reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Witamina D

olenkamar

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
29 Lipiec 2005
Postów
34
Witam!
Podajecie witamine D swoim maluchom ? Ja nie wiem co robic :( , każdy z moich pediatrów (byłam u trzech) mówi co innego. Tzn podawac 1 krople przez cały rok, drugi, że co drugi dzień, a trzeci że tylko w okresie jesienno- zimowym.
 
reklama
Ja podaje narazie witamine D codziennie. Zresztą tak pisze nawet na opakowaniu" podawać codziennie od 4 tygodnia życia". No ale wszystko zależy w jakim wieku masz dzidzie. Mi mówili podawać codziennie do ukończenia roczku a potem to już zależy. Potem trzeba uważać żeby nie podawac za dużo i właśnie zaleca się podawanie tylko w okresie jesienno-zimowym jak jest mniej słoneczka, bo w lato organizm ją pobiera ze słonka. No ale to wszystko zależy od organizmu dziecka.
 
Mój synek ma 9 miesięcy od końca 1 miesiaca dostaje do teraz 2 do 3 kropel w zależności od pogody - dawkę ma sporą przez wzgląd na wystające zeberka i jak był malutki pociła mu się główka - a to oznaka niedoboru. Ja jestem za tym zeby podawać może nie aż 2 krople ale kropelka nie zaszkodzi.
 
Moja córcia miała już przy wypisie ze szpitala przepisane podawanie wit.D, a konkretnie Vigantolu, no i dostaje od początku dwie kropelki codziennie, tak, jak jest napisane na opakowaniu.
 
to moi panowie łykaja az 6 kropel dziennie! filip vigantol a Kacper D3. Za szybko przybrali na wadze i pocą im sie główki :(
 
Mój synuś bierze 1 kropelkę dziennie wit. D3 i na razie tak zostanie, zobaczymy jak będzie w zimie, ale pewnie nadal będzie brać. Podobno wielkośćr ciemiączka ma wpływ na dawki.
 
Ja urodzilam w Angli i tu nie podaja witaminy D wogole. Jak sie dopytywalam to powiedziano mi , ze dziecko dostaje ja z moim mlekiem, plus slonce. Z jednej strony sie ciesze, a z drugiej zastanawia mnie to, no ale skoro tutaj dzieci krzywicy nie maja to moze nie potrzeba tej wit. dawac tak odgornie? ::)
 
ja podaje codziennie tak mi zaleciał pediatra, mówil że nawet w sloneczne dni żeby podawać. ale prawda jest taka, że co lekarz to inna wersja. Lepiej podawać maleństwu witamine D bo jej niedobór prowadzi do krzywicy :-[
 
Ja wkońcu postanowilam nie podawac wiytaminy D. "I bardzo dobrze" powiedział neurolog podczas badania usg główki, okazało się, ze Różyczka ma prawie zrosnięte ciemiaczko ( szczelina jak łepek szpilki).Nadmiar wit D jest niebezpieczny jak jej niedobór. ponieważ zwiększona ilośc wapnia obiąża a nawetw skrainych przypadkach uszkadza nerki. W moim przypadku długie, codzienne spacery gwarantują odpowiednią syntezę wit D w skórze a co za tym idzie odpowiednią ilośc wapnia. Radzę zachowac rozsądek w przypadku dzieci u których nie wykryto krzywicy. I może zamiast w słoneczne dni podawać wit D, poprostu wyjśćz dzieckiem na spacer?
 
reklama
Moja Majka ma prawie 3 miesiace i pediatra 3 tygodnie temu stwierdziła u niej poczatek krzywicy, ponieważ ma miękka główkę z tyłu. Więc zaleciła podawanie jej 10 kropli vigantolu dziennie i pół łyżeczki wapna w syropie. Dodam, że wcześniej podawałam jej 2 krople vigantolu i dziecko jest codziennie na dworze. Co o tym sądzicie?
 
Do góry