Wirus HPV-pomocy!!!

[Hashi]

U mnie bylo duże ryzyko że pójdzie w cin 3 bo miałam oba białka pozytywne. Dlatego balam się że będzie rak. Wolałam to usunąć

Ja usunęłam zmianę, jestem po konizacji, ale bardzo chciałam drugie dzieciątko i mniejsze ryzyko przebyć 9 miesięczną ciąże bez komplikacji po jednej konizacji niż po dwóch.

Na razie 20 tydzień i szyjka długa, trzyma sie. Mam nadzieje, ze tak zostanie jak najdłużej.

 

[Asiaxz]

Ja usunęłam zmianę, jestem po konizacji, ale bardzo chciałam drugie dzieciątko i mniejsze ryzyko przebyć 9 miesięczną ciąże bez komplikacji po jednej konizacji niż po dwóch.

Na razie 20 tydzień i szyjka długa, trzyma sie. Mam nadzieje, ze tak zostanie jak najdłużej.

Ja też chcę w przyszłości drugie ale moja szyjka koło 2,5cm w tym prawie nie ma części pochwowej. Do tego mam stwierdzona niewydolność szyjki także to ciężka misja

 

[Hashi]

Ja też chcę w przyszłości drugie ale moja szyjka koło 2,5cm w tym prawie nie ma części pochwowej. Do tego mam stwierdzona niewydolność szyjki także to ciężka misja

Właśnie dlatego podjęłam to w sumie nikłe ryzyko bo cin2 tak szybko nie przejdzie w nowotwór, tymbardziej, ze u mnie nie wykryto wirusa.

Aktualnie szyjka ma 4cm, ale to wiadomo, w ciazy sie wydłuza. W pierwszej nie miałam problemow, wiec licze, se teraz tez obejdzie sie bez nich i zakonczy sie SN.

Trzymam kciuki za Ciebie!

 

[Asiaxz]

Dziękuję i życzę szczęśliwego porodu SN oby się udało

 

[zielonapac94]

Da się cofnąć cin 2.
Praktycznie u 90% osob ktore znam się cofnęły zmiany. Z czego jakaś połowa miała właśnie zmiany Cin2. Byłam na kilku konsultacjach i każdy ginekolog stwierdził, że szanse są 40-60% no i, że trwa to dłużej. Ważna jest suplementacja, dbanie o odporność i regularne kontrole. Najlepiej co 6 miesięcy.
Mój lekarz optymistycznie patrzy na moją zmianę, został na krawędzi cin2 i twierdzi, że możliwym jest, że po porodzie będzie czysto.
Nie raz miał takie przypadki.
U mnie tez po pierwszej ciąży nie było zmian. Gdzie przed były. Powróciły 3 lata po porodzie.. po szczepieniu na covid, które tragicznie upośledziło moją odpornosc.

Super że to napisałaś! Szkoda że tak wielu lekarzy od razu wysyła na zabiegi ja rozumiem że trzeba monitorować żeby nie przegapić czegoś złego ale skoro organizm jest w stanie się sam naprawić to dlaczego nie dać mu szansy.
niestety w naszym kraju lekarze w ogóle nie mówią o zdrowym trybie życia, o dobrej diecie czy suplementacji a można tak wiele chorób ogarnąć dbając o siebie a nie od razu iść do szpitala czy brać leki do końca życia.
Dobrze że chociaż są fora gdzie możemy się wspierać.
Wiadomo trzeba trochę przesiewać te informacje bo można też się głupot naczytać.
Ja mam nadzieję że najbliższe badania pokażą że jest czysto i zaczniemy starania o upragnionego dzidziusia bo niestety przez te zmiany musieliśmy to na razie przełożyć.

 

[Hashi]

Super że to napisałaś! Szkoda że tak wielu lekarzy od razu wysyła na zabiegi ja rozumiem że trzeba monitorować żeby nie przegapić czegoś złego ale skoro organizm jest w stanie się sam naprawić to dlaczego nie dać mu szansy.
niestety w naszym kraju lekarze w ogóle nie mówią o zdrowym trybie życia, o dobrej diecie czy suplementacji a można tak wiele chorób ogarnąć dbając o siebie a nie od razu iść do szpitala czy brać leki do końca życia.
Dobrze że chociaż są fora gdzie możemy się wspierać.
Wiadomo trzeba trochę przesiewać te informacje bo można też się głupot naczytać.
Ja mam nadzieję że najbliższe badania pokażą że jest czysto i zaczniemy starania o upragnionego dzidziusia bo niestety przez te zmiany musieliśmy to na razie przełożyć.

