witamina D

[Mamusia Blaneczki]

Witam, pewnie wiele osob sie ze mna nie zgodzi ;-)(pisalam o witaminie d3 na zagranicznym watku i mi sie oberwalo od pewnej foremki ;-)). Natunia w Anglii jest inny klimat dlatego sie jej nie podaje - bo nie ma takiej potrzeby. Oczywiscie bywaja przypadki, ze dziecko ma niedobor wowczas lekarz przepisuje ta witamine. Teraz zbliza sie lato, slonko nie martw sie dzidzia Ci nalapie ile trzeba. I do tych co sie ze mna nie zgodza Anglicy nie dostaja i jakos pokrzywieni nie sa

Pozdrawiam

Anglicy sa niektorzy bardzo pokrzywini co po niektorzy.
Ja podaje witamine. Jak nie zauwazylas w angli nie ma tyle slonca przez ostatni czas , prawie ciagle chmury i deszcz, dzis bylo slonecznie ale to tylko jeden dzien takze ciezko jest nalapac ta witamine d jak dzieciaki w kurtkach i czapkach

 

[Mangie]

W Polsce witamine podaje sie profilaktycznie ale czy naprawde jest potrzebna kazdem dziecku ? - tego nie wiemy
W Anglii sie nie podaje i tyle bo nie ma takiej potrzeby.

Buziaczku moj maz jest Anglikiem i jest jak najbardziej "prosty" a do tego niesamowicie meski.
A i cos Ci jeszcze powiem - czasami jest mi bardzo przykro kiedy slucham Polakow, wyrazajacych sie bardzo brzydko o Anglikach. I tak sie zastanawiam - jesli az tak nienawidza "Angolow" to po co tu przyjezdzaja.

 

[madzioszka]

Ja też napiszę "herezję": jeśli lekarze nie zalecają w Anglii podawania D3, to bym nie podawała. Moja Zuza od urodzenia miała robioną regularnie morfologię krwi i zawsze przy regularnym podawaniu tej witaminy wzrastał jej poziom wapnia ponad normę. Dlatego podaję jej dewikap co dwa-trzy dni i wtedy jest dobrze. Jest to też zalecenie lekarskie.;-)

 

[Mamusia Blaneczki]

W Polsce witamine podaje sie profilaktycznie ale czy naprawde jest potrzebna kazdem dziecku ? - tego nie wiemy
W Anglii sie nie podaje i tyle bo nie ma takiej potrzeby.

Buziaczku moj maz jest Anglikiem i jest jak najbardziej "prosty" a do tego niesamowicie meski.
A i cos Ci jeszcze powiem - czasami jest mi bardzo przykro kiedy slucham Polakow, wyrazajacych sie bardzo brzydko o Anglikach. I tak sie zastanawiam - jesli az tak nienawidza "Angolow" to po co tu przyjezdzaja.

Kazda matka robi tak jak uwaza najlepien dla swojego dziecka.
Ciesze sie ze trafilas na meskiegoi anglika . ja do nich nie mam nic osobiscie , lubie ich i nie przeszkadzaja mi i nie obrazam ich w zaden sposob, a to ze powiedzialam ze maja czasem krzywe kosci to normalne, i to njie jest jakas wielka obraza chyba co nie ..... pozdrawiam

 

[MamaNastki]

mangie zgadzam sie z toba calkowicie.My bylismy w Polsce i lekarz kazal podawac Vitemine D3-Vigantol ale nie mozna jej tak sobie zaprzestac podawac a potem stwierdzic ze znowu bedzie sie podawalo bo faktycznie mozna zaszkodzic.My juz zakonczylismy podawanie bo wiecej slonka jakos jest ale polecam jak najbardziej

 

[anineczka]

W Irlandii też się jej nie podaje.
Ale ja nauczona starą szkołą podawałam starszakowi.
Przywiezioną oczywiście z Polski ;-)

 

[Laura74]

Witaj! Tez mieszkam w Anglii! Nie podawalam witaminy D3, jesli tut. lekarze tego nie zalecaja to wiedocznie nie ma takiej potrzeby. Synus jest zdrowy i rozwija sie swietnie! Pozdrawiam

 

[natunia]

No coz zdania sa podzielone ,no to jestem porzadnie skolowana.
Ale jak mala urodzi sie na czerwca i bedzie sloneczko przez lato to moze rzeczywiscie nie potrzeba

 

[Mada80]

A mnie kazali podawac 1 krople i podawałam i podaje do dzis.Mowia,ze do 2 roku zycia.Nawet latem podawałam i mała jest zdrowa i swietnie sie rozwija.Ale uwazam,ze jesli dziewczyny mieszkacie w innym kraju i tam lekarz nie zaleca to ja bym nie podawała.Ja jestem zdania,ze leki przepisuje lekarz ,i nie podaje ,i nie odstawiam ich na własna reke.Robie tak jak mi zalecaja.

 

[elfica]

nam pediatra przepisał to podaję ale ja mieszkam w Polsce