🍂🌻Wrześniowe czary, kreski nam dają – serce się śmieje, marzenia się spełniają!🌻🍂

[callina]

Ja mam kupioną łyżeczkę z wygrawerowanym "You are going to be a DADDY " i już nawet wiem,że wsadzę ją w nasze ulubione lody pistacjowe tylko coś w ciążę zajść nie mogę,to nie mam jak jej wykorzystać oby Grycan do tego czasu nie wycofał tego smaku lodów, bo będzie problem

ja mam baloniki, które się przebija żeby poznać płeć i teraz sobie pluje w brodę, że niepotrzebnie je kupiłam, bo na razie nic nie wychodzi

 

[Kwiat róży]

Dziewczyny. Ja trzymam za was kciuki by każdej się tak udawało zajść w ciążę wymarzoną

 

[RóżowaAura]

Nie mogę spać.. mój wczorajszy chujkocien okazał się być chujkocieniem.
Dla mnie ten cykl stracony czekam na @ na dodatek już mnie brzuch boli

 

[niecierpliwamatka]

Powialo mrozem, dziewiczy śnieg;o ale jeszcze 6dni do @, więc szansa jest!

 

[Kinga0402]

Powialo mrozem, dziewiczy śnieg;o ale jeszcze 6dni do @, więc szansa jest!

Oczywiście, jeszcze masz czas na testowanie czekamy na kolejne testy

P.S witam wszystkie panie w ten piękny środowy poranek, ja już dojeżdżam do pracy

 

[niecierpliwamatka]

Nie mogę spać.. mój wczorajszy chujkocien okazał się być chujkocieniem.
Dla mnie ten cykl stracony czekam na @ na dodatek już mnie brzuch boli

Lekarz mi powiedział, że żaden cykl nie jest stracony to poprostu cykl bliżej tego właściwego.

 

[niecierpliwamatka]

Oczywiście, jeszcze masz czas na testowanie czekamy na kolejne testy

P.S witam wszystkie panie w ten piękny środowy poranek, ja już dojeżdżam do pracy

Dzięki kochana. Jeszcze trzy miesiące spokojnego testowania. A później kolejne diagnostyki, marzę, żeby zobaczyć kreseczki przed grudniowa wizyta, ale przeciez lekarze są w końcu dla ludzi, chyba mojemu nie utną przyjaciela^^

 

[Hermeneg]

Dzień dobry

Podaję kawusię

Ale tak nic a nic nie mialas i nagle przyszlo?

Miałam podobno astmę za dzieciaka ale nie pamiętam

A tak to w ubiegłym roku w listopadzie zachorowałam na zapalenie płuc, później miałam zapalenie oskrzeli i praktycznie temat się ciągnął do stycznia.
Od stycznia do czerwca/lipca ratowałam się inhalatorem który przepisał mi lekarz na nocnej opiece gdy wylądowałam tam z ogromnymi dusznościami.
W końcu inhalator się skończył a ja nie mogłam funkcjonować ani spać.

Poszłam do rodzinnej ale mnie zlała i uznała, że to ostre zapelenie oskrzelI. Jak usłyszała, że podejrzewam astmę i że miałam ją gdy byłam dzieckiem to powiedziała, że to niemożliwe żeby wróciła po tylu latach

Niby mnie wyleczyła z tego zapalenia ale duszności miałam dalej i jeszcze silniejsze więc zmieniłam lekarza poz i ta lekarka po zmianie już mnie potraktowała poważnie i wysłała na spirometrię

Po spirometrii okazało się, że mam astmę oskrzelową i tak to wygląda

Przepraszam, że tak długo ale ciężko to streścić sensownie w mniejszej ilości wywodu

Nie mogę spać.. mój wczorajszy chujkocien okazał się być chujkocieniem.
Dla mnie ten cykl stracony czekam na @ na dodatek już mnie brzuch boli

Przytulam

Powialo mrozem, dziewiczy śnieg;o ale jeszcze 6dni do @, więc szansa jest!

️

 

[Kaalaa]

No cudowny lekarz nie ma co! Fajnie, ze udalo sie to ogarnac, bo jednak jak wiesz co i dzialasz to latwiej sie zyje, ale to zbywanie pacjentow uwielbiam

 

[Kaalaa]

@niecierpliwamatka jeszcze duzo sie moze zadziac przez te 6 dni!