reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści ze szpitala (watek bez komentarzy)

marcia, trzymaj się. Ja rzadko sie tu udzielam, ale w pierwszej ciąży też byłam na fenku ostatnie 3 miesiące przez skurcze i skróconą szyjkę. Teraz mam wizytę we wtorek i trochę się boję bo skurcze miewam, mam tylko nadzieję że szyjka się trzyma.
 
reklama
To faktycznie chyba czeste schorzenie kobiet na tym etapie ciąży mozliwe ze lezalysmy w jednym terminie w Madurowiczu bo ja rowniez przed majowką dokladnie 30 kwietnia wyszlam ze szpitala,ale ja lezalam na pierwszym pietrze.
 
Moje pytanie skierowane jest do tych dziewczyn ktore mają problem z macicą i skurczami. Ile razy dziennie bierzecie fenoterol?
 
Kurcze,bo ja brałam przez pierwszy tydzien 6 razy dziennie,a teraz lekarz kazal brac mi po 4 no i mam problem,bo znowu brzuch caly twardy mimo,iż leże:-(
 
paulina, to zadzwoń do lekarza. Ja dostałam fenka już w 18 tc bo macica była za twarda, szczególnie na rogach, bo mam macice w typie łukowatej. Zaczynałam od 3 razy dziennie, potem zwiększył, gdyż podobno fenek jest bardzo szybki wydalany w moczy i dlatego trzeba często brać.
 
Jutro mam kontrolne usg i wizyte u mojego gin,wiec z nim pogadam,moze faktycznie powinnam brac tak czesto jak poprzednio...coś ostatnio ta moja coreczka za bardzo pcha sie na ten świat.:confused2:
 
reklama
A miało być tak pięknie i dzisiaj "M jak Miłość" miałam już obejrzeć w domu... Niestety. Posiedzę jeszcze 3 dni, za 3 dni zrobią mi kolejne badania i wtedy będą decydować. Skurcze zatrzymane, szyjka nie wiem - nie była badana. Nie wiem, czy może się z powrotem wydłużyć :-D. Ale mam wysokie CRP i nie chcą wypuścić. Boshe... Chyba się przeprowadzę do tego pokoju... Podobno jesteśmy z koleżanką pechowym pokojem, bo ona też mimo antybiotyków ma wysokie CRP. Poprosiłyśmy ordynatora o przeniesienie na inną salę, bo ta chyba pechowa ;-). Może zmontuje się jakaś ekipa do odbicia mnie stąd? ;-)
 
Do góry