reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

wrzesień 2012 ;)

Merlin u nas usypianie wygląda tak: kąpiel, masaż, karmienie i do łóżeczka i synek sam zasypia, zazwyczaj po 40 min. się budzi ale troszkę pomarudzi, nie wyjmujemy z łóżeczka nic do niego nie mówimy ewentualnie wkładamy smoka jak wypadnie, i synek sam dalej zasypia, taki aniołek nasz mały

Co do wesela po porodzie to my również dwa tygodnie po porodzie byliśmy na weselu, ale musieliśmy jechać 300 km. synek był z babcią a na poprawinach był już z nami, wszyscy goście byli pod wrażeniem że taki kawał przejechaliśmy, ale to było wesele przyjaciółki nie darowała bym sobie gdyby mnie tam nie było
 
reklama
hejka, ja napiszę trochę bez sensu i nie w temacie, ale wcześniej nie miałam czasu a przeczytałam kiedyś że pisałyście o jakimś preparacie do smarowania brzuszka żeby się lepiej dzieciowi oddychało, że można dopiero po 6 miesiącu życia, no więc jest z firmy Mustela taki krem już od 1 dnia życia, delikatny ale ma fajny kojący zapach, no i można już od noworodka stosować,
to tyle :) buziaki
 
Patrysia to zdolniaczek z Ciebie! Zumba! Ja wykonałam mini, mikroskopijny zestaw ćwiczeń i zadyszki dostałam. Na gwiazdkę zażyczyłam sobie X-boxa z Kinectem, i Zumbą właśnie, to sobie poskaczę:-)
 
Witajcie
My dzisiaj wstaliśmy o 12.. Mam dzisiaj dzień lenia- nic mi się nie chce:zawstydzona/y:
Mały wczoraj nas wykiwał, poszedł spać dopiero po 22 a tak to zawsze po 19 szedł.
Ide sobie jaką kawe strzelić bo normalnie mam zamglony mózg i nie pamiętam co napisać miałam:crazy:
 
patrysia* ale fajnie poskaczesz sobie do tego w fajnych rytmach - koniecznie musisz zdac relacje jak jest?
fasolka35 no i ja mam tez takie podejście tylko ten durny nacisk szczególnie ze strony teściów ja wiem że gdyby nie oni to mąż byłby tego samego zdania co ja - nie chrzcić a wychowywać w dwóch wiarach tak jak my żyjemy, ja nie mam zamiaru wracać do tego tematu a znając życie mąż sie nie zabierze do organizacji .. na razie teściom powiedziałam na odczepnego ze na pewno nie wcześniej niż na roczek a później może zapomną - mam taką nadzieję ...
Martyna Meczke Droga Martyno ... od 2 miesięcy nie jem słodyczy :angry: ... rozpłynęłam się i próbuje sie pozbierać oraz powtarzać sobie "wytrzymam , wytrzymam, wytrzymam"
malenstwo20 może spróbuj użyć jakiejś maści łagodzącej na ząbkowanie - zobaczysz czy będzie spokojniejszy w sumie to im szybciej tym lepiej - tak mi sie przynajmniej wydaje
axarai to chyba nie ja pytałam Cie o to ile zjada Twoja ślicznota ale to nic - zainteresowana odnajdzie :-p nie bardzo zrozumiałam o jakie "przyjęcie" Tobie chodzi? to jakiś obrządek?
 
RiSia dzieki za kolejna rade:-) musze poszukac tego zelu na zabki. Marimer baby sprawdza sie super wiec i pewnie to bedzie strzalem w 10tke!! Zdrowka Ci zycze:-)

Merlin
musicie z mezem sie dogadac to Wasza i tylko Wasza sprawa... ja wiem,że otoczenie lubi sie wtryniac w nie swoje sprawy i komentowac slowami" tak trzeba" "tak ma byc" itd masakra. Nic na sile i juz. Temat ciezki...

Future jak ja Ci zazdroszcze tego winka!! nigdy nie potrzebowalam % do zabawy itd moglam sie obejsc bez tego;-) ale teraz tak bym sobie usiadla z lampeczka czy z piwkiem desperadoskiem:-p z kumpela czy z mezem wypila...a tu dupaa. Sprawdza sie "zakazany owoc najlepiej smakuje":-D

Ja dzis zjadlam dwa kawalki jablecznika:-D a wczoraj pozwolilam sobie na pol szkl cola coli:-D o jezusie jakie bylo pyszne!!!!!