My też zwlekaliśmy właśnie.. ponad rok nas to opóźniło, cale szczescie udało się juz w 2 cyklu.

Sama zmiana i tak się sporo zmniejszyła. Suplementowałam się ostro. Dbam o odporność i w sumie to od tego czasu nie choruje. A miałam ogromny problem. :/

Z tego co sie orientuje to jedynie Dr. Madej ma bardziej „holistyczne” podejście.

Aczkolwiek mój lekarz też nie chciał od razu kroić dlatego czekaliśmy i faktycznie zmiana się zmniejszyła, ale nie cofnęła całkowicie. Pierwotnie było duzo wiecej do wycięcia i teraz moja szyjka miałaby może z 3cm.

Odradzał też papilocare, gdzie poprzedni wręcz go „wciskał”.

 

[zielonapac94]

My też zwlekaliśmy właśnie.. ponad rok nas to opóźniło, cale szczescie udało się juz w 2 cyklu.

Sama zmiana i tak się sporo zmniejszyła. Suplementowałam się ostro. Dbam o odporność i w sumie to od tego czasu nie choruje. A miałam ogromny problem. :/

Z tego co sie orientuje to jedynie Dr. Madej ma bardziej „holistyczne” podejście.

Aczkolwiek mój lekarz też nie chciał od razu kroić dlatego czekaliśmy i faktycznie zmiana się zmniejszyła, ale nie cofnęła całkowicie. Pierwotnie było duzo wiecej do wycięcia i teraz moja szyjka miałaby może z 3cm.

Odradzał też papilocare, gdzie poprzedni wręcz go „wciskał”.

Ja dużo teraz słucham i oglądam Doktora Tadeusza Oleszczuka może o samym Hpv dużo nie mówi ale ogólnie o wpływie diety na zdrowie tak.
Dużo kobiet wyprowadził z wielu schorzeń i właśnie ma podejście holistyczne a nie tylko patrzy na swoją działkę i odsyła na zabieg czy z kolejną tabletką.
Moja Doktor od razu mi wystawiła skierowanie do szpitala ale jak zapytałam czy mogę poczekać powiedziała że nikt mnie nie zmusi do zabiegu i jedynie jeśli chce mieć szybko dziecko to mogę obserwować i poczekać.
Ale to co Ty piszesz też mnie dużo uspokoją skoro tak sporo osób cofa się też cin 2.
Czyli Ty mając zmianę jednak zdecydowałaś się na ciążę czy ona zniknęła i dopiero się staraliście?

 

[Hashi]

Ja dużo teraz słucham i oglądam Doktora Tadeusza Oleszczuka może o samym Hpv dużo nie mówi ale ogólnie o wpływie diety na zdrowie tak.
Dużo kobiet wyprowadził z wielu schorzeń i właśnie ma podejście holistyczne a nie tylko patrzy na swoją działkę i odsyła na zabieg czy z kolejną tabletką.
Moja Doktor od razu mi wystawiła skierowanie do szpitala ale jak zapytałam czy mogę poczekać powiedziała że nikt mnie nie zmusi do zabiegu i jedynie jeśli chce mieć szybko dziecko to mogę obserwować i poczekać.
Ale to co Ty piszesz też mnie dużo uspokoją skoro tak sporo osób cofa się też cin 2.
Czyli Ty mając zmianę jednak zdecydowałaś się na ciążę czy ona zniknęła i dopiero się staraliście?

Nas po prostu gonił czas, a zmiana typu cin2 moze cofac sie i rok i dwa, dlatego podjelam decyzje o usunieciu.

 

[zielonapac94]

Nas po prostu gonił czas, a zmiana typu cin2 moze cofac sie i rok i dwa, dlatego podjelam decyzje o usunieciu.

A ile po zabiegu trzeba odczekać żeby móc być w ciąży? Chyba dodatkowo to mnie przeraża że to znowu się odwleka w czasie…
Niby moja lekarz mówi że z doświadczenia zabiegi są na tyle mało inwazyjne że nie wpływają na donoszenie ciąży ale jednak się tego też boje

 

[Hashi]

A ile po zabiegu trzeba odczekać żeby móc być w ciąży? Chyba dodatkowo to mnie przeraża że to znowu się odwleka w czasie…
Niby moja lekarz mówi że z doświadczenia zabiegi są na tyle mało inwazyjne że nie wpływają na donoszenie ciąży ale jednak się tego też boje

W sumie to po 3 miesiącach mogliśmy zacząć się starać.

Moze wplywac na szybsze skracanie sie szyjki, ale zawsze wtedy mozna zalozyc pessar lub szew. U mnie na razie super, a już polowa za mna.