reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiwat maj! Staraczki majowe 2013

katherinne

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Październik 2010
Postów
2 994
Witajcie. Wprawdzie trochę jeszcze na to wcześnie, ale niektóre z Was zapewne już wiedzą, że najbliższe starania wypadną w maju. Tak jest w moim przypadku. Najbliższe jajo będzie majowe. Właśnie mam pierwszy dzień cyklu i liczę na to, że tym razem wreszcie to będzie ten szczęśliwy od początku do końca. Z jaja wielkanocnego nie było kurczaka, więc może moje dziecię będzie chociaż chciało być "konstytucyjne".

Zapraszam wszystkie dziewczyny, i nowe, i stare, i te, co pierwszy raz się starają, i weteranki.
 
reklama
Witaj Sailor! Juz dwa latka sie starasz? Czy rozmawialas o tym z lekarzem i jesli tak, to co radzil? Trzymam kciuki, zeby ten cykl byl owocny.
 
Witam.
W maju rozpoczynam starania o drugie dziecko.
Już nie mogę się doczekać! :-)
Pozdrawiam
 
Elmo, super! A pierwsze dziecko w jakim wieku masz? Ciekawa jestem, jaka różnica wieku. Ja się dalej starać będę o mój pierwszy mały cud, na razie mam na koncie tylko niepowodzenia, ale kiedyś los się musi odwrócić. Mam ogromną nadzieję, że to nastąpi w tym cyklu.
 
Moja córeczka w tym miesiącu skonczy 4 lata. Juz czas dla niej na rodzenstwo a dla nas na kolejne dziecko, ale dopiero teraz do tego dojrzelismy. Takze przyznaje ze swiadomie odwlekalismy decyzje o drugim dziecku. Jeszcze kilka miesiecy temu jak zaczynalam sie przygotowywac w myslach troche sie wahalam, rozsadek podpowiadal ze juz czas ale jakos tak niepewna bylam. Ale teraz juz wiem ze tak zdecydowanie to ten moment :tak: Oby sie udalo szybko zaskoczyc tak jak za pierwszym razem. Czego i Tobie Katherinne zycze z calego serca bo macierzynstwo to wspaniala sprawa. A powiedz mi czy łykasz jakies leki, suplementy, cos na poprawe cyklu? Co sie stalo ze sie w poprzednich cyklach nie udalo???
 
U mnie z cyklami (poza tym, że są wkurzająco długie, przy staraniach najfajniejsze są te 25-26 dni, bo się człowiek nie naczeka), wszystko jest w porządku, owulacja jest, progesteron w normie, wszystko jak należy. Gdy podjęliśmy konkretne starania, zaskoczyłam w pierwszym cyklu. Niestety w 8-9 tygodniu maleństwo straciliśmy. Potem jeden cykl odczekaliśmy i wróciliśmy do starań. Znowu zaskoczyłam w pierwszym cyklu i znowu maleństwo straciliśmy, tym razem dużo szybciej, więc bardziej to można nazwać ciążą biochemiczną pewnie. Ponieważ strata była na tak wczesnym etapie, można było od razu się starać. Ale choć cykl normalny, wszystko w porządku, tym razem nie zaskoczyłam. Czekam na kolejne jajo na początku maja. Walczymy już 7 miesięcy, jestem mamą dwojga, nie mam żadnego. A czekam już 4 lata, bo choć decyzja o staraniach zapadła 7 miesięcy temu, od 4 lat się nie zabezpieczaliśmy, tylko uważaliśmy - wychodząc z założenia, że jak natura wybierze za nas, to się ucieszymy. To taki kompromis był, bo ja już chciałam, mąż jeszcze nie, bo jeszcze przecież i to, i tamto, i siamto trzeba w życiu załatwić, więc uznał, że jak się samo za niego zadecyduje, to się zadecyduje :)
 
Katherinne przykro mi ze stracilas ciaze. Hmmm wiesz krótkie cykle moze i maja swoj urok, ale wazne jest aby faza lutealna czyli od owulacji do @ trwałą nie krócej niz 12 dni, w przeciwnym wypadku zarodek nie ma czasu na zagniezdzenie. W trakcie przygotowan do ciazy troche sie naczytalam, proponuje Ci zakup kilku suplementów np. cynk, witamina b-comlex B-100, oba super reguluja i stabilizuja cykl, cynk dodatkowo pomaga w zagniezdzeniu zarodka. To taka ciekawostka, to sa suplementy witaminowe wiec napewno nie zaszkodza a moga pomoc. Owszem moze uda sie i bez tego, ale kazda kolejna strata napewno powoduje nieodwracalne skutki w glowie, czlowiek niepotrzebnie sie nakreca i blokuje. Mam nadzieje ze ten maj bedzie dla nas obu szczesliwy! :-)
 
Fazę lutealną mam książkową, 14-dniową, cykl zawsze miałam nie do zachwiania w zasadzie, ani przez choroby, ani stresy, ani wyjazdy, jakieś 29-30 dni. Od pierwszego poronienia z kolei 34 dni (owulację mam w okolicach 20 dnia cyklu). Z zagnieżdżeniem też nie było problemu w pierwszej ciąży, dzidzia się ślicznie rozwijała, serduszko stukało też książkowo, aż w końcu przestało bić. Także z suplementów biorę tylko folik. Cały czas.
 
reklama
Do góry