reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy - propozycje cwiczen, diet...

No hej mamuśki :) u mnie z tym rośnięciem to dziwne...na samym początku (w sumie jeszcze przed zrobieniem testu) przybyło mi 5-6 kilo...teraz (9tydzień) waga wróciła do starej wagi + 2kilo więcej. Ja jestem zdania, że nie ważne ile się waży, byle fasolinka była zdrowa i dobrze się rozwijała. Ponieważ ja nie mam na nic tak naprawdę ochoty, a przed ciążą lubiłam sobie pojeść pytałam lekarza czy wsio ok powiedział, że mam jeść ile chcę, kiedy chcę i co chcę i nie mam się tym w ogóle martwić, jak na coś będę miała zapotrzebowanie organizm się sam upomni. Mnie najbardziej martwi, że nie toleruję nabiału w płynnej postaci. A przed ciążą uwielbiałam i mam na nie wielkie smaki. Choć lekarz też powiedział, że to nie powód do zmartwień. Pozdrawiam dziewczynki i rośnijmy zdrowo :)
 
reklama
Cypisia, smaruj skórę na piersiach balsamem, nie bedzie tak swędziała. Mnie tez obrzmienie doprowadza do szału. Wczoraj wieczorem jak się nie mogłam dopiąć w spodnie i musiałam zawiązywać pętelkę z gumki do włosów na guziku (polecam, dobry patent pod długi sweter) zrobiłam sobie zdjęcie i wysłałam mamie. oszalała! Wczesniej mi nie wierzyła, że mam brzuch, mówiła, że ona taki miała w 4 m-cu:-D Ale to w duzej mierze wynik obzarstwa, mam po prostu "wywalony" brzuch, bo ciągle jem :happy: Tycia sie nie boję, przed ciążą ważyłam 43 kg przy 164 cm, jestem drobna, teraz ważę 45 i wszyscy mi mówia że ładnie wyglądam :-D
 
Ja dziś 8t3dc i mieszcze sie we wszystkie spodnie, owszem czuje opór bo mam brzuch jak balonik taki bolacy, ze dotknąć strach....wina niestety zaparć....ale zapinac sie zapinam...chyba sie rozciaga od srodka macica, jak nacisne czuje, ze jest duzo wieksza niż wcześniej ale na zewnatrz nic nie widać...piersi niewiele wieksze, bola mnie tylko sutki jak zawsze...w ciąży z wika urosły 1 numer z małego b do małego c i teraz są na nowo b , sliczne, kraglutkie i absolutnie jędrne...nie mam rozstepów z czsu ciaży, ani sflaczałej skóry, generalnie nie widac, ze rodzilam już :-)....zaczynam z waga 58 kg...zobaczymy jak bedzie dalej....
 
A moje obzarstwo jest strasznie widoczne!!! Juz mi brzucho wywalilo i biust tez jest nie maly. Nie ma mowy zeby sie zmiescic w dawne spodnie. Gdybym zalozyla obcisla bluzke to od razu wszyscy by wiedzieli. Ach jak przytyje to schudne- zeszlam juz kiedys z wagi 73 kg do 55 a najwazniejsza jest dzidzia.
 
Dokonałam pomiarów! :szok:
W nawiasach wymiary przedciążowe.

Waga - 62kg (58kg)
Pas - 85cm (75cm)
Biodra - 98cm (92cm)
Biust - 91cm (86cm)
Uda - 55cm (52cm)

Uuuu, rosnę rosnę :-D Jak na 11 TC to się nieźle rozpędziłam :-D
Ale w sumie nie odmawiam sobie przyjemności :-p
 
Mnie najbardziej rośnie nos...tak twierdzi M :)
I Maleństwo, na wczorajszym USG genetycznym CRL >62 mm wskazywało na 13 tydzień (+/- 1 tydz.).Waga startowa 50 kg stoi w miejscu.Biust mieści się jeszcze w 34A.Biodrówki dopinają.
Ale wraca apetyt, więc kto wie?
 
reklama
pomiary z 10t3dc....

biodra 90 (-4cm)
pas 76 (a tydzień temy było 74cm) w sumie +8cm
biust 89 (-1cm)

waga bez zmian 55kg (-3kg)
 
Ostatnia edycja:
Do góry