. Podejrzenie padlo na stan zapalny w nerkach i tego sie trzymaja(leki przeciwbolowe w duzej ilosci i antybiotyk). Zobaczymy co bedzie dalej. Martwi nas tylko ilosc lekow jakie dzialaja na synka, no ale lekarze powinni wiedziec ile czego mozna podac.....Wszystkie macie wielkie pozdrowienia od Ani. Jak bedziemy wiedzieli cos wiecej, napewno Wam to przekaze;)
 
Jest wiadomość od Angel:
Dziekuje wam kochane za pamiec i duchowe wsparcie..fizycznie czuje sie super ale beda mnie obserwowac chyba do konca tygodnia.. Psychicznie gorzej bo maz wraca jutro do uk..no nie tak to wszystko mialo wygladac.. Musze byc silna ale jest ciezko. Trzymajcie sie cieplutko
 
Mój sms do Angel

Hej. Serdeczne pozdrowienia od dziewczyn. Wszystkie bardzo za Toba tesknimy i trzymamy kciuki za szybki powrot. Wierzymy, ze jestes pod dobra opieka i z kazda chwila jest lepiej. A rozlake przetrwasz dzielnie - w koncu masz pod sercem drugiego mezczyzne ;)

I jej odpowiedź:

Boze dzieki za takiego smska jak odrazu czlowiekowi lepiej na sercu:) mialam nadzieje ze mnie wypuszcza bo czuje sie normalnie juz od niedzieli. No ale jak widac wciaz mnie trzymaja:/ narazie tez nie podjelismy decyzji czy wracam do uk czy zostaje, mamy czas do swiat(wielka nadzieja ze maz przyleci choc na dwa dni) by przeanalizowac wszystkie za i przeciw. Poki co juz bardzo chce stad wyjsc.. Tesknie tez za wami i forum trzymajcie sie cieplo..
 
wczoraj wieczorem dostalam smsa od Kasiurek;
....ja to mam pecha; bylam na wizycie u gina i do szpitala mnie wyslal, bo szyjka mi sie skrocila, mam ja na 2,5 cm, szyjka zamknieta na szczescie.
Mala ma ponad 1800 gram i wiek ciazy na 32 tc, wiec na 2 tygodnie do przodu.....


prosila, zeby dac znac na forum, wiec daje.


i dzis rano;

.....w szpitalu pod kroplowka z fenoterolem leze, od jutra mam miec ten lek w tabletkach, mam lezec i tyle co powiedzieli czyli jak zawsze w tym szpitalu....


komentarze w watku pogaduchy, zeby tu nie robic zamieszania, ok??
 
Sms od Bozienki:

"Zrobiło mi sie rozwarcie skurcze dalej sa daja leki na płuca (znowu)i na zatrzymanie skurczow, ogolonie nie jest dobrze jutro reszta badan
:-("
 
reklama
Sms od Bozienki :


"Leze nadal pod kroplowka, skurcze jeszcze sa ale juz mniejsze, teraz szukaja przyczyny tego wszystkiego mala ma dostac jeszcze 5 dawek leku na pluca, w poniedzialek, wtorek beda wyniki posiewu bo mysla ze to jakas powazniejsza infekcja i po tym albo puszcza do domu albo beda wywolywac"


Bozienka
pyta o Kasiurek ma ktos od niej wiesci??
 
Do góry