gorgusia, mnie powiedziano że u tak małego dziecka tylko termometr elektroniczny w pupie pokazuje miarodajną temperaturę, bo niemowlaki nie maja jeszcze dobrze wykształconej termoregulacji i mierzenie temp. w innym miejscu może wyjść nieprawidłowe.
Moje dziecko ma chyba skazę białkową, czas na zmianę mleczka...
Mnie tez tak uczyla opiekunka poporodowa , ktora tak mierzyla. Kupilismy zwykly termometr z miekka koncowka i wkladamy w pupe. Bardzo dobrze mierzy

wspolczuje skazy, dobrze, ze nie karmisz piersia, bo bys miala ciezka diete...
Merlin mój M już im taktownie powiedział, że pies wyje, a oni się wypierali, dopiero jak powiedziałam, że byłam pod ich drzwiami, to się zamknęli. Wczoraj M napisał kartkę po niemiecku, że jak psa nie uspokoją to zadzwonią sąsiedzi po policje. Mam nadzieję, że się przestraszą, bo na pewno podatku za psa nie płacą.
Mój M o się ostatnio strasznie leniwy zrobił, i się nie wysila za bardzo, po prostu pyta sie co bym chciała, a najlepiej jak byśmy poszli do sklepu, ja sobie wybiorę, on zapłaci

I co to za prezent, nieromantyczny totalnie! A kiedyś.............. raz na gwiazdkę pod choinką znalazłam paczkę, a tak 3 pary skarpetek, co prawda w moim fioletowym kolorze, z Tesco

No ale za nim mina mi całkiem zrzedła, chociaż próbowałam się uśmiechać, wyjął z szafy jeszcze jedną paczuszkę, a tam złoty łańcuszek z serduszkiem......... ach, to był romantyczne!
Haha , u nas tez jest podatek za psa, dlatego mam KOTA

Moj M to tez jest agent, czasem chce mi zrobic jakis prezent i nie zawsze mu wychodzi. Np ostatnio skarzylam sie ze znow idzie zima i beda mi marznac stopy, to przylazl raz z zakupow i kupil mi buty... SNIEGOWCE!! Jak na gesta zime w gory...

to juz wolalabym sobie sama cos kupic. No ale wiem, ze chcial dobrze, tyle tylko , ze nie wiem kiedy i czy w ogole je zaloze, bo poki co w tym roku sniegu nie widzialam, a w ogole daj spokoj, przeciez bede wygladac jak U-F-O!
ehh zazdroszczę wszystkim, które maja wsparcie w swoich chłopach,pomoc, mój tu tylko mieszka... nawet mnie w nocy opierdzielil, ze go budzę do małego, no tak, ważniejsze jest to żeby on się wyspał niż to żeby mały ode mnie anginy i kaszlu nie dostał, w sumie to już od 8m-ca ciąży śpię sama na swoim łóżku i się do niego z powrotem nie wybieram
A probowalas z nim rozmawiac? Powiedziec , ze potrzebujesz jego pomocy i co ma zrobic? Powiem Ci, ze faceci z natury sa leniwi i sami sie nic nie domysla. Ja dlatego od poczatku zaangazowalam w nocne stawanie, odciaganie mleka, niech tez wstanie sobie, gdzie ciemno jak w d... i sie meczy, zeby niemowle polozyc spowrotem. Teraz jak wraca z pracy to nawet mu nie musze mowic, co ma robic, sam sie bierze za malego, sprawdza pampersa, bawi sie z nim, wtedy ja sobie skladam pranie czy cos tam robie. Z dzieckiem srednio mi wychodzi i podziwiam Cie, ze dajesz rade. Kazda z nas pewnie dalaby rade sama z dzieckiem, ale skoro ten facet juz jest, to niech nie bedzie trollem i niech spelnia swoja funkcje

ty tez masz prawo byc zmeczona, masz prawo cos dla siebie zrobic, gdzies wyjsc bez dzieci i miec komfortowy wieczor. Zbuntuj sie i postaw go do pionu.
RiSIA tak robią. mam na skierowaniu napisane laktacja i włókniak lewej piersi. usg ma potwierdzić.
Jeju, a to cos powaznego? Ja tez cos wyczylam ostatnio przy odciaganiu, ale jakos sobie pomyslalam, ze to kanalil mleczny. Zwroce na to jeszcze uwage. A tobie zycze powodzenia!
muszę wziasc zycie w swoje rece i poszukac pracy, prosze mnie przytulic, wiedzialam, ze w koncu tak to sie skonczy
Tule Cie Tygrysku, wskakuj na moj latajacy dywan, uracze Cie goracym kakao i zapuscimy film