reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

dziewczyny wszystkie macie rację!!
wiem że to wcześnie, ale to moja decyzja (pediatra dzis nie protestował, a ma 4 chłopców), pierwsze dziecko miałam na sztucznym mleku i nie podlegało dyskusji że od 4 miesiąca zaczynało nowości jeść... poszło nam super a siedziałm praktycznie z nim w domu na urlopie dziekańskim do roku czasu, więc maiałm luz psychiczny i kupę czasu
a teraz, za chwilę do pracy wracam i wiem że miesiąc czasu to za mało żeby nagle dziecko zaczęło jeść kaszki i zupy, i wszystko... nie chiałabym sztucznego mleka wprowadzać a jak już to mieszać w nocy moje mleczko a w dzień sztuczności
kuzynka ma dwuletniego Kacperka i tym sposobem ustawiła jedzonko, że jak wróciła do pracy to: pierś tylko w nocy, w dzień kaszki desrki soczki i zupki, więc można.... i karmiła do 12 miesiąca...
to jabłko dzisiaj było tragiczne:-D :-D :-D miny starszne,usmialiśmy się z mężem nieźle, ale jedną łyżeczkę zjadła, jak sobie pomyslę że później z innymi smakami tez tak ma być.... to dobrze że już zaczeliśmy...
oczywiście robię zapasy mojego mleczka, bo mocno zamrożone może spokojnie 4 miesiące leżeć, a gdzieś czytałam że nawet pół roku...
 
reklama
bedyta a moja ewcia była wręcz zachwycona smakiem jabłka. oczywiście dałam jej tylko polizać .no ale wcalę sie nie dziwie bo po nutramigenie to wszystko inne to niebo w gębie.tylko ze takie małe dzieci to nie widzą za bardzo róznicy w smaku no chyba ze cos jest bardzo kwaśne albo bardzo gorzkie
 
w szpiatlu jak urodziłam to dostałam dwa pudełka: dzidziuś i jeszcze jakieś drugie z próbkami no i wypisywałam ankietę, a dostałam wczoraj takie niebieskie pudełko z nutricii pt. "poradnik żywienia małego dziecka", a w środku jedno pudełeczko frutapury, próbka kaszki i próbka mleka bebiko 2 i taki mały segregatorek z produktami i radami... do Was też pewnie przyjdą!!
przy pierwszym dziecku to co miesiąc przysyłali jakieś próbki, fajne bo jak jechaliśmy do babci to nie zabierałam całego opakowania z kaszką tylko właśnie taką próbkę...
 
Ja jeszcze nie dostalam zadnych probek, ale faktycznie w szpitalu wypelnialam ankiete, to moze przyjda.

Dzisiaj na szczepieniu nasza pediatra powiedziala, ze moge juz zaczac podawac Piotrusiowi soczek albo tarte jablko. I jak bedzie mu smakowalo, to moge wprowadzoc do jego diety na stale. :szok: Tak sie zdziwlilam, bo wszedzie czytalam, ze do 6 misiecy tylko mleko mamy. Ona powiedziala, ze sa dwie szkoly i w zasadzie w drugim kwartale zycia mozna dokarmiac. W ogole to sie zapedzila, bo zaczela cos o kaszkach mowic. Ja chyba jednak jeszcze zaczekam...
 
Ja tez dostałam całe pudło z próbkami i poradnikami, były tam pieluchy i kosmetyki musteli, jonsona i inne, ankiete tez wypełniałam ale jak narazie nic mi nie przyszło:-(
 
reklama
z naszym jabłkiem coraz lepiej:laugh2:
ale i tak Alka patrzy na mnie jakbym ją chciała otruć, i soczku tez troszkę rozcieńczonego z butli dostała, soczek lepiej przyjeła niż jabłko, no nic trza być twardym i próbować:laugh2:
 
Do góry