reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózki, ciuszki i inne rzeczy dla naszych dzieciaczków - NOWY -(STARY ) WĄTEK ;)

Joaś, może mój Wojtek jakoś się odzwyczai.... On nigdy nie chciał smoczka za bardzo, to go nie przyzwyczajałam do smoka. Oczywiście znalazł sobie palec.
Swoją drogą to niesamowite, że przyjemność ze ssania kciuka (poczucie bezpieczeństwa? spokój?) jest tak duża, że właśnie takie 5-latki nie mogą się czasem oprzeć.
 
reklama
Mamoot, sa takie fazy rozwoju dzieci, ze maja nawroty do niemowlecych zachowan - moczenie sie w dzien, powrot do butelki, ssnie kciuka. I wlasnie w 6tym roku zycia jest nasilenie sie kciuka ze wzgledu na duzy rozwoj emocjonalny dziecka i niepokoje. Pocieszam sie, ze do 18 roku zycia ssac nie bedzie :)
 
Największy problem z emocjami mają dzieci dość dobrze uczące się , inteligentniejsze. Dzisiaj pani neurolog mi tłumaczyła. W zwiążku z tym, ze rozwój emocjonalny i intelektualny normalnie idą ze sobą w parze. A gdy intelekt wybucha emocje sa jeszcze w tyle i stąd często ludzie, którzy byli geniuszami mieli problemy emocjonalne!
 
No wlasnie, a moj Marcin pomijajac inteligencje (bo jak kada matka mam o swoim dziecku jak najlepsze zdanie) jest podejrzewany o nadwrazliwosc przez psychologa w przedszkolu. Zreszta nie tylko przez niego, przez wychowawczynie tez. No i przez nas rzecz jasna "od zawsze"....
 
Joaś, dobrze wiedzieć - już się nastawię psychicznie na ten szósty rok życia.;-) Ale tak jak piszesz, kiedyś to musi minąć.

Magdziarko
, to ciekawe i w sumie jak spojrzeć na różne postacie historyczne, to chyba cos w tym jest.
 
Męża kuzynka, która przyjechała na weekend przywiozła po swom synku ubranka. Troszkę rozbiegają sięmiesiące bo ten jej urodzony był zimą ( są tam też cienkie body i pajace) więc jest kilka sweterków i welurkowych pajacyków - ale biorąc pod uwagę zmienność pogody to się przydadzą.
 
Madzia ja tez myslalam ze po Kubie niewiele zaloze malemu (Kubae jest z lutego) ale jak widze ta pogode to chyba jednak sie przydadza. Mozna oszalec.
 
Mamoociku jedyne co mogę ci powiedzieć o kciuku to moja siostra tez ssała kcuka i oduczyła ją moja mama kupując jakiś taki specjalny zel na palce. Nakłdała to ponoć i to jest niedobre w smaku no i przestała ssać.
Kurcze a wszędzie pisza ze odruch ssania najsilnijeszy jest do 4 miesiaca zycia - bzdury jakieś.

Co do nocnika to własnie widze ze jakbyu sie teraz za nią wziaść tak ostro to by zakumała bo woła na kupę - tylko ona ja robi migiem i nie zdążam zazwyczaj, na skiu też czasem zawoła ale zanim ja wysadzą to już po ptokach a do tego praktycznie zawsze powie jak się już zesika albo właśnie sika - czyli znaczy że zaczyna kumać. Ponadto coraz lepiej mówi wiec czuje że to ten czas a ja nie mam siły się tym zajać.

Ale wiecie co macie rację - jak zaczenie używac nocnika w sierpniu to nic jej się nie stanie. przecież 2 miesiace to nie wieki. A moze na tyle dobrze sie będę czuc po porodzie że będe mogła się za to zabrać w lipcu?
 
Głuszku myślę, że Marysia jeszcze trochę i zacznie sama wołać. Tak jak piszesz, że mowi że się zesikała albo jak już siusia. Więc pewnie tylko kwestia czasu. Daj jej trochę czasu a pewnie za niedługo zrobi Wam niespodzienkę i zacznie wołać na czas.
 
reklama
Głuszku, jak już woła, że chce to połowa sukcesu :tak:
A z tym żelem to może spróbuję. A znasz może nazwę? Albo możesz się dowiedziec?
 
Do góry