reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witaminy i minerały w ciąży

no i jeszcze jedno. zupelnie zapomnaialam... sporo wit. D jest w tranie i generalnie w rybach. problem w tym, że ten tran, który kupisz w aptece jest często z rekina, a właśnie rekin i np. tuńczyk to ryby dlugowieczne -żyją dlugo w naszych zanieczyszczonych morzach i kumulują mnóstwo RTĘCI. Dlatego nie powinno się jeść np. tuńczyka właśnie w ciąży. Dla dorosłych te dawki rtęci są niegroźne, ale dla naszego maleństwa jak najbardziej :-(
 
reklama
o ilosci rteci tez czytałam że jest w tunczyku

w takim razie trza korzystac z słoneczka jak wyjdzie w tą zimową pore...:-)
 
wydaje mi się, że tych witaminach ciążowych jest sporo D. Teoretycznie można na solarium, ale ja bym się nie odważyła... nasze solaria są nastawione na szybkie opalanie - bardzo mocne lampy - byle szybko i tanio. słyszałam, że w krajach skandynawskich mają takie specjalne 'sytezatory' wit. D. zupełnie słabiutkie solaria, które nie dają widocznej opalenizny, ale zaopatrują skórę w wit. D. U nich przecież słońca jak na lekarstwo.

A tak poważnie to tych promieni słonecznych wcale nie trzeba tak dużo - wystarczy kilkanaście minut na świeżym powietrzu - odkryte dlonie i twarz - GOTOWE! tylko trzeba pamiętać, że teraz WSZYSTKIE kremy mają filtery UV (nie wiedzieć czemu) i zaklejają skórę...
 
uważam że witaminy ciążowe są tak dobrane że niwelują przeróżne możliwe braki., plus zrównoważona dieta i nie ma żadnego powodu do niepokoju:tak:
a co do słońca to przecież u niektórych mogą wystąpić plamki na skórze (wydaje mi się że bardziej latem) ale spacer na świeżym powietrzu na pewno będzie dobry...
byłam w jednym kraju skandynawskim i mieli porównywalną ilość słońca z tym co u nas...
 
hm...mi sprawia przyjemnosc ciepło słońca-nawet brakuje mi tego...

a co do plam po słoncu to tak zwana ostuda i fakt trza uważac nawet zimną szczególnie osoby ktore woskiem likwiduja owłosienie nan twarzy tzw."wąsik" itp.

na szkole rodzenia mówili, że witaminy "tuczą"dziecko i lepiej znjajdowac te naturalne w pozywieniu-a co wasi lekarze mówią?mi moja mówi żeby brac witaminy -dzlatego dziwi nie to co mówią na szkole rodzenia
 
tuczą? nigdy o tym nie słyszałam... ale to chyba dobrze, jak dzidzia przybiera na wadze? nie wiem. moze położne mają lepsze pojęcie. zreszta moja siostra jest położną i też nic mi o tym nie mówiła...

ja witaminki brałam. feminatal. zawsze w przekonaniu, że mogą pomóc a nie zaszkodzić. lekarz powiedzial żeby brać :tak: Mały urodził się zdrowy i nezbyt utuczony (3320g - tak w sam raz do rodzenia :-D)

ale zawsze bardziej polegam na zdrowym jedzonku i slońcu niż na tych sztucznych witaminach :-) przebarwień nigdy nie miałam, ale to chyba schodzi po ciąży.. czy zostaje?
 
ja słyszałam tylko że nadmiar witamin prowadzi do zatrucia (oczywiście tych syntetycznych)....
i moja lekarka mówi że Feminatal mogę brać również po porodzie, w ramach uzupełnienia braków podczas karmienia piersią...:tak:
na szczęście nie mam tych plamek, także nie wiem czy łatwo dają się usunąć..
 
hej słoneczkoo!

co do tych wit. to ja feminatal brałam jeszcze przez rok, bo tak długo karmiłam. Kilka tabletek jeszcze mam :-D też je wezmę, a co mi tam :-)
 
reklama
witaj słoneczko!

co do tych plam t schodzą bo widze po kolezankach choc jednej na wąsiku zostały przebarwienia-i tamte likwidowały kwasami i namęczyly sie a jak czytałam o ostudzie to ponoc pisze, że schodzi sama... dziwne

co do witamin mi tak powiedzialy babki na szkole rodzenia a sama dalej biore witaminy bo boje sie odstawic, ale dzieci mam kt. biora witamimy rodzą sie pół kilo cięższe i to nie jest naturalna waga-ale i tak trza dabc o normalną dobra diete w ciąży:-)
 
Do góry