reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

No w koncu sie was troche pojawilo ;-) wysluchalyscie moich wolan :-D
Witam wtorkowo. Ja juz po mleku z maslem i miodem juz mi od tego nie dobrze :crazy: cala noc mialam nochal zapchany :wściekła/y: O 10 mam dzwonic do gina zobaczymy co dzis powie ... mam nadzieje ze nie wkurze sie tak jak wczoraj.Mi skierowania nie dal a niby jutro najpozniej musze sie klasc wiec nie wiem jak on to kombinuje.
W miare noc dzis przespana tylko sie jakos ulozyc wieczorem nie moglam w koncu zaczelam sobie spiewac ( no dobra dziecku do brzucha :-D) i jakos przygaslam ;-)
Tak sie tylko zastanawiam kiedy ja bym sama urodzila ... gdyby nie to cc bo nic zero objawow poza kluciem szyjki a juz konczy sie 40 tydz. na pewno bym troche przenosila ...
 
reklama
witam i ja wtorkowo i jeszcze w dwupaku:sorry:

Elinek DZiś nasze święto:-) czyli druga rocznica ślubu! Ciekawe czy dzieciaki nam zrobią prezenciki:-):-):-):-) Wszystkiego Dobrego !

Lece na śniadanko później was poczytam:tak:
 
I ja sie witam wtorkowo.:-D
Elinek, Syla kolejnych szczęsliwych lat dla Waszych miłości :) i trzymam kciuki za te rocznicowe prezenty:tak::tak::tak:

Ja dzisiaj zaliczam kolejna wizyte w szpitalu. Nie czuje sie najlepiej więc przypuszczam, że moje wyniki nie polepszyły się specjalnie. Już trace nadzieje na jakies konkrety z ich strony więc zapewne sama dzisiaj poprosze o spotkanie z lekarzem i jakies konkretne informacje. Moze mój nastrój sie dzięki temu polepszy.:tak:
Poza tym noc przespana nie licząc wędrówek do toalety.
Pogoda u nas dzisiaj typowo szkocka, pada od rana i szaro buro...:-:)-(
Miłego dnia dziewczyny!
 
syla24 tak tak, to nasze święto, już 2 lata, o matko jak to zleciało... tak sobie przypomniałam, że dokładnie rok temu o tej porze byłam w Egipcie i pluskałam się w cieplutkim morzu... a teraz leżę boleściwa :-) Ja po cichu liczę że dzidzia dziś zrobi prezencik, już pisałam wcześniej, że mi po porannym serduszkowaniu wyleciał krwisty czop, lekkie skurczybyki były, może coś się rozwinie.... Byle po obiadku, bo M mnie zabiera do restauracji :-)
syla życzę wam jeszcze wielu pełnych miłości wspólnych dni;-) i szybkiego i bezbolesnego rozwiązania :tak:
 
Czesc Dziewczynki :-) dzisiejsza noc była jak każda, kilka razy obudził mnie skurcz ... no i bieganie do WC ... rano odeszła mi dość duża część czopa ... zdziwiłam się bo aż plumknęło w ubikacji ... był jak zwykle biały i gęsty tylko że dużo większy (ale jakoś nie sugeruję się tym specjalnie jako bym miała szybko urodzić bo to strzępienie czopa robi mnie w konia już ponad tydzień) :confused2:

Elinek, Syla Wszystkiego naj naj
 
Jestem tak wkurzona ze po prostu brak mi slow :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Gin dalej nic nie wie mam dzwonic o 14 normalnie cos mnie zaraz strzeli powiedzial ze najwyzej polozymy sie w poniedzialek ze 2 dni po terminie nic sie nie stanie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nie dosc ze sie denerwuje sama ta cesarka to jeszcze mnie tak trzyma i ciagle nic nie pewne. Juz sie zastanawiam czy po prostu nie pojechac z tym zaswiadczeniem do innego szpitala.:crazy:
 
Witam porannie
Liiiviiia- a może lepiej podleczyć się w domku przez weekend?Mimo wszystko cesarka to wysiłek, a poza tym jak miałam katar po zabiegu i kaszel to każde kichnięcie, dmuchnięci i kaszlnięcie, to był taki ból, że szok.Bałam się o szwy, chociaż lekarz mówił, że nic się nie może stać, ale wrażenie nie było miłe.Ale ja nie miałam wyjścia , musiałam mieć zabieg.

Moje skurczyki przepowiadające trwają od wczoraj.Mam jeszcze czas, ale idę pozałatwiać sprawy urzedowe do końca, bo potem latać z maluszkiem i siedzieć w kolejkach to mi się nie uśmiecha.
Pogoda paskudna, typowo "wyspowa" zimno, wieje, pochmurno i bedzie lało, bo tak ciemno, że trzeba siedzieć przy zapalonym świetle.A wczoraj siedziałam sobie w ogródku na leżaczku...
 
Elinek to gratuluje tego czopa:-) masz większe szanse niz ja ze dziś urodzisz jak był krwisty... mi mi odszedł 27 sierpnia ale czysty i do tej pory nic:sorry: czekam cierpliwie

Ja dziś całą noc nie spałam ... mało tego musiałam chodzic bo mały tak mnie skopał jak leżałam ze poprostu niedało się ani spac ani lezec i co chwilka do kibelka:confused2: jeszcze takiej nocy ciężkiej jak dzis to nie miałam i do tego jeszcze te dziwne skurcze w szyjce:crazy:... jak krążownik chodziłam po domu:rofl2: a M smacznie sobie spał :eek:

Czuje ze mały jest juz strasznie nisko i chodze taka rozkraczona:rofl2: wczoraj M zabral mnie wieczorem na spacer i kazał pod górki wchodzic... twerdzi ze szybciej urodze hehe i mówi do małego: no wychodz już bo chce miec juz zgrabną żonkę:-D .. my się tu doczekac nie możemy a ty tam sobie w najlepsze siedzisz:-D... może synek posłucha się tatusia:sorry:
Miłego dnia... ide myc podłogi :tak:
Ciekawe jak szyszunka pewnie juz urodziła :happy:
 
Syla a ile po terminie jesteś?? Ja mam termin z USG na jutro a z OM na pojutrze. I nic sie nie dzieje. :no::wściekła/y::-( Już nie będę narzekać bo cały czas to robię, ale po prostu czekam. Już nic nie poradzę, to Ryś zdecyduje kiedy chce wyjść. najwazniejsze żeby się w końcu zdecydował bo nie chce mieć wywoływanego porodu o nie!!:no::no:
O tyle dobrze że się dzisiaj wyspałam. Tylko zgaga mnie kosmiczna męczy.:wściekła/y:
Mój chłopak już się lepiej czuje więc mam nadzieję wszystko będzie dobrze i bedzie ze mną przy porodzie.;-) Zabrałabym go gdzieś na spacer dłuższy ale niech lepiej jeszcze poleży...Póki może....:-p:-p:sorry:
Doprowadzają mnie do szału telefony i wiadomości od połowy rodziny i znajomych typu "Jeszcze nie uroziłaś?!" "To ty nie w szpitalu?!" "Kiedy rodzisz?" "Jesteś juz mamą?" ect. ect.:crazy:
 
reklama
A ja mam termin na dzisiaj i też dziesiątki telefonów!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ludzie lubią zadawać drażliwe pytania!!!chyba wyłączę telefon!!!!:crazy:
 
Do góry