Cześć Kochane!
Pola, tak bardzo Ci współczuję...
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, przydaje się
Nie pisałam wcześniej, bo każdą wolną chwilę staram się odpoczywać 
co najczęściej kończy się snem 
Już mija prawie tydzień od tego dnia z krwawieniem i incydent się więcej nie powtórzył. Tylko za każdym razem oglądam papier toaletowy... tak mi chyba zostanie...
Za to mam takie nudności i wymioty poranne, że czuję, że jest dobrze, musi być. A zachcianki ostatecznie rosną mi w buzi 
To jest takie śmieszne!:-) No i jeszcze te nieprzespane noce. Ale cieszę się z tego wszystkiego :-) Kolejną wizytę mam dopiero ok 15 lutego jeśli wszystko będzie tak dobrze jak jest do tej pory 
Zeświruję do tego czasu
Najchętniej oglądałabym mojego Kropka codziennie....
Kurczę, taką miałam ochotę na pomidorówkę i ugotowałam sobie super kwaśną, jak lubię, ale zjadłam trochę i chyba pójdę zwrócić...
Pozdrawiam gorąco
Pola, tak bardzo Ci współczuję...
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie, przydaje się
Nie pisałam wcześniej, bo każdą wolną chwilę staram się odpoczywać co najczęściej kończy się snem Już mija prawie tydzień od tego dnia z krwawieniem i incydent się więcej nie powtórzył. Tylko za każdym razem oglądam papier toaletowy... tak mi chyba zostanie... Za to mam takie nudności i wymioty poranne, że czuję, że jest dobrze, musi być. A zachcianki ostatecznie rosną mi w buzi To jest takie śmieszne!:-) No i jeszcze te nieprzespane noce. Ale cieszę się z tego wszystkiego :-) Kolejną wizytę mam dopiero ok 15 lutego jeśli wszystko będzie tak dobrze jak jest do tej pory Zeświruję do tego czasu Najchętniej oglądałabym mojego Kropka codziennie....Kurczę, taką miałam ochotę na pomidorówkę i ugotowałam sobie super kwaśną, jak lubię, ale zjadłam trochę i chyba pójdę zwrócić...
Pozdrawiam gorąco