Dawid dzis nie zrobil porzadnej kupci jak to bylo codziennie od dwoch miesiecy, tylko 3 razy zrobil tak po troszku...

moj je w dzien juz o wiele lepiej bo tak co 2/3 godz ale w nocy to on potrafi co godzine jak jest dobra noc to co 2/2.5 czyli od 21 do 6 obudzi sie napewno 4 razy...a u Was widze dzieciaczki te na samej piersi jedza raz czy dwa w ciazy nocy...

A dzis tak mi pogryzl sutka,że stekalam pol nocy i smarowalam mascia bo nie moglam wyrobic...

Ide robic salatke :-) syncio spi
 
Merlin już znalazłam Doti się pytała, więc Doti 600 wczoraj wciągneła:-)
"Przyjęcie" to nazwa potoczna, w Kościele nazywa się to Przystąpienie do Pierwszej Komunii Świętej, czyli pierwszy raz do spowiedzi, pierwszy raz do Ołtarza po ciało Chrystusa, za "moich" czasów super przeżycie, białe kiecki, prezenty i takie tam. Za "obecnych" czasów zmuszanie dzieci, do nauki zupełnie nie potrzebnych kościelnych formułek, stres i jakieś szmatki zamiast sukienek. I ryczące z nerwów dzieci, bo nie są w stanie wymówić niektórych kościelnych zwrotów, a co dopiero wykuć je na pamięć. Tam gdzie mieszkałam w Bydgoszczy, w parafii dzieci w każdą sobotę od września musiały na 8 rano biegać do kościoła na nauki, co było skrzętnie odnotowywane w zeszytach szpiclowskich księdza, a jak ktoś nie zaliczył kilku takich lekcji, i nie miał bardzo poważnego usprawiedliwienia, to ksiądz nie chciał dać pozwolenia na przystąpienie do "przyjęcia" i biedni rodzice musieli się nieźle nagimnastykować, żeby dziecię zostało "dopuszczone" Ot taka tradycja. (wyłącznie moje spostrzeżenia, wtajemniczeni nie muszą się z tym zgadzać)
 
Megan a po co Ci ten przepis, od 19 listopada, co prawda nie napisałaś którego roku miała być dietka:-p
Padłam!!!
Hehe ładnie to tak wypominać???:-D


fasolka35 no i ja mam tez takie podejście tylko ten durny nacisk szczególnie ze strony teściów ja wiem że gdyby nie oni to mąż byłby tego samego zdania co ja - nie chrzcić a wychowywać w dwóch wiarach tak jak my żyjemy, ja nie mam zamiaru wracać do tego tematu a znając życie mąż sie nie zabierze do organizacji .. na razie teściom powiedziałam na odczepnego ze na pewno nie wcześniej niż na roczek a później może zapomną - mam taką nadzieję ...
To widzę, że taką samą metodę stosujemy hehe
Ja na odczepnego powiedziałam, że w zimie na pewno chrzcić nie będę ale jakoś nie liczę, że matka zapomni.
Ja od ponad 10 lat jestem niepraktykująca, a nawet gdybym miała potrzebę przynależności do jakiejś wspólnoty, to byłby to protestantyzm a nie katolicyzm.
Matka mnie ciśnie z tym chrztem a i inni też gadają, że jak to tak bez chrztu etc.
I tak się zastanawiam, co to później będzie jak młoda pójdzie do szkoły nieochrzczona, skoro już jest gadanie na ten temat.
Nie chciałabym, żeby miała przez to jakieś przykrości, bo i tak będzie mieć już gorzej z powodu braku ojca.
No nic, pożyjemy, zobaczymy.
 
reklama
Witam sie
Niewyspana :crazy: i to nie przez dziecko, nie moglam spac, jakas pełnia chyba była.

Martyna wklejaj przepis please :-) yummi
Future wracaj do domu, lepiej w swoim łózku tak jak mówisz. Ja tez zawsze jako kierowca robie ale za to na drugi dzien wszyscy zdychaja a ja sie super czuje. A ewentualnie ''mała lampke wina'' w domu pozniej mozna sie napic Zobacz załącznik 518648albo dwie ;-)albo siedem;-)

dziękuję...wezmę siedem :-D:-D:-D
 
Do góry