wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

[Baśka_28]

mamaktosia gratki synusia
Oj to zdolne dziecko masz tak wszystko sam.Mój mały jak mu nie każe to też sam się rozbierze,ubierze ale tylko mu powiedz że ma się ubrać lub rozebrać to wtedy już słyszę "nie mogę","nie umię"

 

[Pieknaszyszunia]

mamaktosia gratulacje, to widze ze dzis razem sie badałysmy;-)

 

[mamaktosia]

Baśka poczekaj jeszcze troszkę , mój wcześnie poszedł do przedszkolabo miał 2 lata i 4 mc , a tam nie ma przebacz , mieszkam w małej miejscowości a tu zasady w przedszkolu są takie jak w tedy gdy ja chodziłam 25 lat temu... ręce z krzesłem , cisza na morzu itp ;-) Jedno jest pewne tylko tłumaczenie i rozmowa , krzykiem , przekupstwem , groźbami nie da się tego osiągnąć (z badań osobistych -obserwacja szwagierki )

Piękna -dokładnie miałam podwójny stres , bo miałam takie leciutkie plamienie , zresztą całą ciąże mam. I byłam odebrać testy z krwi na choroby genetyczne , ale o to raczej byłam spokojna.

 

[Niania33]

Mamaktosia Gratuluje synka Ja tez chce )

 

[vici]

Witam ,bylam odcieta od neta i przez to nadrabialam chyba z 8 stron...tera malo co pamietam :-/
Widzialam same dobre wiadomosci :-) super oby tak dalej
U mnie nastepne badanie 19 lipca o 11 wiec czekam i czekam ...te 8 tyg przerwy juz mi sie daje we znaki no ale czuje malucha to i wiem,ze wszytsko ok.Lekarz tez dzwonil w miedzyczasie i wyniki sa oki.

A i co do smoczka to tu polecaja bo podobno zmniejsza ryzyko smierci lozeczkowej...Tylko aby byl dobrze dobrany,porzadnej firmy z atestami

 

[Paulettta]

Dziewczyny, kiedy najwcześniej można się dowiedzieć jaka płeć dziecka? Tak na spokojnie i chociaż na 80%? Jezuniiuuuuu nie mogę się już doczekać!!!!

szyszunia- dobre są te zabobony dot. płci dziecka moja kuzynka była przekonana, że ma dziewczynke w brzuchu, bo non stop się dzidzia chowała. Na koniec wyszedł chłopiec hehehe była w szoku!
ja patrzyłam tylko w chińskim kalendarzu płci, spodobało mi się, co pokazał, więc trochę w niego uwierzyłam

mamaktosia- zazdroszczę tej wiedzy! Gratulacje

Mój mały synek jest niereformowalny na razie w kwestii nocnika, ryczy w niebogłosy, gdy go sadzam. Tłumaczę mu, że to takie fajne, wie już co to kupka, ale nic z tego. Także jest to chyba kwestia gotowości dziecka, myślę sobie, że wszystko w swoim czasie. Za to ładnie przesypia juz nocki w swoim łóżeczku, pije z kubka (zwykłego), ale do niczego go nie zmuszam...

 

[mamaktosia]

Paulettta - w pierwszej ciąży dowiedziałam się w 14 tc , teraz w 13 tc wczoraj lekarz potwierdził mi na 100% mam zdięcie siusiaka Podobno naj.epszy moment to od 18 tc do 28 bo potem dzidzi wypełnia całą macicę , jest pozginany i ciężko dostrzec, ale to pewnie od sprzętu zależy.
U nas pierwsza próba nocnikowania zakończyła sie histerią i na miesiąc nocniś poszedł do szafy potem było bicie brawa za kupkę , podobno psycholodzy odradzają , ale u nas się sprawdziło. Nocnikowanie to indywidualna sprawa i myślę że nawet 2 , 2,5 roku jest oki , ale jak widzę 3,5 albo 4 latka w pampku to trochę mnie to szokuje... ale to moje zdanie , każdy ma prawo mieć inne

 

[vici]

Pauletta powodzenia w nocnikowaniu,Filip jeszcze mlody wiec cierpliwosci zycze ,u kazdego dzieciaczka jest inaczej.
Nam to zajejelo troche,na szczescie nie mialam dywanow ani wykladzin i tylko podloge mylam...mop byl zawsze pod reka.W miare bylo oki ale pozniej wstecz wszystko poszlo...i po 2 tyg rano Victor wstal powiedzial ,ze chce siku (zrobil kupe i siku) na nocnik i tak juz z gorki poszlo.Choc musze przyznac,ze u nas nocki to kicha byla mlody wolal ubikacje.No ale mial 2 latka jak papmki odeszly...Tylko z nocnym moczeniem byl u nas problem i bez lekow sie nie obylo.
Do przedszkola poszedl jak mial niespelna 2,5 lat ,bez pampka i wpadek tez byo malo.
Mam nadzieje,ze teraz obedzie sie bez problemow nocnego moczenia...

 

[Baśka_28]

mamaktosia ja znam dziecko które ma 4latka i na noc mu zakładają pampka bo nie chcą mieć zasikanego łóżka

Ale to już wybór rodziców.U Nas nie było łatwo z nocnikowaniem ale się udało gdy najmniej się tego spodziewałam.

 

[K.M-B]

Mój syn pokochał nocnik od pierwszej próby. Zaczęliśmy od kupki jak miał z rok to już do pampka nie zrobił. Wołał pięknie ale z siusianiem było gorzej, bo się denerwował że go sadzam, a on nie ma ochoty. Pokazaliśmy mu więc kibelek (z nakładką) i aż byłam w szoku. Był zachwycony, że wszystko znika w dziurze (mówił na kibelek dziu dziu). Jak miał z 15 miesięcy przestałam mu zakładać papmpki na dzień. Czasem ale bardzo rzadko potrafił sie zapomnieć, ale nie trwało to zbyt długo. Na noc przestałam mu zakładać jak miał 2 latka, bo zrobiło się ciepło. Od tego czasu mieliśmy z 5 nocnych podtopień.
Ze smoczkiem gorzej bo mówił, że to jego kumpel i że go kocha. Miał 2,5 roku jak wyrzucił go przez okno i kotki go zabrały...