reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

martusia - chyba najgłupsze pytanie jakie można zadać w przedszkolu/żłobku to "czy są wymagane szczepienia/karta szczepień", najlepiej zapytać "jakie dokumenty są potrzebne?" Nie spotkałam się z tym, że pytają o szczepienia. Zawsze można powiedzieć, że dziecko ma indywidualny tok szczepień, żeby się nie wdawać w dyskusje.

drzemag - chcę zrobić tak jak Ty, jak już uporam się z cyckami to zamienić nocne karmienie na wodę. Ale póki co wolę dać cyca, który mi twardnieje niż go odciągać, bo za leniwa jestem. :-p


W ogóle jest super z cyckami, bo napełniają się co 48h, czyli wczoraj w nocy jeden, dzisiaj w nocy drugi, Z Adrianną to musiałam się w nocy przebierać, bo bluzka mokra ca-lu-sień-ka. :cool2:


Zawożę dziś dziewczyny do mojej siostry, na 9, odbieram o 13, a w międzyczasie szaleństwo na mieście, jakieś zakupy, kawa z koleżanką, szwędanie się po Poznaniu, krótko mówiąc muszę złapać wiatr w żagle. :laugh2:
O 13:10 odbieram z pociągu A. i idziemy w gości, najpierw jednych, potem drugich, wracamy na noc. :laugh2: Także żyć nie umierać, dadzą dzisiaj jeść, nie trzeba sprzątać po. :-p
co Ty tutaj robisz o 3:30???? hihihihih
ja chyba sie przewraclaam na drugi bok ;-)
zazdroszcze wypadu dzisiejszego... ja mam w planie pakowanie a w nocy jedziemy na Świeta :-)
Miłego dnia!
 
reklama
witam was dziewczeta, podczytuje na biezaco, ale jakos weny nie mam zeby pisac, zmobilizowalam sie.

Niedziela samotna, maz wlasnie wybyl do pracy zaczynajac tydzien od dzis, Adas spal, ale jego tatus swoim lazeniem w ta i spowrotem oraz gadaniem na korytarzu go przebudzil.. Spal dopiero godzine :wściekła/y: slysze go w niani z nadzieja, ze jeszcze zasnie, bo inaczej ciezka niedziela mnie czeka i znow bedzie szybko spiacy... :sorry:

wyszla mu 4-ka , mimo, ze trojek poki co nie ma w ogole.

Spkojnej niedzieli dziewczynki, pewnie jestescie zarobione przygotowywaniami do swiat.
 
Hej :)
Sto lat mnie nie było:zawstydzona/y:
Jakiś dziś śpiący dzień mam.A muszę się zmbilizowac bo muszę zrobic dzis dwie michy sałatki dla Alanka do przedszkola na wigilię .Idę jutro podziwiac mojego pasterza na jasełkach :-)
Lilijanna przerabiałam to 3 tygodnie temu,mój też walczył dzielnie o swojego cyca.Myślałam że przestawię go na wodę ale się na razie nie da ,wręcz młody rzuca się z dzikim głodem na butlę 2-3 razy każdej nocy,a jaki niecierpliwy i jak ostro zawodzi puki butla nie gotowa. prawie za każdym razem jak mam go na rękach jego rączka nurkuje do cycusia i sobie szczypie,ugniata.Nie chce żeby mu dac ale pomiętosic sobie lubi :-p
Awersjo brakuje mi Ciebie tam na fb
 
beacia
Nie mam fb i nie planuję mieć.
Czasu ledwo mi starcza na bb, odkąd do pracy wróciłam.
Ale nie powiem, żebym nie była ciekawa co tam u Was się na fb dzieje.
A pewnie dzieje się znacznie więcej niż tu hihi.
Jakbym założyła profil na fb to bym na pewno Was podglądała, a tak jak go nie mam, to mnie nie ciągnie i czasu mam trochę więcej.
Po powrocie do pracy cierpię na nieustający niedoczas hehe

martusia
Z tymi szczepieniami, to pewnie od żłobka zależy.
Ja składałam do państwowych i nigdzie o szczepienia nie pytali.
Dobrze Ci lili napisała - nie pytaj o szczepienia, tylko o to jakie chcą dokumenty.
Myślę, że tym bardziej w prywatnym żłobku nie powinni robić problemu ze szczepieniami.
Kupę kasy zapłacisz za żłobek, to i się pewnie nie będą czepiać.

lili
gratuluję odcycowania

Tośka pochodziła do żłobka półtora tygodnia i znów jesteśmy w domu.
Tym razem tylko zapalenie spojówek ufff
 
Ostatnia edycja:
Lotka - jak zasnę z dziewczynami ok. 20 to o 2-3 w nocy jestem wyspana, wstaję i działam, nikt się pod nogami nie pałęta wtedy. Wszystko idzie sprawniej. :-p

Awersja - żebyś Ty wiedziała ile dziewczyn z fb uciekło. :-p Zdrówka dla Antosi, macie jakieś kropelki? No i czy daje to to sobie zakroplić? Mi na samą myśl oczy łzawią. :dry:

Martusia - byłaś się dowiedzieć co i jak?

