reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Witaminy dla mamy karmiącej

Dołączył(a)
3 Lipiec 2018
Postów
1
Hej dziewczyny
Pilnie poszukuje jakichkolwiek witamin, które nie są w formie tabletek, bądź tabletek ale bardzo malutkich coś pokroju kwasu foliowego. Niestety zawsze miałam problem z połykaniem tabletek, a kilka dni temu urodziłam i potrzebuje zakupić witaminy dla mamy karmiącej. Mogą być saszetki, roztwory, spraye czy tabletki ale wyciskane Np. Cena nie gra roli. Znacie coś ?
 
reklama
Nie spotkałam się z witaminami typowo dla karmiących, są ciąża i karmienie jak np femibion ale on jest duży. Nie możesz brać tych co brałaś w ciąży?
 
A dlaczego musisz koniecznie je brać ?? Ja nie biorę czasem lykne ale rzadko
W ciąży brałam .Teraz sezon to najedz się naturalnych..;) a kwasy dha oprocz ryb kup sobie dobre np dobry tran albo nawet te do wyciskania twist off dla dzieci z wit d nie będziesz musiała polykac. Albo bierz to co w ciąży jak brałas;) Syntetyczne gorzej się wchłaniają
 
A dodam że np w witaminach żelazo i magnez są razem a i tak trzeba brać osobno te dwa bo się niwelują jeśli się razem polknie
 
Ja też brałam te witaminy, są tam same najważniejsze składniki, jak wit D, kwasy tłuszczowe, magnez, kw. foliowy, nic więcej nie trzeba. Zdrowa dieta i tyle :)
 
reklama
Jak u Ciebie tak kiepsko z łykaniem to faktycznie musisz mocno pilnować zdrowej diety, no bo maluch będzie z Ciebie wyciągał. Dobry trop z tym tranem, w Mollersa choćby masz dużo omega-3, to nie musisz się już martwić o łykanie tabletki. No a resztę to dietą.
 
Do góry