reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyta w szpitalu

Monkey

Początkująca w BB
Dołączył(a)
13 Maj 2010
Postów
17
Miasto
Katowice
Mam dylemat. Moja teściowa jest w szpitalu urologicznym i chciałabym pojechać ją odwiedzić, ale nie wiem, czy powinnam... Każdy szpital to przecież skupisko bakterii... Co sądzicie o tym?
 
reklama
ja był pojechała. wszędzie są bakterie. Sama w ciąży leżałam na patologi część ciąży i chorób się tam nie nabawiłam. ładnie rączki umyć później :)
 
Spokojnie możesz jechać. Tylko nie obściskuj się z obcymi ludźmi w windzie czy coś :-D No i potem ładnie rączki umyć. Dzidzia jest w brzuchu bezpieczna.
 
Ja też bym pojechała...biorac pod uwagę,że sama w piatek wyszłam ze szpitala...nie miałabym zadnych obaw...tylko pamiętaj ,żeby nie nakładać kapci ochronnych (tzn.ściślej mówiąc,żeby ich nie zdejmować gołymi rękami ) Bo to własnie od tago możesz się najszybciej nabawić jakiegos paskuctwa...pozdrawiam!
 
Mam dylemat. Moja teściowa jest w szpitalu urologicznym i chciałabym pojechać ją odwiedzić, ale nie wiem, czy powinnam... Każdy szpital to przecież skupisko bakterii... Co sądzicie o tym?
A jak przyjdzie Ci rodzić w szpitalu to nie pojedziesz ?;)
Jedz i się nie martw ...
 
nessi - rodzić to co innego.
Ja jestem dopiero 8 tygodniu a sama pewnie wiesz, że teraz każdy szkodliwy czynnik zewnętrzny może być groźny dla dziecka...
Bakteria, która teraz może narobić "ambarasu" przy porodzie i zaraz po, wcale nie musi być groźna.

tak czy owak, wczoraj byłam ( byliśmy ):-) w odwiedzinach. W zasadzie większość czasu spędziliśmy na dworze. No i oczywiście zaraz po wyjściu umyłam rączki :-)
 
nessi - rodzić to co innego.
Ja jestem dopiero 8 tygodniu a sama pewnie wiesz, że teraz każdy szkodliwy czynnik zewnętrzny może być groźny dla dziecka...
Bakteria, która teraz może narobić "ambarasu" przy porodzie i zaraz po, wcale nie musi być groźna.

tak czy owak, wczoraj byłam ( byliśmy ):-) w odwiedzinach. W zasadzie większość czasu spędziliśmy na dworze. No i oczywiście zaraz po wyjściu umyłam rączki :-)

A co mają powiedzieć mamy w ciąży które mają przedszkolaka w domu ?:) myślę, że są bardziej narażone na wszelakie infekcje i choroby chociażby rota :)
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży nie chorowałam ani razu a teraz mam już czwarty katar z kolei i trzeci bół gardła, a to dlatego że moja córcia chodzi do żłlbka. Ostatnio przyniosła do domu szkarlatyne, ciekawe co teraz przywlecze :/. Rota już przerabialiśmy w zeszłym roku i mam nadzeje że jak wróci to nie w takiej formie jak za pierwszym razem, kiedy wylądowaliśmy w szpitalu.
 
Do góry