FutureMummy - hop hop.

Beacia82 - no przynajmniej sobie pozerkam na suwaki Twoich chłopaków. Ty weź mnie nie strasz z tymi butlami po nocy, póki co wciąga 260 ml ok. 1-2 i 260ml ok 5-6. Dzisiaj w nocy dam jej połowę butli. :-p

Jestem po zakupach, do naszej kuchni vintage dokupiłam nowoczesne mini produkty dla dziewczyn, kartonik mleka, płatki kukurydziane, butelkę wody mineralnej, cukier, słodkie i inne pierdoły, ok. 40-50 artykułów spożywczych, odzwierdciedlenie tych dla dorosłych, czymś trzeba ta kuchnię zapełnić. :-)
W ogóle potem się pochwalę jak prace po kolei szły, dzisiaj zaczynamy. :-)
 
Lili i jak tam cycoszki? Ja szałwie musiałam pić litrami przez to że tak nagle odstawiłam od cyca. U nas w nocy czasem jeszcze woda, ale najczęściej mam spokój. Jestem ciekawa waszej kuchni!

Awersja na bb jest dużo spokojniej, jednak o wiele łatwiej wejść mi przez telefon na fb niż odpalać tablet czy laptopa.


Próbuję Krystiana zachęcić do książeczek, klocków, kredek ale ciężko mi idzie. Dzieć daje mi klocki i matka baw się a ja pojeżdżę samochodzikami. Książki obojętnie jakie by nie były kolorowe, grające.. nic, zero reakcji. Myślałam że chociaż porysuje, też nie.. jedynie wbija kredkę robiąc kropeczki na kartce a dziadkowie śmieją się że to nowy nurt w sztuce.. :) Tylko jeździ tymi samochodami.. albo robi 'porządki' domowe..
 
perell - Weronika ma fazę na lego duplo albo mega blocksy i nie innego nie robi, no chyba, że się po prostu szwęda. :-p
Cycki ok, miękkie, mleko nie nachodzi, ja piję szałwię 1 kubek dziennie. ;-)


Wczoraj utunkałam się dwoma kieliszkami wina, dodam, że kieliszki "pięćdziesiątki", więc tycie. :cool2: W głowie szumy. :-p
 
Awersja jak tam Tosia kurcze juz od kilku mam słyszałam ze teraz dzieciaki jakies zapalenia oczek itp w powietrzu cos czy co :confused:

Lilijanna no po takiej przerwie nic dziwnego ze sie uchchałas taka minimalna iloscia :-D i koniecznie pokaz to cudenko co robicie:-)


Perell oj tam oj ma czas na kredki i ksiazeczki ;-) typowy facet auta gora:-D


U nas w sumie bez zmian mały pyskacz chodzi i ustawia starszych po katach:cool2::-D pogoda znosna to spacerujemy sporo ,porzadki swiateczne porobione :-p i jakos tak ucieka dzien za dniem :-)
 
z oczami już lepiej od wczoraj.
W poniedziałek to było apogeum - po drzemce oczu nie mogła otworzyć, tak miała posklejane.
Dopiero jak przemyłam, to otworzyła.
Z zakrapianiem jest masakra.
Na siłę oko muszę jej otworzyć, bo inaczej sobie nie da.
No i znowu kaszle.
Kurde, kiedy to moje dziecko przestanie tak chorować?
 
reklama
Awersja bidny twój Tosiulek z tymi oczkami co do smarków i tym podobne to u nas od września nie kończąca się opowieśc .Starszak poszedł do przedszkola i młodszemu znosi do domu ciekawostki.Na fb dzieje się oj dzieje czasem spac się idzie puźniej jak poruszenie forumowe się wywoła i wirtualne fajerki latają :-p
Lilijanna hehe ja ostatnio wypiłam lampkę swojskiego winka i tak mnie sen zmorzył że masakra ale teraz byłam u kuzynki i az 2,5 lampki wypiłam,zaczynam się wprawiac w boju :-p co prawda przez pół dnia to chlipałam ale się nie ubzdryngoliłam to już coś :-p Mówisz na suwaczki sobie popatrzysz,troszke mi się przeterminowały zdjęcia ;-) Kurczaczki ciekawa jestem tej Twojej kuchni :-)
 
Do góry